Strona 1 z 1

Awaryjne lądowanie na rafie

: 11 kwie 2014, 16:31
autor: BraCuru
Tajlandia. Kamienista rafa. Mało miejsca do lądowania. Mało wiatru do wyhalsowania się z zatoki-pułapki. Efekt:
phpBB [video]

Popełniłem parę grubych błędów. Jakie?

Re: Awaryjne lądowanie na rafie

: 11 kwie 2014, 17:24
autor: pawbuh
że nie miałeś butów:), widać że bardziej zależało ci na foilu niż na latawcu

Re: Awaryjne lądowanie na rafie

: 14 kwie 2014, 07:43
autor: BraCuru
Bardzo słuszny punkt :thumb:
Witu kupił sobie od razu laczki a ja liczyłem, że pro itd.
W efekcie po 2 tygodniach miałem parę bolesnych rozcięć, które goiły się tygodniami.

Re: Awaryjne lądowanie na rafie

: 14 kwie 2014, 10:47
autor: przemjas
a w linki się nie wplątałeś??

Re: Awaryjne lądowanie na rafie

: 14 kwie 2014, 10:57
autor: BraCuru
Nie na poważnie. Kamera na patyku na pewno trochę przeszkadzała ale nie było dramatu.

No dobra. Oto moje własne wnioski z tego awaryjnego lądowania, któe odbyło się przy 3-6kts wietrze w nieznanym mi wcześniej miejscu.
1. Widząc, że to się skończy desantem powinienem zostawić deskę w dryfie dużo wcześniej aby dać sobie więcej czasu na ogarnięcie latawca.
2. Jak złapałem bezpieczny grunt i zrzuciłem latawiec NAJPIERW powinienem nawinąć na bar tak ze 3-4 razy linkę sterującą bliższego tipa.
To pozwoliłoby na ułożenie latawca nie powodujące wypełnianie się wiatrem i naciąganie linek. Miałbym zwinięty pięknie bar i wówczas mógłbym odebrać deskę nie martwić się o pętające się dookoła linki.
Na brzegu zajęło mi dobre z 15 minut szydełkowanie baru.

Re: Awaryjne lądowanie na rafie

: 14 kwie 2014, 21:58
autor: kw92