Lądowanie przy przepowerowaniu

Wszystko o bezpieczeństwie - dział prowadzony przez BraCuru
Awatar użytkownika
cex
Posty: 156
Rejestracja: 02 sie 2009, 11:56
Deska: Nobile 50/50
Latawiec: Vapor 10, Flexifoil Atom 12 15
Lokalizacja: Warszawa / Middlesbrough UK
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post22 kwie 2011, 16:49

BraCuru pisze:
cex pisze:Jak dla mnie nie ma metody polozenia latawca w warunkach silnego wiatru 35knt i powyzej.


Pływam zwykle sam - ląduję samodzielnie przy 10 i 50 kts. I do tego zawsze bezpiecznie. W sumie łatwiej bezpiecznie wylądować niż wystartować :idea:

Bez urazy ale ja bym wolal poprosic kogos o pomc lub wogole nie plywac i ladowac przy 50 knt, plywam krotko porownujac mnie do was bo tylko 2 lata ale trzeba miec wyobraznie co moze sie stac. Jezeli ktos pomysli ze ty to potrafisz to jemu tez sie uda i powodzenia zycze tej osobie, tylko najpeirw niech poczyta caly dzial bezpieczenstwo i sie dobrze zastanowi. :hand:
Do tego wszystkiego jeszcze trzeba cos napisac o sprzecie, nowsze latawki sa coraz lepsze i ulatwiaja pewne rzeczy a starze /na ktorych jeszcze spora czesc plywa/ niestety nie wybaczaja pewnych bledow a te czasami maja tragiczne skutki

Szacuneczek dla tych ktorzy to potrafia. :notworthy:

kowalm
Posty: 1627
Rejestracja: 07 sty 2008, 19:03
Lokalizacja: Chałupy 6, KITE.PL
Dostał piwko: 3 razy
Kontaktowanie:
 
Post22 kwie 2011, 17:49

jak masz do czego przymocować CL, to tak na prawdę dużego niebezpieczeństwa przy lądowaniu nie ma, (dla doświadczonej osoby of course) :roll:
chyba o takie ladowanie Bracuru chodziło

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post22 kwie 2011, 18:46

kowalm pisze:jak masz do czego przymocować CL, to tak na prawdę dużego niebezpieczeństwa przy lądowaniu nie ma, (dla doświadczonej osoby of course) :roll:
chyba o takie ladowanie Bracuru chodziło


Dokładnie tak!
Czy może ktoś umieścić filmik jak się tak ląduje w sztormowych warunkach, aby ludziska nie wyobrażali sobie dziwnych rzeczy?
Ja nagrywałem to podczas ostatniego sztormu na GoPro ale niestety nie mogę odtworzyć pliku mp4 - chyba wiało za mocno :wink:

Ziomek.
Posty: 13223
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post23 kwie 2011, 11:50

kowalm pisze:jak masz do czego przymocować CL, to tak na prawdę dużego niebezpieczeństwa przy lądowaniu nie ma..


..ewentualnie dla tego "czegoś" do czego przymocowałeś CL :wink:
lub osób postronnych.. choć jasne , że jeśli takowe w pobliżu są - można JE poprosić o pomoc w wylądowaniu latawca
po krótkim instruktarzu za co i jak mocno chwycić..

mimo wszystko nie polecam lądować samodzielnie przy przepowerowaniu
chyba że liszując się..

pzdr

Smokie
Posty: 5595
Rejestracja: 07 sie 2003, 12:00
Deska: Semente Pocket Rocket, 77
Latawiec: Slingshot RPM
Lokalizacja: Warszawa
Postawił piwka: 121 razy
Dostał piwko: 77 razy
Kontaktowanie:
 
Post22 cze 2011, 17:10

Ziomek. pisze:mimo wszystko nie polecam lądować samodzielnie przy przepowerowaniu
chyba że liszując się..


Jak dla mnie tylko i wyłącznie i jakoś nie widzę tego inaczej szczególnie powyżej 30 knt, a temat był "przy przepowerowniu"... i niech już nikt nie wymyśla, że sobie będzie do czegoś wtedy chicken loopa przepinał...

Awatar użytkownika
razor
Posty: 649
Rejestracja: 12 lip 2007, 18:20
 
Post28 cze 2011, 13:20

nie rozumiem czemu ten temat się tak rozrósł... jak się jest przepałerowanym to się leashuje.

to chyba najbezpieczniejszy sposób. raz miałem ponad 40knt na RPM 8m2, do tego na plaży nikt nie widział moich znaków zachęcających do pomocy przy lądowaniu (wszyscy zasłaniali twarze przed wiatrem i piaskiem). jedyną opcją było zleashowanie się, bo latawiec już mnie ciągnął po plaży. po zleashowaniu przyciągnąłem/podszedłem do latawca ciągnąc go za jedną nośną linkę.

patron
Posty: 1908
Rejestracja: 18 maja 2005, 18:10
Postawił piwka: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post28 cze 2011, 13:59

Ja dla odmiany bym się nie odważył zleashować 'rutynowo'. Mimo wszystko wolę mieć kontrolę tak długo jak się da i dopiero w ostateczności użyć zrywki tracąc jakąkolwiek kontrolę nad latawcem.
Mocne oporowanie deską, tyłek w wodzie i można wytrzymać większość warunków ;-)

Awatar użytkownika
Wiktorek
Posty: 715
Rejestracja: 02 sty 2004, 09:34
Deska: Skywalker, OR Mako!
Latawiec: RRDs, Rally
Lokalizacja: Poznań
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 11 razy
 
Post03 lip 2011, 22:10

Ostatnio na 9 m kw przy górnej granicy wytrzymałości mojej (i latawca) po kilku bezskutecznych próbach położenia w sposób, o którym pisane było tu (odbijał się jak piłka od gruntu i startował) oparłem latawiec na jednym tipie i przyciągnąłem do siebie lekko linkę leash'a (podpiętego pod dwie linki nośne). Latawiec stał stabilnie na tipie, a nawet pochylił się lekko w stronę tuby, więc wypiąłem się z chicken'a i leash'a (normalnie bym leash'a zostawił, ale straszne glony po drodze były :oops: ) i "podciągnąłem" się do latawca trzymając leash'a, a później obie linki mocy. Pewnie mocniejszy szkwał skończyłby się stratą sprzętu (byłem już na to przygotowany), ale udało się.
Ktoś miał podobne doświadczenia?

edit:
BraCuru pisze:W Polsce jakieś kilkaset osób mających Cabrinhie - nazywa się to IDS :idea:

Dzięki BraCuru, do tego czasu nie wiedziałem co to IDS, teraz wiem, że to standard w latawcach RRD (przynajmniej od 2008 roku) :lol:
Zatem tak odbyła się moja inicjacja z IDS :thumbsup:
Ostatnio zmieniony 04 lip 2011, 17:22 przez Wiktorek, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post03 lip 2011, 23:07

Wiktorek pisze:Ktoś miał podobne doświadczenia?


W Polsce jakieś kilkaset osób mających Cabrinhie - nazywa się to IDS :idea:


Wróć do „Bezpieczeństwo”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości