WYPADEK - Chałupy VI 04.08.2008

Wszystko o bezpieczeństwie - dział prowadzony przez BraCuru
Ziomek.
Posty: 13223
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post07 sie 2008, 11:59

FilipN pisze:
Akir pisze:Pozniej pojawil sie Ziomek z obstawa i kolejna super wazna rzecza byly poszukiwania deski... lol.


to według Ciebie jest zarzut? poszkodowany pojechał na obserwację do szpitala, w towarzystwie osoby bezpośrednio za niego odpowiedzialnej, więc co widzisz złego w tym, że ktoś inny szukał później jego deski... prywatnej deski kursanta!


temat obstawy został zakończony
przyjechałem SAM z JEDNĄ OSOBĄ - Kierwonikiem Obozu Kuratorium Oświaty i Wychowania
papierów ochroniarskich On nie posiada :wink:
a posturą zbliżony jest do mnie , więc na obstawe za słabo.. :wink:


co do deski - po kilkuminutowych oględzinach Alka
i upewnieniu się że raczej nic mu nie jest
poza otarciem łokcia wielkości 2x2 cm*
padło faktycznie pytanie o Jego PRYWATNĄ DESKĘ :idea:

*prykro mi , że wielu chciałoby by nie tylko na tym skończyły się obrażenia... :? i są w stanie rozdmuchać sprawę by tak była ona odebrana..


pzdr

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post07 sie 2008, 12:09

FilipN pisze:to chyba nie jest temat o tym kto lubi szkołę Ziomka a kto nie... na pewno zarówno mega zadowolonych jak i nie zadowolonych znzlazło by się się na kolejne 8 stron wątku... :?
Temat był o wypadkach i może by tak o nich podyskutować?? o tym, że często na wodę wychodzą ludzie nie mający pojęcia o zjawiskach meteo... o tym, że nie wieje tylko "z pod chmury" ale czasem dopiero po jej przejściu... o tym, że jak znad Swarzewa idzie przez zatokę ciemna chmura a za nią "biała ściana" to nie jest to ładna pogoda tylko szkwał...


No własnie - spory między szkółkami mnie nie interesują. Już bardziej interesuje mnie czy rzeczywiście a jeśli tak to dlaczego ktoś wypuścił na wodę kursanta z tak dużym latawcem :?:

Ziomek.
Posty: 13223
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post07 sie 2008, 12:24

onzo pisze: Już bardziej interesuje mnie czy rzeczywiście a jeśli tak to dlaczego ktoś wypuścił na wodę kursanta z tak dużym latawcem :?:


i CO jeszcze Ciebie "interesuje"?
czy może jak sądzę próbujesz "wywlekać" :wink:

może zainteresuje Cię to że Alek NIE BYŁ JUŻ KURSANTEM :?:
siedział na Półwyspie od trzech tygodni, a nauczył się pływać w zeszłym roku :idea:
był "pod okiem" instruktora :idea:

a może to że ja zszedłem z wody
bo miałem ..za mało na 9m2 :idea:
i nie mogłem wrócić z kempingu poniżej

a może bardziej "wywlecz" to
dlaczego w takim razie ktoś kogoś wystartował na 14 :idea: m2 STAREGO C-SZEJPA :idea:
podobnie jak bardziej interesuje Cie otarcie łokcia aniżeli
..no właśnie czy ktoś wie CO z poszkodowanym na MM czy Kaprze? bo różne złe info chodzi :cry:
..czy TO już Ciebie NIE interesuje.. :idea:

..bo nie dotyczy szkoły za którą nie przepadasz :idea:

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post07 sie 2008, 13:58

Ziomek. pisze:
onzo pisze: Już bardziej interesuje mnie czy rzeczywiście a jeśli tak to dlaczego ktoś wypuścił na wodę kursanta z tak dużym latawcem :?:


i CO jeszcze Ciebie "interesuje"?
czy może jak sądzę próbujesz "wywlekać" :wink:

może zainteresuje Cię to że Alek NIE BYŁ JUŻ KURSANTEM :?:
siedział na Półwyspie od trzech tygodni, a nauczył się pływać w zeszłym roku :idea:
był "pod okiem" instruktora :idea:

a może to że ja zszedłem z wody
bo miałem ..za mało na 9m2 :idea:
i nie mogłem wrócić z kempingu poniżej

a może bardziej "wywlecz" to
dlaczego w takim razie ktoś kogoś wystartował na 14 :idea: m2 STAREGO C-SZEJPA :idea:
podobnie jak bardziej interesuje Cie otarcie łokcia aniżeli
..no właśnie czy ktoś wie CO z poszkodowanym na MM czy Kaprze? bo różne złe info chodzi :cry:
..czy TO już Ciebie NIE interesuje.. :idea:

..bo nie dotyczy szkoły za którą nie przepadasz :idea:


Ty masz chyba jakiś kompleks...

Zadałem jedno pytanie - nie odpowiedziałeś na nie, natomiast wypisałeś mnóstwo bzdur. Zresztą jak coraz częściej tutaj.

Startowanie kitera przez kitera na za dużym latawcu to ich prywatna sprawa. Kiter (nie kursant) pod okiem instruktora z za dużym latawcem to już co innego.

A poza tym

Instruktor WAKE.PL był w szkole która "udzieliła pomocy" (nie chce wymieniać z nazwy) w minutę po zdarzeniu, biegł za kursantem którego porwał latawiec..
OD RAZU UDZIELIŁ INFORMACJI ŻE TO JEGO KURSANT, I ŻE JEST OBOZOWICZEM

Ziomek.
Posty: 13223
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post07 sie 2008, 14:02

onzo pisze:Zadałem jedno pytanie - nie odpowiedziałeś na nie,


CZYTAJ ZE ZROZUMIENIEM :idea:

: ".. ja zszedłem z wody
bo miałem ..za mało na 9m2
i nie mogłem wrócić z kempingu poniżej "



"mam kompleks" upierdliwców
szukających wszędzie dziury..

chicca
Posty: 10
Rejestracja: 14 lip 2008, 10:37
Kontaktowanie:
 
Post07 sie 2008, 16:22

a ja jade do Ziomka na kurs wlasnie!

kurde ludzie lubia czasem pobic piane i sa zawistni bardzo.
mysle, ze zdrowy rozsadek plus dobry kurs pomaga w pierwszych samodzielnych krokach.

od poczatku bylo wiadomo, ze kite to sport z dosc duza dawka ryzyka, dlatego wlasnie tak mnie pociaga. nikt chyba decydujac sie na ta "zabawe" nie marzy o roztrzaskaniu jednak jest to w jakims procencie wkalkulowane w ten sport.

dziwie sie czytajac ten watek, ze tak bardzo oplakujecie ta przetarta skorke na lokciu.

kurde myslalam, ze kajterzy to bardziej wyluzowani ludzie, ktorzy lubia przygode, adrenaline i z usmiechem wpisuja sie na gips kolegi, a tu prosze - pol forum oplakuje zdartego lokcia, niekompetentnych instruktorow, szkolki.

moze po prostu ten "lajtowy chyba" wypadek wpisany byl w statystyki tego sportu? i nie nalezy szukac winnych?????

ciekawe czy sam alek przezywa to tak bardzo jak wy.

Awatar użytkownika
Mareck
Posty: 340
Rejestracja: 19 paź 2004, 19:50
Lokalizacja: Józefów [W-wa]
Kontaktowanie:
 
Post07 sie 2008, 16:32

....aaaale jak to!

Takie trzeźwe głosy nie pojawiały się dotychczas w tym wątku.
To musi być jakas prowokacja

:wink: :wink:

Awatar użytkownika
ted
Posty: 1065
Rejestracja: 24 maja 2007, 21:21
Lokalizacja: Bdg - Gda
Postawił piwka: 5 razy
Dostał piwko: 2 razy
Kontaktowanie:
 
Post07 sie 2008, 16:33

hrust pisze: Nie wiem czy spadł tylko na piasek, czy częściowo na krawężnik, ale jest caly połamany. 4 żebra, obojczyk, łopatka i naruszona miednica oraz krwiak w płucach. Wielka pochwała dla pogotowia ratukowego, gdyż pojawili się po 12 minutach a jechali na "dwójkę" z Pucka. Krwiak opanowany został w szpitalu na intensywnej terapii, drenaż płuc i stan od wieczora jest stabilny. .


podpisz się z uśmiechem na gips kolegi...

temat zaczął się od czegoś innego, potem się jakby tylko trochę odwrócił....

chicca
Posty: 10
Rejestracja: 14 lip 2008, 10:37
Kontaktowanie:
 
Post07 sie 2008, 17:05

tak Mareck - to prawda, sledze uwaznie forum, bo za tydzien postawie swoje pierwsze kroki - zreszta jak jestes taki "spiskowy" to po przegladnieciu moich postow stracisz swoje bledne zludzenia:)

malo jeszcze wiem wiec moze nie powinnam pisac - w kazdym badz razie jestem pozytywnie nakrecona, palam optymizmem i wielka radoscia, ze w koncu wyrwe sie z miasta i pracy i zaczne przygode z KAJTEM, moze nie jestem jeszcze przesiaknieta tym wszystkim i jeszcze trzezwo sie na to patrze, bo z boku.

nie mniej jednak mam pelna swiadomosc, ze byloby bezpieczniej jakbym pozostala z moim trzylatkiem w domu na bujanym fotelu ogladajac cale wakacje teletubisie

zaczynam miec gesia skorke. moi znajomi i rodzice mowia, zebym nie jechala na kurs, bo "cos " mi sie stanie - po co ci ryzyko?

ale niektorzy tak maja, ze czuja ze cos wiecej potrzebuja od zycia...

TED - no tak. sa tez ofiary. a ty nie boisz sie, ze ci sie cos stanie jak wpinasz sie w deske i rozwijasz latawiec? ponoc ciezkie wypadki zdazaja sie tez najlepszym....

wydaje mi sie ze przy przestrzeganiu regul bezpieczenstwa i ukonczeniu kursu ryzyko maleje ale wciaz jest wpisane i kazdy kto decyduje sie na ten sport i wejscie do wody musi sie liczyc z wiekszym ryzykiem niz plywajac na krytej plywalni z okularkami na glowie i pletwami na nogach.

yanosik
Posty: 3075
Rejestracja: 22 gru 2006, 22:16
Deska: DaMystery
Latawiec: Twister
Lokalizacja: HelZatokaŻnin
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 13 razy
Kontaktowanie:
 
Post07 sie 2008, 17:15

Kurcze, tak się zastanawiam - ile mógłbym zrobić przez ten stracony czas, który zmarnowałem na czytanie tych głupich i niepotrzebnych spięć :doh:

Myślę, że po każdym wypadku powinna przejść nam przez myśl refleksja, że chojrakowanie jest dla ludzi całkowicie samotnych, bo każdy inny ma kogoś, kto na niego tam gdzieś czeka!!!!!!
Oczywiście, czasem pewnych rzeczy nie da się przewidzieć, ale zawsze trzeba mieć świadomość zagrożeń i w zarodku je eliminować!!!

Ja zawsze pamiętam o tym, że w domu czeka na mnie żonka, 3 letni synek i córeczka w brzuszku :)

I wylooozujcie już ludzie :?

Awatar użytkownika
Lida
Posty: 692
Rejestracja: 19 cze 2007, 15:27
Lokalizacja: GDAŃSK/USTKA
Postawił piwka: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post07 sie 2008, 17:28

yanosik pisze:Myślę, że po każdym wypadku powinna przejść nam przez myśl refleksja, że chojrakowanie jest dla ludzi całkowicie samotnych, bo każdy inny ma kogoś, kto na niego tam gdzieś czeka!!!!!!...


tylko pozazdrościć :thumb:

yanosik pisze:Ja zawsze pamiętam o tym, że w domu czeka na mnie żonka, 3 letni synek i córeczka w brzuszku


gratulacje :lol: :lol: :lol:

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post07 sie 2008, 18:51

Ziomek. pisze:
onzo pisze:Zadałem jedno pytanie - nie odpowiedziałeś na nie,


CZYTAJ ZE ZROZUMIENIEM :idea:

: ".. ja zszedłem z wody
bo miałem ..za mało na 9m2
i nie mogłem wrócić z kempingu poniżej "



i dlatego kursant/nie kursant (bo już w końcu nie wiem) wyszedł na 11 :?: Ciekawy macie sposób oceny warunków wiatru.

"mam kompleks" upierdliwców
szukających wszędzie dziury..


Napisz jeszcze, że jestem klakierem i Twoją konkurencją :lol:

Spadam z tego topicu bo widzę, że już sam nie wiesz co piszesz.

Nomercy
Posty: 1268
Rejestracja: 19 cze 2008, 22:32
Deska: Parapet z OBI
Latawiec: TESCO Bag
Lokalizacja: SouthWales
Postawił piwka: 9 razy
Dostał piwko: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post07 sie 2008, 23:36

PABLO ZAMKNIJ TEN WATEK PLS :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:

Ziomek.
Posty: 13223
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post08 sie 2008, 10:12

ted pisze:
hrust pisze: Nie wiem czy spadł tylko na piasek, czy częściowo na krawężnik, ale jest caly połamany. 4 żebra, obojczyk, łopatka i naruszona miednica oraz krwiak w płucach. Wielka pochwała dla pogotowia ratukowego, gdyż pojawili się po 12 minutach a jechali na "dwójkę" z Pucka. Krwiak opanowany został w szpitalu na intensywnej terapii, drenaż płuc i stan od wieczora jest stabilny. .


podpisz się z uśmiechem na gips kolegi...

temat zaczął się od czegoś innego, potem się jakby tylko trochę odwrócił....



ted, "zapomniałeś" dodać że opisany powyżej wypadek
miał miejsce NA INNYM KEPMINGU, dotyczy ZUPEŁNIE KOGOŚ INNEGO, nawet Gi nie znam..

zwróć uwagę na dziwną rzecz :
NIKOGO TEN wypadek (bo TAK go już można nazwać po takich obrażeniach... :? )
nie zainteresował :roll:
wszystkich za to , z Onzem na czele,
zainteresowało otarcie łokcia Alka, który pływał na sprzęcie WAKE.PL :doh:

Onzo - dla Twojej wiadomości
Ocenę warunków wiatrowych podejmujemy podejmujemy w kilkuosobowym skladzie
kilka razy dziennie, na podstawie między innym kilku (w tym PŁATNYCH) prognoz pogodowych
na podstawie obserwacji warunków aktualnych
ORAZ :idea: na podstawie siły ciągu aktualnych latawców w powietrzu
jeśli widzisz coś dziwnego w tym , że jesli miałem ZA MAŁO :idea: , na 9 m2
- to byli pływający ludzie którzy używali 11m2
to idź może podpompuj swoje komórki..

:/
 
Post13 sie 2008, 16:11

Wlasnie przeszla kolejna burza przez polwysep. Jestem na prawde w ciezkim szoku
jak moi/nasi koledzy kitesurferzy nie maja wyobrazni? :roll:
Burze ponownie bylo widac duuuzooo wczeniej, na szczescie tym razem siadl wiatr tuz przed jej przejsciem i ludzie zeszli z wody... Pierwszy szkwal mial
sile prawdopodobnie powyzej 40kt. Minute pozniej zmierzona sila wiatru wynosila
max 37kt :idea: Chwile pozniej na wodzie pojawily sie 2 latawce na kempingu
ch6 plywajace przy akompaniamencie co chwile grzmiacej burzy...
To nie moj biznes i nie moje zdrowie ale chyba juz wystarczy wypadkow tego
lata wiec moze zacznijmy myslec wiecej o wlasnym bezpieczenstwie
:idea:
Moze przypomne tylko iz letnie burze tego typu moga byc na prawde niebezpieczne.
Nigdy nie mozemy byc pewni z jaka sila uderzy nas wiatr gdy do nas dotrze...
Kite'y przyciagaja pioruny i niestety nie posiadaja piorunochronu...


Wróć do „Bezpieczeństwo”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 24 gości

cron