Strona 1 z 1

Tragiczny wypadek w Hollandii

: 24 lis 2009, 14:54
autor: BraCuru
Gosciu (lat 23) postanowil uczyc sie sterowania 10m latawcem przy szkwalistym wietrze do 35kt:
http://www.kiteforum.com/viewtopic.php?f=1&t=2361449

PS. Od bodajze 10 dni wiatr nie siada ponizej 8B na wybrzezu Holandii i Belgii. Co drugi dzien mamy sztorm 10B z wiatrem rzeczywistym 50kt na
morzu. Fale mimo tego nie duze max 4-5m.

Nie przypominam sobie podobnej sytuacji (od kilkunastu lat), aby wiatr tak rowno trzymal i nie zmienial swojego kierunku: SW +-20 stopni. Szok :shock:

: 24 lis 2009, 16:17
autor: Smokie
przykro ..

ps. u nas tez prognoza jak na Hawajach albo lepiej tyle ze temperatura nie ta :)

: 24 lis 2009, 16:45
autor: BoardSport.pl
Czemu musiał być kolejnym przykładem dla tych, którzy mają tak nie robić :idea: :!:

Niestety.... R.I.P.

: 24 lis 2009, 16:45
autor: czareka
W niedziele bylem na kite w Belgii i kolo polodnia przyjechalo kilku kolesi z NL z ta smutna wiadomoscia. Wiatr rzeczywiscie niezle wieje przez kilka dni.

Pozdrawiam

: 25 lis 2009, 10:04
autor: DamianO1
kondolencje dla rodziny.... kazdy sport ma swoje ciemne strony, a jak wiemy o nieszczescie nie jest ciezko :(

: 25 lis 2009, 11:47
autor: el_volumen
troche poczytalem o tym wypadku, ale... wiecie czy kolo uczyl sie sam, czy ktos go uczyl?


Kondolencje dla rodziny.

: 25 lis 2009, 12:28
autor: BraCuru
el_volumen pisze:troche poczytalem o tym wypadku, ale... wiecie czy kolo uczyl sie sam, czy ktos go uczyl?


Nie wiem. Nie mialem sil dokladnie wczytywac sie w kolejny iditotyczny przypadek.

Idiotyzm to sila mocniejsza niz milosc :idea:
Efekty widac natychmiast i sa nieodwracalne :cry:

Popytam lokalesow z Zeebrugge, jesli go znali to beda wiedziec wiecej niz gazety napisaly.

PS. Tak przy okazji to bądzcie bezwzględni i gońcie takich oszolomów lub niedoświadczonych w podobnych warunkach. Jesli dobra rada nie dziala - spuszczajcie klientowi powietrze z latawki i bejsbolem po kolanach :!:

WYPADEK ŚMIERTELNY - Holandia 24.11.2009

: 26 lip 2010, 00:36
autor: BraCuru
:(