KITEFORUM.PL - kitesurfing

MIEJSCE : JEZIORKO GDZIEŚ W POLSCE

SPOCIK WYGLĄDA NASĘPUJĄCO : JEZIORKO - 15 M PLAŻY - MAŁA SKARPA - 10 M TRAWKI z zaparkowanymi samochodami - SZOSA - LINIA NAPOWIETRZNA ŚREDNIEGO NAPIĘCIA.
Wiatr : do brzegu

Niedziela, prognoza meteo - raczej kiepska.

Kilkanaście osób wygłodniałych popływania pojawiło się na spociku.
Ranek bezchmurny, ok 10 pojawiają się pierwsze cumulusy i dość szybko się budują z niską podstawą. Punkt rosy na ok 400 - 450 m. Wietrzyk ok 7 - 9 knts. Ludzie się poroskładali i napompowali i czekają w blokach. ok 13 zachmurzenie 6 -7/8 cu i bardzo już mocno wypiętrzone, widać gołym okiem, że jak nic będzie burza.
Na spocie poruszenie bo co przechodzi cumulus z ciemną podstawą to powiewa coraz mocniej i można zrobić parę halsów. Jak przejdzie to znowu kicha i taka zabawa trwa. Cu coraz bardziej wypiętrzone a podstawy ciemniejsze no i zawiewa coraz mocniej kiedy przechodzi chmura. Robi się ciemno, wielki cumulonimbus na horyzoncie - będzie wiało !
No i zobaczcie co się zadziało [dość szczęśliwie zresztą]




... skończyło się na porysowanej masce czarnej BM-ki chyba Q7...

Takie pytanie do właścicieli szkółek kitowych w szczególności - czy nie powinno się uczyć podczas kursu chociażby podstaw meteorologii, że o podstawach zdrowego rozsądku nie wspomnę ? [ piszę to i namawiam jako pilot szybowcowy z 26 letnim stażem]

Bardzo dobra uwaga, trochę METEOROLOGII nigdy nie zaszkodzi,zawsze się przydaje tym bardziej jak latałeś czy nadal latasz szybowcami wiesz o co chodzi, laik popatrzy na szybowiec i powie > "A CO ON TAK LATA Z CHMURKI NA CHMURKĘ?? JAK BY NIE MÓGŁ LATAĆ NAD TYM NIEBIESKIM NIEBEM"

wszystko się zgadza, tyle że Q7 to chyba Audi

,ale nie o tym nie o tym.

ale pytanie - poza tym co mądrze napisałeś, że znajomość meteorologii się przydaje (o czym była już kiedyś dyskusja) - we dwójkę nie potrafili znaleźć zrywki? Dla mnie to bardzo dziwne zachowanie - jeden stoi w wodzie i macha sobie latawcem, drugi stoi przy brzegu i sobie z nim gada (?) - kompletnie nie wiem co to było. Jak przyszedł kop to drugi gościu leci do pierwszego, nawet go nie łapie za trapez, tylko na moje oko łapie za linki (!) a ten z latawcem macha kitem w środku okna wiatrowego biegnąc w kierunku samochodów. Ani żadnej próby złapania gościa, ani próby zlądowania latawca czy zliszowania. Na filmiku niestety nie widać chmur, więc nie wiem czy dało się to przewidzieć czy nie. Patrząc na żagiel WSa to chyba pierdyknęło trochę mocniej z trochę innej strony.
Jak dla mnie goście złamali przynajmniej 3 podstawowe zasady bezpieczeństwa. NIe wykluczone, że nie byli na kursie
Ogólnie warunki nie na pływanie imho.

primo04 pisze:wszystko się zgadza, tyle że Q7 to chyba Audi

,ale nie o tym nie o tym.

FAKT NIE ZNAM SIĘ !

onzo pisze:ale pytanie - poza tym co mądrze napisałeś, że znajomość meteorologii się przydaje (o czym była już kiedyś dyskusja) - we dwójkę nie potrafili znaleźć zrywki? Dla mnie to bardzo dziwne zachowanie - jeden stoi w wodzie i macha sobie latawcem, drugi stoi przy brzegu i sobie z nim gada - kompletnie nie wiem co to było. Jak przyszedł kop to drugi gościu leci do pierwszego, nawet go nie łapie za trapez, tylko na moje oko łapie za linki (!) a ten z latawcem macha kitem w środku okna wiatrowego biegnąc w kierunku samochodów. Ani żadnej próby złapania gościa, ani próby zlądowania latawca czy zliszowania. Na filmiku niestety nie widać chmur, więc nie wiem czy dało się to przewidzieć czy nie. Patrząc na żagiel WSa to chyba pierdyknęło trochę mocniej z trochę innej strony.
Jak dla mnie goście złamali przynajmniej 3 podstawowe zasady bezpieczeństwa. NIe wykluczone, że nie byli na kursie
Ogólnie warunki nie na pływanie imho.

Dyskusja może i była ale w szkółkach się nic nie zmieniło ?

tja... a koledzy siedzą w suchym z kamerką i nagrywają szoł zamiast ruszyć się do kumpla...

onzo pisze: Na filmiku niestety nie widać chmur, więc nie wiem czy dało się to przewidzieć czy nie. .

Widać było chmurę conajmiej 30-40 min przed i nie było wątpliwości co z niej będzie. Ja nie widziałem tej akcji bo pojachałem do domu właśnie przed tą chmurą.

damian85 pisze:tja... a koledzy siedzą w suchym z kamerką i nagrywają szoł zamiast ruszyć się do kumpla...

"tja"... Nie zrozumiałeś [a szkoda]. Tu nie chodzi o "szoł". Na brzegu było z 10 osób do pomocy.

Fajne, pouczające, dzięki.
BTW: muzyczka super (DS moi ulubieni) i jak trafnie dobrana

Rzadko się wypowiadam na forum głównym ale mimo że temat był poruszany to uważam, że nawet osoby uczące w szkółkach nie do końca mają pojęcie o tym jak się buduje front, typach chmur, termice i meteorologii w szczegółach. Jak jest inaczej to niech którakolwiek szkółka pokaże swój program w którym jest napisany punkt meteorologia ... nie chce nikogo prowokować i z nikim polemizować, zależy mi na tym żeby szkółki uczyły w bloku bezpieczeństwo tego kiedy trzeba zejść z wody i dlaczego wtedy ... więc jeśli którakolwiek taki punkt w szkoleniu ma i tłumaczy to dobrze i fachowo to brawo

augusrad pisze:... więc jeśli którakolwiek taki punkt w szkoleniu ma i tłumaczy to dobrze i fachowo to brawo

pamiętam jeszcze za studiów CEGŁĘ "PODSTAWY METEOROLOGII"
miała ona jakoś ponad 300 stron..
naprawdę TRUDNO jest na standardowej1-1,5 godzinnej teorii wyłuszczyć zagadnienie
esencję z niej - i owszem..

czasem zdarza się nam dłuższa teoria - jeśli nie wieje - a kursanci wykazują nadal aktywność i zainteresowanie
jak np wczoraj - 3,5 h teorii

jednak nie samą meteorologią można się zając na teorii, tak rzeczywiście może ona zająć 10-15 % tej części kursu..

oczywiście jeśli ktoś jest zainteresowany wykupieniem godzin indywidualnych z teorii - nie widzę przeszkód..
chętni?
..również nie widzę..

pzdr

Fin pisze:

onzo pisze: Na filmiku niestety nie widać chmur, więc nie wiem czy dało się to przewidzieć czy nie. .

Widać było chmurę conajmiej 30-40 min przed i nie było wątpliwości co z niej będzie. Ja nie widziałem tej akcji bo pojachałem do domu właśnie przed tą chmurą.

no to tylko potwierdza geniusz obu Panów. Przyznać się kto to

Podstawowym błędem w sytacji na filmiku bylo przypiecie leasha do chickena, jesli były bardzo zmienne warunki.. Użył zrywki, ale co mu to dalo? Kolega ratownik miota się wkoło, zamiast złapać delikwenta za trapez.. Dlaczego nie trzymał kite-a nisko? Z wielkim dystansem do mojego profesjonalizmu uważam że ta sytacja to mega amatorszczyzna.

Podobna akcja była w ubiegłą sobotę (?) albo niedzielę na Wolinie. Wiaterek robił sobie pierdy pierdy, ludzie bujali sie na 12-10m z daleka było widać ogromne cimne chmury nie wróżące nic dobrego. No ale głodni pływania kajciarze pływali aż do przyjscia mega mocnego wiatru (35-40knt na wiatromierzu), ci co zdążyli wylądować trzymali latawki zeby nie zdmuchnęło, a reszta pchała się całą grupą na małą plażę z wylądowaniem. Całe szczęscie że wylądowałem 12m dość wczesnie bo nie było by ciekawie.

A podobno jedną pannę podciągneło do góry ale ktoś ją złapał... podobno.

A z całej akcji zadowolony chyba był tylko 1 koleś co na 7m robił 8'semki jak inni pływali.