Stabilizator na kolano

Wszystko o bezpieczeństwie - dział prowadzony przez BraCuru
Slawek-Kopiec
Posty: 913
Rejestracja: 08 sty 2011, 08:42
Deska: Su-2 Custom.Airush Livewire
Latawiec: Airush Varial X
Lokalizacja: www.kitebite.pl
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post20 mar 2012, 15:12

Uzywa z Was ktos stabilizatora w trakcie plywania?Jakies pozycje godne polecenia?Musze jakis zakupic, kolano jednak daje o sobie znac po rekontrukcji wiezadla.

Awatar użytkownika
augusrad
Posty: 503
Rejestracja: 23 maja 2009, 07:46
Deska: Nobile XTR 13, Nobile T5 13
Latawiec: C4 13m,11m, Rebel 9m
Lokalizacja: Giżycko/Warszawa
Postawił piwka: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post20 mar 2012, 20:46

Nie wiem jak pływasz ale ja też jestem po rekonstrukcji i wszytsko u mnie ok, stabilizator nie za wiele Ci pomoże a moim zdaniem tylko wyłączy Ci czujność - będziesz mniej ostrożny. Kiedy miałeś operację ?

Slawek-Kopiec
Posty: 913
Rejestracja: 08 sty 2011, 08:42
Deska: Su-2 Custom.Airush Livewire
Latawiec: Airush Varial X
Lokalizacja: www.kitebite.pl
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post20 mar 2012, 20:53

augusrad pisze:Nie wiem jak pływasz ale ja też jestem po rekonstrukcji i wszytsko u mnie ok, stabilizator nie za wiele Ci pomoże a moim zdaniem tylko wyłączy Ci czujność - będziesz mniej ostrożny. Kiedy miałeś operację ?

Operacje to ja mialem kilka ladnych lat temu-ale teraz znowu mi cos nie gra w kolanie ,boli troche przy przeproscie i jakies kolano takie mniej stabilne po zimie,czasami troche plynu sie zbierze.Zaczlem chodzic na silownie- troche miesnie wzmocnie.
A jak plywam?Mozna powiedziec ze poczatkujacy -"skaczacy" juz cos tam.W zeszlym sezonie dopiero sie nauczylem plywac :)

Awatar użytkownika
Lukas
Posty: 634
Rejestracja: 31 sie 2004, 17:18
Lokalizacja: Zalesie Górne
Postawił piwka: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post20 mar 2012, 21:05

Slawek-Kopiec pisze:
augusrad pisze:Nie wiem jak pływasz ale ja też jestem po rekonstrukcji i wszytsko u mnie ok, stabilizator nie za wiele Ci pomoże a moim zdaniem tylko wyłączy Ci czujność - będziesz mniej ostrożny. Kiedy miałeś operację ?

Operacje to ja mialem kilka ladnych lat temu-ale teraz znowu mi cos nie gra w kolanie ,boli troche przy przeproscie i jakies kolano takie mniej stabilne po zimie,czasami troche plynu sie zbierze.Zaczlem chodzic na silownie- troche miesnie wzmocnie.
A jak plywam?Mozna powiedziec ze poczatkujacy -"skaczacy" juz cos tam.W zeszlym sezonie dopiero sie nauczylem plywac :)


Podpisuje się pod słowami Sławka - równiez jestem po rekonstrukcji ACL w 2007 roku przez chwile używałem stabilizatora - wiedząc że on i tak nic nie pomoże. Troche dziwnie to brzmi ale - potrzebowałem jeden pełny sezon (pływak ze mnie jakiś tam jest - daje redę , jakieś skoki wchodzą itp ) żeby go odstawić - hamulec w głowie i strach co będzie jak....
Proponuję Ci wzmacniaj mięśnie i jak możesz zapisz się na kilka zabiegów z rehabilitantem - powinien pokazac Ci ćwiczenia na wzmocnienie kolana ( jak miałeś operację to powineneś ćwiczenia znać )
Jak będziesz potrzebował - powinienem gdzieś mieć wszystkie ćwiczenie na kolano po rekonstrukcji - więc jak coś pisz .
Stabilizator - zostaw w domu !! :)
pzdr

Awatar użytkownika
augusrad
Posty: 503
Rejestracja: 23 maja 2009, 07:46
Deska: Nobile XTR 13, Nobile T5 13
Latawiec: C4 13m,11m, Rebel 9m
Lokalizacja: Giżycko/Warszawa
Postawił piwka: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post20 mar 2012, 22:08

Jesli zbiera Ci sę płyn to lepiej zrob sobie rezonans kolana, tymbardziej że odczuwasz dyskomfort przy przeproście jeśli z tyłu to może to być torebka Bekera, jak się przetrenujesz to tak może być, ze robi się wysięk, leczy się to niestety też operacyjnie, ale nie ma co się przejmować jeśli płynu zbiera się niewiele, operacja to dopiero jak poważe przeszkadza. Polecam chłodzenie kolana i wzmacnianie mięśni stabilizujacych kolano, lekarzem nie jestem a wiem to stad ze po 3 latach od operacji postanowiłem zbadać kolano w celu weryfikacji i zrobiłem rezonans. Jeśli nie pływasz często i nie obciążasz kolana a zbiera się płyn i odczuwasz dyskomfort to lepij to sprawdzić - ja miałem kolano mocno zmasakrowane i wiem ze gdybym nie dbał o nie to raczej z pływania nici by były, słyszałem kiedyś o stabilizatorach carbonowych, że niby zapobiegają zerwaniu wiezadeł ale to jakieś kosmiczne pieniądze kosztowało - to wiem z opowieści od rehabilitanta więc trezba sprawdzić czy nie jakieś bajki ale ten sam przekonał mnie do tego, że trzeba funkcjonować bez stabilizatora bo czujnośc spada ...

Awatar użytkownika
augusrad
Posty: 503
Rejestracja: 23 maja 2009, 07:46
Deska: Nobile XTR 13, Nobile T5 13
Latawiec: C4 13m,11m, Rebel 9m
Lokalizacja: Giżycko/Warszawa
Postawił piwka: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post20 mar 2012, 22:15

a z pływaniem to pytałem czy mocno ładujesz przy lądowaniach bo to mocno obciąża kolana, sam pewnie jestem na podobnym poziomie do Ciebie i w ostatnim roku jak zacząłem częściej skakać to po całym dniu próbowania i kombinowania wieczorem czułem kolano, co prawda nie spuchło ale czułem że dostało w d... i stabilizacja w sensie mięsniowa konieczna

Awatar użytkownika
Lukas
Posty: 634
Rejestracja: 31 sie 2004, 17:18
Lokalizacja: Zalesie Górne
Postawił piwka: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post20 mar 2012, 22:22

augusrad pisze:a z pływaniem to pytałem czy mocno ładujesz przy lądowaniach bo to mocno obciąża kolana, sam pewnie jestem na podobnym poziomie do Ciebie i w ostatnim roku jak zacząłem częściej skakać to po całym dniu próbowania i kombinowania wieczorem czułem kolano, co prawda nie spuchło ale czułem że dostało w d... i stabilizacja w sensie mięsniowa konieczna


Wieczorem lód trzeba podzielić na dwa zestawy :)
1 zestaw - kolanowy
2 zestaw - drinkowy

a rano ... :) woda, wiatr ..
p.s
czy w głowie po mocnym zestawie nr 2 :) czy w wiatr we włosach to już Twój wybór ... :D

Slawek-Kopiec
Posty: 913
Rejestracja: 08 sty 2011, 08:42
Deska: Su-2 Custom.Airush Livewire
Latawiec: Airush Varial X
Lokalizacja: www.kitebite.pl
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post21 mar 2012, 07:07

augusrad pisze:a z pływaniem to pytałem czy mocno ładujesz przy lądowaniach bo to mocno obciąża kolana, sam pewnie jestem na podobnym poziomie do Ciebie i w ostatnim roku jak zacząłem częściej skakać to po całym dniu próbowania i kombinowania wieczorem czułem kolano, co prawda nie spuchło ale czułem że dostało w d... i stabilizacja w sensie mięsniowa konieczna

Ja czlowiek sie uczy skakac - to raczej laduja mocno w wode.Takze moje kolanka w zeszlym sezonie dostaly -i to mocno.
Tak wlasnie sie troszke rozeznalem- i czesc lekarzy jest za plywaniem w stabilizatorze,a czesc jest za tym zeby wogole go odstawic z tego wzgledu co pisaliscie.Czyli bedzie oslabial miesien czworoglowy.Ale zasugerowalem sie tez decyzjami zajlepszych- np Youri Zoon-widzieliscie,plywa,skacze,wykonuje tricki w jakims specjalnym stabilizatorze.Z tego co czytalem tez mial zerwane ACL.
Lukas podeslij ,ewentualnie tutaj wklej te cwiczenia na wzmocnienie stabilnosci kolana.

Awatar użytkownika
augusrad
Posty: 503
Rejestracja: 23 maja 2009, 07:46
Deska: Nobile XTR 13, Nobile T5 13
Latawiec: C4 13m,11m, Rebel 9m
Lokalizacja: Giżycko/Warszawa
Postawił piwka: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post21 mar 2012, 07:40

Jak znajdziesz ten stabilizator to daj znać, chętnie zobaczę co to takiego

Awatar użytkownika
JastrząB
Posty: 471
Rejestracja: 29 paź 2004, 19:59
Lokalizacja: SzczeciN
Postawił piwka: 18 razy
Dostał piwko: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post24 mar 2012, 02:35

Nie jestem specjalistą, ale mam trochę doświadczenia z kolanami, więzadłami, rekonstrukcjami a nawet stabilizatorami i widzę to tak:
Ciężko stwierdzić po takim opisie jaka jest przyczyna problemu i jak go rozwiązać. Pojawia się parę pytań: jakie to więzadło, jaki był efekt leczenia, jaka jest aktualnie stabilność, co z łękotkami, w jakim stanie są powierzchnie stawowe, w którym miejscu pojawia się ból?
Kolana to złożony mechanizm i ból, puchnięcie może mieć różne przyczyny. Sam uraz i naprawa więzadła zmieniają trochę mechanizm działania kolana. W jednym z moich, zanim wszystko się "dotarło" i przestałem odczuwać jakieś tam bóle, minęło dobre 4 lata. Uszkodzone łękotki, chondromalacje powierzchni stawowych itp też mogą powodować mikrouszkodzenia i ból.
Jeśli występuje niestabilność przednia (szuflada) to zwykły neoprenowy stabilizator z paskami i jakimiś prowizorycznymi blaszkami z zawiasem, kosztujący parę stówek może pomóc (chociaż nie musi). Używałem swego czasu takiego i w końcu przestałem. Raz przypadkowo zapomniałem go zabrać i po pływaniu stwierdziłem że kolano boli mniej niż zwykle. Od tamtego czasu nie używam. Jeśli natomiast jest niestabilność boczna, kolano wyskakuje albo chodzi zbyt mocno na boki, taki stabilizator nie ma sensu. Co innego wyczynowy, kompozytowy, bardzo sztywny stabilizator, jak chociażby CTi z firmy ossur . Takich używają sportowcy i jak widać sprawdzają się, chociaż sam nie próbowałem...
Druga sprawa to rehabilitacja i wzmacnianie mięśni. Jak najbardziej, jest to bardzo ważna sprawa! Ale nie do końca chodzi tu o dźwiganie ciężarów na siłowni. Do właściwych ćwiczeń wcale nie potrzeba siłowni. Otóż jeśli chodzi o stabilność kolana można wyróżnić stabilizację czynną i bierną. Za bierną odpowiadają więzadła, za czynną mięśnie. Jeśli mięśnie są wystarczająco mocne i napięte podczas danej sytuacji, ewentualne skręcenie nie powinno mieć miejsca. Jeśli jednak są luźne, a przy tym mamy niestabilność, podczas naprężenia pojawia się ryzyko kontuzji. Przy zbyt dużym zakresie ruchów pojawiać się też może ból. Dlatego ważna jest dynamika mięśni. I tutaj dochodzi jeszcze propriocepcja. Chodzi o wyuczenie automatycznej kontrakcji mięśni stabilizujących. Są na to specjalne ćwiczenia na niestabilnym podłożu, np pompowanej poduszce.
Polecałbym wizytę u DOBREGO rehabilitanta i solidne przećwiczenie 2 miesięcy wg zestawu ćwiczeń od niego. Ewentualnie wizyta u DOBREGO ortopedy, lub jeśli poprzednie nie pomoże. Można też łykać glukozaminę, nie wiadomo czy działa ale na pewno nie zaszkodzi :)
pozdrawiam

Slawek-Kopiec
Posty: 913
Rejestracja: 08 sty 2011, 08:42
Deska: Su-2 Custom.Airush Livewire
Latawiec: Airush Varial X
Lokalizacja: www.kitebite.pl
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post24 mar 2012, 07:03

JastrząB pisze:Nie jestem specjalistą, ale mam trochę doświadczenia z kolanami, więzadłami, rekonstrukcjami a nawet stabilizatorami i widzę to tak:
Ciężko stwierdzić po takim opisie jaka jest przyczyna problemu i jak go rozwiązać. Pojawia się parę pytań: jakie to więzadło, jaki był efekt leczenia, jaka jest aktualnie stabilność, co z łękotkami, w jakim stanie są powierzchnie stawowe, w którym miejscu pojawia się ból?
Kolana to złożony mechanizm i ból, puchnięcie może mieć różne przyczyny. Sam uraz i naprawa więzadła zmieniają trochę mechanizm działania kolana. W jednym z moich, zanim wszystko się "dotarło" i przestałem odczuwać jakieś tam bóle, minęło dobre 4 lata. Uszkodzone łękotki, chondromalacje powierzchni stawowych itp też mogą powodować mikrouszkodzenia i ból.
Jeśli występuje niestabilność przednia (szuflada) to zwykły neoprenowy stabilizator z paskami i jakimiś prowizorycznymi blaszkami z zawiasem, kosztujący parę stówek może pomóc (chociaż nie musi). Używałem swego czasu takiego i w końcu przestałem. Raz przypadkowo zapomniałem go zabrać i po pływaniu stwierdziłem że kolano boli mniej niż zwykle. Od tamtego czasu nie używam. Jeśli natomiast jest niestabilność boczna, kolano wyskakuje albo chodzi zbyt mocno na boki, taki stabilizator nie ma sensu. Co innego wyczynowy, kompozytowy, bardzo sztywny stabilizator, jak chociażby CTi z firmy ossur . Takich używają sportowcy i jak widać sprawdzają się, chociaż sam nie próbowałem...
Druga sprawa to rehabilitacja i wzmacnianie mięśni. Jak najbardziej, jest to bardzo ważna sprawa! Ale nie do końca chodzi tu o dźwiganie ciężarów na siłowni. Do właściwych ćwiczeń wcale nie potrzeba siłowni. Otóż jeśli chodzi o stabilność kolana można wyróżnić stabilizację czynną i bierną. Za bierną odpowiadają więzadła, za czynną mięśnie. Jeśli mięśnie są wystarczająco mocne i napięte podczas danej sytuacji, ewentualne skręcenie nie powinno mieć miejsca. Jeśli jednak są luźne, a przy tym mamy niestabilność, podczas naprężenia pojawia się ryzyko kontuzji. Przy zbyt dużym zakresie ruchów pojawiać się też może ból. Dlatego ważna jest dynamika mięśni. I tutaj dochodzi jeszcze propriocepcja. Chodzi o wyuczenie automatycznej kontrakcji mięśni stabilizujących. Są na to specjalne ćwiczenia na niestabilnym podłożu, np pompowanej poduszce.
Polecałbym wizytę u DOBREGO rehabilitanta i solidne przećwiczenie 2 miesięcy wg zestawu ćwiczeń od niego. Ewentualnie wizyta u DOBREGO ortopedy, lub jeśli poprzednie nie pomoże. Można też łykać glukozaminę, nie wiadomo czy działa ale na pewno nie zaszkodzi :)
pozdrawiam

Dziekuje Jastrzab za bardzo obszerna i fachowa odpowiedz.Nie bedziemy tutaj rozpatrywac co jest konkretnie z moim kolanem-to nie forum medyczne ,ani nie ten dzial.Od ostatniego czasu zaczalem silownie+ cwiczenia z zestawu od Lukasa(Dzieki!!!) i widze mega poprawe.Plyn juz sie nie wysacza,kolano coraz bardziej stabilne.Mam jeszcze z okolo 1 miesiaca do prawdziwego plywania w miare cieplych warunkach to dokoncze self rehabilitacje :)

Awatar użytkownika
Lukas
Posty: 634
Rejestracja: 31 sie 2004, 17:18
Lokalizacja: Zalesie Górne
Postawił piwka: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post24 mar 2012, 07:10

Ja od czasu kontuzji do operacji jak i po rekonstrukcji używałem takiego stabilizatora klik tu.
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
FilipN
Posty: 801
Rejestracja: 05 sie 2008, 11:08
Lokalizacja: Warszawa/Jastrzębia Góra
Postawił piwka: 68 razy
Dostał piwko: 77 razy
 
Post24 mar 2012, 10:12

Jeżeli bolą Cie kolana po pływaniu, to może tez być w pewnej mierze wina deski. Widzę, ze pływasz na 2HD a to właściwie najtwardsza deska w ofercie Nobila. Według specyfikacji malo komfortowa i przeznaczona na plaską wodę. Na takiej desce, na chopie, kolana dostają mocny wpierdol...

Slawek-Kopiec
Posty: 913
Rejestracja: 08 sty 2011, 08:42
Deska: Su-2 Custom.Airush Livewire
Latawiec: Airush Varial X
Lokalizacja: www.kitebite.pl
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post24 mar 2012, 10:15

FilipN pisze:Jeżeli bolą Cie kolana po pływaniu, to może tez być w pewnej mierze wina deski. Widzę, ze pływasz na 2HD a to właściwie najtwardsza deska w ofercie Nobila. Według specyfikacji malo komfortowa i przeznaczona na plaską wodę. Na takiej desce, na chopie, kolana dostają mocny wpierdol...

Masz racje - moze czas pomyslec o desce z wiekszym flex. Co polecasz z Nobile?NHP czy T5?

Ziomek.
Posty: 13223
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post24 mar 2012, 11:19

FilipN pisze:Jeżeli bolą Cie kolana po pływaniu, to może tez być w pewnej mierze wina deski. Widzę, ze pływasz na 2HD a to właściwie najtwardsza deska w ofercie Nobila. Według specyfikacji malo komfortowa i przeznaczona na plaską wodę. Na takiej desce, na chopie, kolana dostają mocny wpierdol...


..nie chciałem tego pisać - kolana mam dość mocne po latach kolarstwa
na większości desek mogę pływać i po 8 godzin, po kilka tygodni z rzedu..
ALE - po 2HD i kilku innych :hand: czuję je już po 2-3 godzinach pierwszej sesji
JA - DZIĘKUJĘ :hand:

pzdr


Wróć do „Bezpieczeństwo”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości

cron