ale o co chodzi?
odnosilem się tylko do tego:
Jednak 12 BI to koń pociągowy i nie wyobrażam sobie jak można wychodzić przy wietrze 30-40 knot jeszcze na desce wave . Jeżeli wszystkie tam osoby pływały na 12 to uważam że to stado baranów .
co jest dla mnie nie zrozumiałe skoro Andrek ładnie przetłumaczył (frag. opisu zdarzenia):
znajdował się zbyt blisko brzegu .... z odległości dawałem mu znaki by się przybliżył i w tej chwili przyszedł szkwał..... (który przyznaje był mocny)
Myśle, że opisu nie muszę dodawać?
Dodatkowo był na desce wave
ale... co robisz, jak masz "nagle" za dużo na barze...???
idziesz... do domu, tak?! do brzegu. nawet pod wiatr... byle nie na powerze.
jak szkwali i daje ci "po łapach" to instynkt samozachowawczy mówi ci: "do domu".
czego szukasz na wodzie, jak kopie za mocno na to co trzymasz w łapach?
Jeśli to kierujesz do mnie, a tak mi się wydaje, to jak mam za dużo na barze to kupuję inny latawiec, nie lubię za dużych sił na barze... wg mnie nie ma jednej reguły - ojej przyszkwaliło - zrywka,
za dużo czynników - ale generalnie mój instynkt mówi - przede wszystkim przewidź, że przywali co w 75% jest do przewidzenia (przynajmniej w Polsce), a druga rzecz - jak już przywali to daleko od brzegu, latawiec nisko, jak trzeba to zrywka bez namysłu... a jak jest - z reguły weryfikuje niestety z róznymi skutkami praktyka.
Jednak ta sytuacja z opisu jest trochę inna, wynika z tego, że Adrien nie był specjalnie doświadczony lub spanikował (oczywiście mogło być inaczej ale tak wynika z opisu), a dodatkowo szkwał był blisko brzegu i wiatr też raczej do brzegu? i od razu spadł z deski (wave) jeśli dobrze doczytałem więc tu już raczej ewidentnie zostawała tylko zrywka..
Generalnie nie stawiajmy sprzętu przed zdrowiem i życiem, czasem sekunda dwie trzy zastanowienia mogą skończyć się fatalnie - bądźmy przygotowani psychicznie i technicznie (znajomość zrywki) na to co może się stać.
Swoją drogą co myślicie o takich QR: (bar bandita)
wg mnie to dużo słabszy system niż standardowa zrywka większosci marek jak cabrinha, naish itp czyli kawałek plastiku który łatwo złapać i namierzyć, a nie jakaś szmatka którą ciężko złapać i pociągnąć w nagłej sytuacji ...