Pływanie w kasku ?

Wszystko o bezpieczeństwie - dział prowadzony przez BraCuru
Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post09 kwie 2013, 09:32

w sumie tak, ale finem i dechą możesz dostać w każdy element Twojego ciała, widziałem już pocięte ręce, nogi... Idąc tym tropem powinniśmy się ubierać na robocopa.

To tak jak ta zawodniczka co pływa w ochraniaczach na piszczele. No można, tylko czy to o to chodzi?

Awatar użytkownika
jedi1
Posty: 2272
Rejestracja: 28 maja 2006, 17:37
Lokalizacja: Gdynia
Postawił piwka: 132 razy
Dostał piwko: 83 razy
Kontaktowanie:
 
Post09 kwie 2013, 09:34

onzo pisze:w sumie tak, ale finem i dechą możesz dostać w każdy element Twojego ciała, widziałem już pocięte ręce, nogi... Idąc tym tropem powinniśmy się ubierać na robocopa.

To tak jak ta zawodniczka co pływa w ochraniaczach na piszczele. No można, tylko czy to o to chodzi?


No ja bym w paranoję nie popadał. Sam w kasku nie pływam, ale nie widzę nic dziwnego jak ktoś to robi. Rozcięta głowa to jednak nie to samo, co ręka lub noga.

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post10 kwie 2013, 14:12

a nie nie - ja też nie mam nic przeciwko temu, że ktoś pływa w kasku - wolę tak niż w drugą stronę

peace 8)

jezior90
Posty: 22
Rejestracja: 07 kwie 2012, 13:23
Postawił piwka: 1 raz
 
Post20 cze 2017, 10:26

Odkopię trochę bo nie wierzę co tu czytam. Te bzdury o badaniach jakoby kask rowerowy był niepotrzebny to już w ogóle pominę.

"U 70% śmiertelnych ofiar urazów przyczyną zgonu jest uraz czaszkowo-mózgowy."

To cytat z książki do resuscytacji. Jasne że fajniej pływać sobie z gołą głową niż w kasku, natomiast nie zgodzę się że na wodzie nie ma w co przywalić - chociażby w innych kitesurferów/windsurferów i ich sprzęt. Nie mówiąc o fakcie że dostać finem w głowę a w nogę to zupełnie dwie różne sprawy. A lądujecie wszyscy też z pewnością na miękkim, nie na lądzie z drzewami i innymi twardymi obiektami.

Z kaskiem to jest tak, że 100 razy się nie przyda, a raz się przyda i po to się go nosi.

mazar
Posty: 356
Rejestracja: 13 lis 2007, 13:24
Lokalizacja: Poznań
Postawił piwka: 9 razy
Dostał piwko: 7 razy
 
Post23 cze 2017, 22:44

Trza chronić co cenne, tak z przekory: pracujesz łapkami kupujesz rękawiczki, pracujesz głową...ale dla wielu to przecież na Niemca (beznadziejny tekst), lepsze kolorowe gacie na piankę.
Czy warto miec kask na śródlądziu gdzie często się samemu startuje/ląduje a do najbliższych przeszkód jest kilkadziesiąt m ? Pytanie pewnie filozoficzne, jak to czy się ubezpieczać...

Awatar użytkownika
pawbuh
Posty: 391
Rejestracja: 28 lip 2011, 19:58
Latawiec: BEST
Postawił piwka: 2 razy
Dostał piwko: 9 razy
 
Post24 cze 2017, 08:05

Jestem na elafonosi i grubo sie zdziwilem ze wszyscy lokalesi plywają w kaskach

Awatar użytkownika
Mikolpa
Posty: 3207
Rejestracja: 05 kwie 2013, 15:58
Deska: SU-2 Prorider 140, Trans 153
Latawiec: Rebel 10,12,14, Addiction 18
Lokalizacja: Wrocław
Postawił piwka: 126 razy
Dostał piwko: 142 razy
 
Post08 sie 2017, 07:09

Po ostatnich wydarzeniach na Mietku co raz więcej widać tu ludzi w kaskach :thumbsup:


Wróć do „Bezpieczeństwo”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości