Wypadki i wpadki na kite! (Oby nikogo z nas to nie spotkało)

Wszystko o bezpieczeństwie - dział prowadzony przez BraCuru
Awatar użytkownika
kubat2
Posty: 707
Rejestracja: 02 sie 2006, 22:20
Lokalizacja: Warta (jez. Jeziorsko:D)
Kontaktowanie:
 
Post02 lis 2007, 21:44

RebelLuk pisze:uczmy się na błędach innych, Życie jest zbyt krótkie aby popełniać je wszystkie


pozdrawiam


dlatego warto obejżeć te filmiki. Fakt nie jest ich mało, 14, ale warto wiedzieć co może się stać..

Lucas Machowski
Posty: 569
Rejestracja: 13 maja 2007, 22:49
Deska: 5'5''
Latawiec: 6 m Swell
Lokalizacja: Ireland
Postawił piwka: 3 razy
Dostał piwko: 5 razy
Kontaktowanie:
 
Post02 lis 2007, 21:46

zapomniałem dodać:


zbyt krótkie i piekne:)

myśle o kiteboardingu oczywiscie

Awatar użytkownika
C A M E L
Posty: 218
Rejestracja: 27 paź 2004, 20:13
Lokalizacja: RedSeaZone, EL Gouna EGYPT
Dostał piwko: 2 razy
Kontaktowanie:
 
Post02 lis 2007, 22:11

kubat2 pisze:nie uważacie że to co zrobił ten intruktor , czy ktoś taki to był największy idiotyzm i szczyt głupoty??

9) http://www.nothingtoxic.com/media/11316 ... g_Accident


??


niestety są tacy, którzy na wpadają na takie pomysły
i wbrew pozorom nie są to tacy regularni idioci w sensie niedorozwoju

przerażające jest to, że na tego typu pomysły wpadają
normalni ludzie, którzy na co dzień dają sobie radę w życiu

i tu powraca temat licencjonowanych instruktorów
(bo ta akcja wyglądała na 1 lekcję)

moim zdaniem wymagania IKO wobec instruktorów są za niskie,
ale przynajmniej żaden instruktor IKO na taki pomysł nie wpadnie

chociaż.... cholera wie.... :think:

bobek_h
Posty: 1054
Rejestracja: 29 wrz 2006, 17:59
Deska: Xenon LaLuz
Latawiec: North Neo
Lokalizacja: Jastarnia
Postawił piwka: 43 razy
Dostał piwko: 11 razy
Kontaktowanie:
 
Post02 lis 2007, 22:11

kubat2 pisze:nie uważacie że to co zrobił ten intruktor , czy ktoś taki to był największy idiotyzm i szczyt głupoty??

9) http://www.nothingtoxic.com/media/11316 ... g_Accident


??


Niezły hardcore, xD Czego ludzie nie wymyślą. Przecież to było zupełnie bez wyobraźni.
Ale i tak dobrze że trzymał za tą linke, pomyślcie, co by z tym kursantem zrobiło, gdyby tej linki nie było.

TIKKO_aloha
Posty: 1627
Rejestracja: 11 lip 2006, 09:16
Deska: custom 140
Latawiec: Switchblade/nomad
Lokalizacja: Katowice
Postawił piwka: 3 razy
Kontaktowanie:
 
Post02 lis 2007, 22:21

bobek_h pisze:
kubat2 pisze:nie uważacie że to co zrobił ten intruktor , czy ktoś taki to był największy idiotyzm i szczyt głupoty??

9) http://www.nothingtoxic.com/media/11316 ... g_Accident


??


Niezły hardcore, xD Czego ludzie nie wymyślą. Przecież to było zupełnie bez wyobraźni.
Ale i tak dobrze że trzymał za tą linke, pomyślcie, co by z tym kursantem zrobiło, gdyby tej linki nie było.

sweet home alabama...
ale potargało nim nieźle, ciekawe jaki rozm. kita mial...
jak jest kite na mantekach, to chyba nie ma mowy o żadnym systemie bezpieczeństwa, czy się mylę...?

Awatar użytkownika
Regis
Posty: 450
Rejestracja: 02 wrz 2006, 22:29
Deska: CrazyFly Raptor 135x41
Latawiec: Peter Lynn Fury v3 10
Lokalizacja: Dębinki
Postawił piwka: 7 razy
Dostał piwko: 9 razy
Kontaktowanie:
 
Post02 lis 2007, 22:27

Sa kite killery.

Mi to raczej wygladalo na tatusia uczacego synka latac niz na instruktora...


Tak dla porownania:

gdy cos pojdzie nie tak na lądzie

Awatar użytkownika
kubat2
Posty: 707
Rejestracja: 02 sie 2006, 22:20
Lokalizacja: Warta (jez. Jeziorsko:D)
Kontaktowanie:
 
Post03 lis 2007, 13:13

w sumie nie wygląda to bardzo groźne, ale chyba tylko dlatego ze chłopaki mają dużo mniejsze latawce. Chociaż ta ostatnia scena, gdyby był tam kamyczek :?

Ziomek.
Posty: 13223
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post05 lis 2007, 00:53

C A M E L pisze: 1. daj proszę przykład poważnych skutków wypadku nie związanego z uderzeniem o przeszkodę (brzeg)


niestety zdarza się
- jakieś dwa lata temu IKO mailowo informowało o śmierci kitesurfera, bodaj w okolicach Australii - spowodowanej uderzeniem w ..FALĘ :!: :shock:

a z poważnych kontuzji to lądowania na płaską deskę
za wszelką cenę, czasem pechowe
z dużymi przeciązeniami
skręcaniami
czasem powikłaniami

mamy takich znajomych wszyscy
dobrych riderów..


choc fakt - brzeg jest niebezpieczenstwem nr 1...

Awatar użytkownika
kubat2
Posty: 707
Rejestracja: 02 sie 2006, 22:20
Lokalizacja: Warta (jez. Jeziorsko:D)
Kontaktowanie:
 
Post05 lis 2007, 10:33

Ziomek. pisze:[

choc fakt - brzeg jest niebezpieczenstwem nr 1...



7) http://www.metacafe.com/watch/331024/ki ... ken_chest/

tym bardziej jesli ktoś tak brawurowo podchodzi do tego brzegu

p.s. nie wiem nawet czy nie jest to przypadkiem filmik z polski :?

Awatar użytkownika
C A M E L
Posty: 218
Rejestracja: 27 paź 2004, 20:13
Lokalizacja: RedSeaZone, EL Gouna EGYPT
Dostał piwko: 2 razy
Kontaktowanie:
 
Post05 lis 2007, 11:27

kubat2 pisze:
Ziomek. pisze:[

choc fakt - brzeg jest niebezpieczenstwem nr 1...



7) http://www.metacafe.com/watch/331024/ki ... ken_chest/

tym bardziej jesli ktoś tak brawurowo podchodzi do tego brzegu

p.s. nie wiem nawet czy nie jest to przypadkiem filmik z polski :?
e

no to jest classic - ku przestrodze :!:

bez skoku i innego świrowania


normalna jazda lekko overpower

ale ONSHORE i blisko brzegu
na tyle blisko, że nie było czasu na zrywkę

i filmik jest lajtowy i może do śmiechu (dla niektórch)
tylko dlatego, że kolo nie trafił w nic twardego

inaczej film byłby zapisem tragedii

a jaka byłaby wtedy przyczyna tragedii?

pływanie z niezachowaniem bezpiecznej odległości od brzegu

zauważcie też, że klient pływa "na foczkę"
czyli pianka bez szortów
nawet jakby był dalej od brzegu to
przy tak minimalnym oporze o wodę jaki daje sama pianka
jechałby w ślizgu do przeszkody dużo szybciej
niż w eleganckich luźnych boardshortach czy longpantsach 8)

o kasku i kamizelce nie wspomnę :roll:

najgorsze jest to, że takie akcje widzę kilka razy sezonie
(na Helu, bo w RSZ to głównie sideshore)
a taki pływanie (w sensie blisko brzegu)
ZAWSZE przy on i sideonshorach

i może sie powtarzam, ale warto, bo przestróg nie za mało:

WSZYSTKIE POWAŻNE WYPADKI NA KITE
WYNIKNĘŁY Z PŁYWANIA BLISKO PRZESZKÓD

WYSTARCZY ZACHOWAĆ ODLEGŁOŚĆ :!:
Ostatnio zmieniony 05 lis 2007, 14:15 przez C A M E L, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post05 lis 2007, 12:59

W sumie ja nie wiem z czego to wynika, ale większość pływa właśnie blisko brzegu. Dla mnie tak naprawdę jedynym logicznym uzasadnieniem (poza lanserką, ale pomińmy ten aspekt ;) ) jest to, że jak coś się stanie na wodzie (np złamana noga) to szybciej będzie można wrócić. No do tego dochodzi jeszcze oczywiście sprawa nagłej zmiany kierunku wiatru, nagłej flauty... :think: ewentualnej trąby powietrznej ... :think: czy czego tam jeszcze nie wymyślimy.... :think: ;)
Ale do rzeczy - zgadzam się zdecydowanie, że za duzo z nas pływa bardzo blisko brzegu. Sam nie jestem idealny bo też robiłem głupie rzeczy, które mogłyby się okazać niebezpieczne gdyby coś....
Uważam, że ważną rzeczą byłyby lepsze szkolenia odnośnie bezpieczeństwa bowiem bardzo rzadko spotykam się z sytuacją, gdy młody kursant albo człowiek już po kursie wie że to może być niebezpieczne. Czasami odnoszę wrażenie, że nikt im nawet o tym nie wspomniał, że coś się może stać.
Natomiast już kwintesencją głupoty moim zdaniem jest ćwiczenie nowych tricków przy samym brzegu nie pozostawiając sobie żadnego marginesu. Wiele razy widziałem lądowania praktycznie na plaży :!:
Co mnie dziwi to to, że tak się pływa u nas na Helu, gdzie przecież płycizna jest praktycznie wszędzie - co więc za różnica czy ktoś będzie pływał 5m czy 105m od brzegu :?: No wiem - żona, dziewczyna, potencjalna dziewczyna, żona, teściowa, mama, ciocia, brat..... nie zobaczy ;) (żart)

Awatar użytkownika
kubat2
Posty: 707
Rejestracja: 02 sie 2006, 22:20
Lokalizacja: Warta (jez. Jeziorsko:D)
Kontaktowanie:
 
Post05 lis 2007, 13:41

Fakt że w szkółkach powinno poświęcać się dużo więcej czasu bezpieczeństwu :think: Wkurzające jest natomiast podejście niektórych ludzi :evil: czyli mówienie w stylu "a ile to osób ginie na drogach, na rowerze, na przejściach dla pieszych". Fakt ginie sporo i WIĘKSZOŚĆ przez własną głupotę. Mnie po prostu krew zalewa jak słyszę jak to ludzie mają w głębokim poważaniu zasady bezpieczeństwa mówiąc "przecież tak samo mogę zabić się potykając się na chodniku". No nie do końca.., ale to jest już chyba typowa polska metalność + brak wyobraźni :think: :?

Awatar użytkownika
C A M E L
Posty: 218
Rejestracja: 27 paź 2004, 20:13
Lokalizacja: RedSeaZone, EL Gouna EGYPT
Dostał piwko: 2 razy
Kontaktowanie:
 
Post05 lis 2007, 14:13

istnieje ponoć kitowe prawo podtrzymania gatunku:

"wylegujące się na plaży samice
wybierają najbardziej efektownie
prezentujących się samców" :wink: :wink: :wink:

a wiadomo, że efekt triku z odległości 10m
jest większy niż ze 100m

w kwestii szkolenia natomiast:

instruktorzy raczej informują
o niebezpieczeństwie związanym z pływaniem przy brzegu,
ale cóż po tym

jak NAJCZĘŚCIEJ (niestety) SAMI TAK ROBIĄ

nagminnie - bo normalne jest, że znają miejscówkę najlepiej
i mają wyduszone triki co do metra (odbicie i lądowanie)

(niektórzy nawet umieszczają filmy w internecie
ze swoimi "popisami "przy brzegu)

i to jest problem

bo chęć zaprezentowania swoich umiejętności
jest OGROMNA i wygrywa z zasadami bezpieczeństwa

(widzę też, że niektórzy zostają instruktorami po to,
żeby tę chęć realizować
a nie z powołania pedagogicznego)

i taki kursant już wogóle nie wie co jest grane :roll:

ale biorąc pod uwagę, że przykład dziala mocniej od słów
kolejne roczniki absolwentów kursów
zasilają szeregi pływających przy brzegu
aż do momentu TRAGEDII,
która na krótko najczęściej, niestety,
powoduje refleksję na kruchością życia kitera

specyfika kitesurfingu jest taka,
że przed pływaniem przy brzegu nie powstrzymuje nas
instynkt samozachowawczy
trzeba uruchomić wyobraźnię

Awatar użytkownika
Maslav
Posty: 976
Rejestracja: 02 sie 2003, 21:56
Lokalizacja: Łomianki Fabryczne
Kontaktowanie:
 
Post07 lis 2007, 20:09


Macek
Posty: 96
Rejestracja: 14 maja 2006, 13:47
Lokalizacja: Łódź
Kontaktowanie:
 
Post07 lis 2007, 23:19

Wszyscy mówicie o tych przeszkodach, że deski, ląd, kamienie, a takto jak się pływa daleko od brzegu to jest bezpiecznie, a nie pomyśleliście o tej masie tępych ludzi bez wyobraźni, którzy mogą akurat ćwiczyć skok ,,nad" wami, albo zwyczajnie lecieć z wiatrem?? to też jest duże zagrożenie


Wróć do „Bezpieczeństwo”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 23 gości

cron