jeexcy pisze: Wiem, że prędzej czy później trafie na takie warunki i nikogo nie będzie i muszę to wtedy zrobić dobrze więc proszę o wypowiedzi osoby które mają z tym doświadczenie lub ewentualnie możecie podać wartości wiatru, latawca, ewentualnie wagi przy których wykonaliście lądowanie i go nie zniosło.
jak dla mnie sytuacja o której piszesz jest sytuacją zagrażającą zdrowiu - jeżeli poczujesz, że koniec jest blisko - masz zrywkę na chickenie - skorzystaj.
Jak życie mniej warte niż latawiec za pare stówek - trudno, umieraj.
ale jeżeli masz czas na próby to nie może być tak źle - znaczy się nie wieje aż tak mocno - wtedy możesz próbowac kłaść latawiec za linkę nośną ew za 5 linkę.
Jeżeli masz systemy typu O shit Handle na nośnych linkach - zapnij tam leasha i się leashuj - powinno się udać.
Jak masz 5 linkę to do niej leszcza i się zrywaj.
ALE WYPRÓBUJ TE SYSTEMY W SŁABSZYM WIETRZE 25-30kt przy 40-50 nie bedzie już tak wesoło
i najważniejsze - pamiętaj jak nie masz czasu kalkulowac czy tak czy owak to znaczy, że czas użyć zrywki na chickenie