Smiertelny wypadek na Arubie 24.08.2010

Wszystko o bezpieczeństwie - dział prowadzony przez BraCuru
daga
Posty: 279
Rejestracja: 18 lis 2007, 10:23
Deska: F-one TX
Latawiec: F-one Bandit
Postawił piwka: 4 razy
Dostał piwko: 1 raz
 
Post28 sie 2010, 04:47

Mam przykre wiadomosci. Kilka dni temu na Arubie zginal kitesurfer. Byl to Holender mieszkajacy na Arubie, mial zone i dwojke dzieci.
Wydarzyl sie to na wschodniej stronie wyspy na spocie Boca Grande. Jest to spot z falami, ale tez duza iloscia rafy pod powierzchnia. Kitesurfer najprawdopodobniej uderzyl glowa w rafe i utonal. Fale wyrzucily go na brzeg (tam wieje centralny onshore). Kiedy przyjechala karetka juz nie zyl.
Osoba ta byla zwiazana ze sportami wodnymi cale zycie: surfing, kite, instruktor nurkowania.

Co prawda rafe widac pod powierzchnia wody, ale nie wiem jak gleboko to jest. W roznych miejscach jest w roznej glkebokosci. Podobno tam, gdzie sie to stalo glebokosc wynosila kilka metrow, a potem wielkie kamienie zmniejszyly ta glebokosc na kilkadziesiat centymetrow. Ciezko tez jest uniknac kamieni, bo zatoka jest dosc mala i nawet ok.10 osob powoduje tlok.

[*]

Awatar użytkownika
surfbabe
Posty: 689
Rejestracja: 17 lip 2005, 16:25
Deska: su2 custom
Latawiec: FX, nemesis
Lokalizacja: wwa
Postawił piwka: 47 razy
Dostał piwko: 29 razy
 
Post30 sie 2010, 16:13

Daga... to ty, kochana uciekaj z tej Aruby, bo i cie tu nigdy (ani w RSZ) nie zobacza...

a swoja droga, to historia straszna...
swieczka za tych, co na morzu :cry:

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post02 wrz 2010, 01:57


daga
Posty: 279
Rejestracja: 18 lis 2007, 10:23
Deska: F-one TX
Latawiec: F-one Bandit
Postawił piwka: 4 razy
Dostał piwko: 1 raz
 
Post02 wrz 2010, 06:11

Tylko, ze jest to glowny spot, na ktorym plywaja localesi, bo na Arubie tak naprawde sa tylko dwa miejsca gdzie mozna plywac. Pierwszy spot to Fishermans' Hut, gdzie wieje offshore, sa naprawde masakryczne kopy od 10 do 25 wezlow i z pewnoscia trzeba sie nauczyc tu plywac. Drugim jest wlasnie Boca Grande, gdzie wiatr jest rowny i po wyplynieciu w morze naprawde mozna pobawic sie na falach:

Obrazek

Akurat jak plywalam to byl wysoki stan wody, ale problem z tym spotem jest taki, ze rafa jest widoczna pod woda, tylko nie wiadomo jak gleboko sie znajduje bo z prawej strony jest prawie wszedzie. Boca Grande to zaledwie mala zatoczka, ktora z jednej strony otoczona jest falami i rafa - widoczna na zdjeciu. Mozna ja oplynac od strony morza. Z drugiej strony jest cypel, maly przesmyk i to samo rafy i fale.
Pozostale spoty to jeszcze wiecej kamieni, wiecej rafy, albo dostepne z lodki.
Troche mnie zmrozilo po tym co uslyszalam i w najblizszym czasie wypadu na Boce nie planuje. Dowiedzialam sie jeszcze ze to byl nauczyciel, instruktor nie tylko nurkowania, ale tez waterpolo i kajakarstwa. Kondolencje dla rodziny.

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post02 wrz 2010, 13:10

Ten spot do złudzenia przypomina mi Flag Beach na Fuerte. Przy niskiej wodzie robi sie masakra.
Uczą tam pływać i tłumaczą, że widać rafe więc nie trzeba się do niej zbliżać. Wyjście w ocean ma może ze 100m szerokości.
Myślę, że początkujący posłusznie wykonują polecenia instruktorów i trzymają się zawsze z daleka - szczególnie na etapie body dragów :doh:


Wróć do „Bezpieczeństwo”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości