nie zgodzę się z tym ze te ubezpieczenie pokrywa leczenie pierwszych 24h
Na własnym przykładzie: swego czasu posiadałem owe ubezpieczenie i doznałem wypadku. Co prawda nie zdarzyło się to podczas uprawianiu sportu .
Otóż kupując te ubezpieczenie wyjaśniono mi , ze jak zdarzy się coś, jakiś wypadek czy coś co będzie wymagało udzielenia pomocy lekarskiej to nie będzie problemu, zdarzenie trzeba zgłosić do centrali, opłacić leczenie a po powrocie do kraju składa się wniosek do ubezpieczyciela o zwrot poniesionych kosztów. Oczywiście trzeba przedstawić
oryginały rachunków i dowody wpłaty to bardzo ważne , paragonów nie akceptują .
Niestety nikt mi nie powiedział , ze leczenie po wypadku obejmuje tylko leczenie ambulatoryjne co oznacza pierwsza pomoc medyczna.
Dowiedziałem się o tym podobnie jak Przemass jak zadzwoniłem do centrali aby zgłosić sprawę-czyli w dniu wypadku po udzieleniu mi pierwszej pomocy w szpitalu. Pani z firmy ubezpieczeniowej uświadomiła mnie ze dalsze leczenie może odbywać się w Polsce
po utracie części palca u nogi miałem ogromne problemy aby dojść do kibla a ta proponuje mi 450 kilometrową podróż do PL a na moje zdziwienie odpowiedziała ze firma transportuje chorych po zawałach , złamaniach kręgosłupa i innych poważniejszych wypadkach , wiec mój przypadek nie jest na tyle poważny żebym musiał się leczyć za granica.
Wychodząc ze szpitala otrzymałem skierowanie do prywatnej kliniki chirurgicznej lecz ta na to , ze nie mam napisane , ze
"nie jestem w stanie do podróżowania ogólnodostępnymi środkami komunikacyjnymi " wiec dalsze leczenie nie będzie uznane podczas roszczeń
Następnego dnia miałem wizytę u chirurga podczas której otrzymałem owe zaświadczenie
Leczenie trwało trzy tygodnie ale ubezpieczyciel nie dawał mi spokoju . Posunął się nawet do tego iż stwierdził ze moje ubezpieczenie z jakiegoś tam powodu zmiany przepisów z nowym rokiem jest nieważne.
To była jazda bez trzymanki. Podejrzewając ze mogę zostać oszukany zabezpieczyłem się w stertę papierów ze szpitala i od chirurga , dodatkowo wyciągi telefoniczne jak i wykazy przesłania faksu do ubezpieczyciela.
Po tym całym zajściu mam własne zdanie na temat jakiejkolwiek agencji ubezpieczeniowej i nie zmienię go do końca życia, a moja rada to zanim kupisz takie ubezpieczenie to się dowiedz co i jak bo możesz się zdziwić
Szkoda została uznana i uszczerbek na zdrowiu też , a za rachunek ze szpitala nie płaciłem , przysłali mi go do domu po jakimś tam czasie . Z powodu wysokich kosztów po uprzednim uzgodnieniu odesłałem go do ubezpieczyciela a ten po uznaniu roszczeń dokonał wpłaty . Oczywiście w międzyczasie otrzymałem dwa upomnienia