Udzielenie pomocy, asekuracja - przypadek Gunnara

Wszystko o bezpieczeństwie - dział prowadzony przez BraCuru
Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post27 kwie 2018, 10:07

Lewitująca cześć tego forum zna dobrze Gunnara Binisha.
Kto nie zna niech wie, że to jeden z najbardziej popularnych promotorów kite&foilboardingu na świecie.
Jeden z najbardziej doświadczonych. Lewituje od 10 lat. Ma sklep, szkółkę, zamieszany jest w produkcje Magma Foils i testy wszystkiego co porusza się po wodzie włącznie z foil SUPami.
parę dni temu miał groźny wypadek na Flag Beach Fuertaventura (jego domowy spot), FB jest jednym z najbardziej popularnych spotów na Kanarach. Zwykle pływa tam 20-40 ludzi.
Pękła mu linka, uderzył o wodę, odzyskał przytomność po chwili, rozerwał latawiec, zgubił deskę i miał skurcze niepozwalające powrócić do brzegu (300m).
Obok pływało soro ludzi - 200-300m w górę wiatru. Słoneczny dzień, płaska woda.
NIKT NIE POFATYGOWAŁ SIĘ SPRAWDZIĆ CZY POTRZEBUJE POMOCY

Mój apel ludziska - to jest kardynalna zasada użytkowników wody:
Zawsze sprawdzamy i jeśli potrzebna jest pomoc a nie potrafimy jej udzielić wzywamy pomoc (telefon, zjazd do brzegu, powiadomienie innych użytkowników wody).

Tutaj vlog Gunnara i jego rozczarowanie reakcją innych kajciarzy. W pełni rozumiem go a tłumaczenia, że może nikt nie widział to wybaczcie - nie marnujcie klawiatury na takie bzdury.
kto był na Flag Beach to wie. To tak jakby na zawietrznej w Rewie 300m od kosy dryfował gościu a całe Trójmiasto kajciarzy zwinęło się i poszło do domciu na kolacje.
phpBB [video]

Nomercy
Posty: 1268
Rejestracja: 19 cze 2008, 22:32
Deska: Parapet z OBI
Latawiec: TESCO Bag
Lokalizacja: SouthWales
Postawił piwka: 9 razy
Dostał piwko: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post27 kwie 2018, 11:28

BraCuru pisze: To tak jakby na zawietrznej w Rewie 300m od kosy dryfował gościu a całe Trójmiasto kajciarzy zwinęło się i poszło do domciu na kolacje.


Mi sie to zdarzarzylo kilka dobrych lat temu I bylem glebiej w Zatoce niz 300m :cry: Gdyby nie pomoc przypadkowych ludzi na skuterach, dryfowalbym prawdopodobnie na Hel albo dalej :? :? :?
wiec jak dla mnie porównanie co najmniej niedorzeczne...

Rider3msto
Posty: 202
Rejestracja: 22 kwie 2014, 22:08
Postawił piwka: 2 razy
Dostał piwko: 7 razy
 
Post27 kwie 2018, 12:47

Jakby nie patrzeć jest to sport extremalny. Ja np. jeżdżę na pływanie zawsze z jakimś kumplem i wiem że taka osoba podpłynie w razie czego.

Sam kiedyś podplynalem w KWIETNIU do gościa który dryfował 200 m od brzegu i spytałem czy potrzebna mu pomoc a może wezwać motorówkę z brzegu za 100 PLN. ? Odpowiedział że nie, że sam da radę. Wiadomo 100 PLN na motorówkę boli ale 4k na nowego kajta nie boli. Po około 30 min walki solo gość dotarł do brzegu ledwo żywy. Podszedłem a on mówi . " Mogłeś jednak wezwać motorowke". Także czasem sami sobie winni

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post27 kwie 2018, 14:39

Nomercy pisze:
BraCuru pisze: wiec jak dla mnie porównanie co najmniej niedorzeczne...

Nie rozumiem gdzie w moim poście odnajdujesz niedorzeczność... i do tego "co najmniej".

Nomercy
Posty: 1268
Rejestracja: 19 cze 2008, 22:32
Deska: Parapet z OBI
Latawiec: TESCO Bag
Lokalizacja: SouthWales
Postawił piwka: 9 razy
Dostał piwko: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post27 kwie 2018, 15:09

Nie napisalem tego o poscie tylko o tym konkretnym zacytowanym zdaniu.
jak zwal tak zwal, bylem kilometr moze 1,5 w glebi zatoki, przy brzegu z 50 kajtów, do tego szkola z motorówa I jakos sie nikt nie pofatygowal sprawdzic lub zainteresowac czy przypadkiem nie potrzebuje pomocy.
Do tego kajt byl z pól godziny w powietrzu kiedy dryfowalem, bo wiedzialem ze jak go zrzuce na wode to nie bedzie mnie wogóle widac...
Wiec zamiast ciagnac kolejna gównoburze, nie pisz glupot jacy to zajebisci, kolezenscy I pomocni kajciarze plywaja w trójmiescie I na Rewie...

heja banana
Posty: 277
Rejestracja: 03 lis 2009, 17:28
Deska: Nobile T5
Latawiec: Best Kahoona
Lokalizacja: Poznań
Postawił piwka: 8 razy
Dostał piwko: 4 razy
 
Post27 kwie 2018, 16:19

Nie chce mi się wierzyć, że ktoś widząc człowieka w potrzebie nawet nie podpłynął...

Czasami trudno zidentyfikować czy ktoś ma problem widząc sytuację przez krótką chwilę dlatego najlepiej nie pływać samemu albo mieć łączność z lądem

btw. pytanie do osób, które pływają z telefonami, gdzie je trzymacie/ chowacie? domyślam się że używacie prostych sprzętów typu samsung solid?

Nomercy
Posty: 1268
Rejestracja: 19 cze 2008, 22:32
Deska: Parapet z OBI
Latawiec: TESCO Bag
Lokalizacja: SouthWales
Postawił piwka: 9 razy
Dostał piwko: 6 razy
Kontaktowanie:
 
Post27 kwie 2018, 16:26

jak mialem Black Berry I jezdzilem po róznych spotach to plywalem z aquapackiem, teraz kiedy mam spot pod domem, odpuszczam przynoszenie telefonu na plaze. 90% statystyk mam onshore :thumb:

Awatar użytkownika
Grzegorz KiteLife
Posty: 695
Rejestracja: 02 mar 2013, 22:10
Lokalizacja: JastarniaToruńUK
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 32 razy
Kontaktowanie:
 
Post27 kwie 2018, 18:27

Nomercy pisze:Wiec zamiast ciagnac kolejna gównoburze, nie pisz glupot jacy to zajebisci, kolezenscy I pomocni kajciarze plywaja w trójmiescie I na Rewie...


Bart chyba kompletnie nie zrozumiałeś BraCuru :doh:

Awatar użytkownika
Turbo_Sen
Posty: 555
Rejestracja: 06 wrz 2017, 18:11
Deska: Jest
Latawiec: Też są
Lokalizacja: Gdansk
Postawił piwka: 15 razy
Dostał piwko: 15 razy
 
Post27 kwie 2018, 18:28

heja banana pisze:Nie chce mi się wierzyć, że ktoś widząc człowieka w potrzebie nawet nie podpłynął...

Czasami trudno zidentyfikować czy ktoś ma problem widząc sytuację przez krótką chwilę dlatego najlepiej nie pływać samemu albo mieć łączność z lądem

btw. pytanie do osób, które pływają z telefonami, gdzie je trzymacie/ chowacie? domyślam się że używacie prostych sprzętów typu samsung solid?

Z Aquapackiem możesz używać telefonu z dotykowym wyświetlaczem i dzwonić bez wyjmowania telefonu z aquapacku. Kolejnym rozszerzeniem może być zakup smartwatcha i wykonanie telefonu bez wyjmowania aquapacku z pod pianki.

Awatar użytkownika
BraCuru
Posty: 5967
Rejestracja: 13 mar 2006, 20:56
Deska: BraCuru Hover, SABfoil
Latawiec: Flysurfer Sonics
Postawił piwka: 185 razy
Dostał piwko: 374 razy
Kontaktowanie:
 
Post27 kwie 2018, 19:23

@ telefony - używałem lekko z 5 modeli wodoszczelnych normalnych telefonów. Wszystkie okazały się wodoszczelne i to bardzo - jak nabrały wody to już jej nie wypuściły ;)
Teraz używam wodoszczelnych smartfonów w aquapacku. Jak do tej pory bez strat.
Poza tym porządne walkie-talkie: http://www.foilforum.pl/viewtopic.php?f ... =vhf#p3365
Jak ktoś pływa daleko to polecam uprząż Motoroli na radia morskie z kieszenią. Mieści się w niej smartfon, gopro, mała flara. Nie przeszkadza zupełnie.
Podoba mi się pomysł ze smartwatchem - kkotś testował?

Wracając na tory główne - wątek jest o tym jak to możliwe, że inni kajciarze nie zareagowali i dlaczego powinni.
Pojawia się coraz więcej kajciarzy nie mających wcześniej żadnych doświadczeń z wodą.
Stają się częścią z nas i dobrze byłoby aby nabierali dobrych zwyczajów.
Myślę, że trzeba częściej zwracać uwagę na elementarne zasady na wodzie. Czy uczą tego na kursach?

Nomercy pisze:Wiec zamiast ciagnac kolejna...

Wyglada na to, że masz zły dzień itd.
Mam prośbę dla dobra tego ciekawego wątku - usuń niedorzeczności jakie napisałeś i nie rób kolejnej...
Trochę więcej szacunku dla tego forum plis.
celem tego wątku jest edukacja a nie rozkminianie co Nomercy miał na myśli.

heja banana
Posty: 277
Rejestracja: 03 lis 2009, 17:28
Deska: Nobile T5
Latawiec: Best Kahoona
Lokalizacja: Poznań
Postawił piwka: 8 razy
Dostał piwko: 4 razy
 
Post27 kwie 2018, 19:41

jeszcze dopytam:) gdzie chowacie te aquapacki bo chyba nie wiszą luźno? do kieszeni spodenek? pod piankę (tu może być kłopot z wyciągnięciem), pod kamizelkę?:)

Wracając na tory główne - wątek jest o tym jak to możliwe, że inni kajciarze nie zareagowali i dlaczego powinni.
Pojawia się coraz więcej kajciarzy nie mających wcześniej żadnych doświadczeń z wodą.
Stają się częścią z nas i dobrze byłoby aby nabierali dobrych zwyczajów.
Myślę, że trzeba częściej zwracać uwagę na elementarne zasady na wodzie. Czy uczą tego na kursach?


a na temat to myślę, że wielu kajciarzy nie potrafi rozpoznać czy ktoś ma kłopot i dlatego uważam, że to nie obojętność doprowadziła do opisanej sytuacji tylko niewiedza. To tak jak z tonięciem, wiele osób myśli że tonący krzyczy, a przecież tak nie jest.

Zresztą pamiętam opis sytuacji, w której zginął jeden z kolegów kitesurferów, chyba na Mietkowie. Pływali w grupie, a w sumie nikt nie widział co dokładnie się stało, dlaczego się nie zliszował itd.
Ostatnio zmieniony 27 kwie 2018, 20:29 przez heja banana, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Turbo_Sen
Posty: 555
Rejestracja: 06 wrz 2017, 18:11
Deska: Jest
Latawiec: Też są
Lokalizacja: Gdansk
Postawił piwka: 15 razy
Dostał piwko: 15 razy
 
Post27 kwie 2018, 19:48

Aquapacki mają sznurek i możesz zawiesić na szyi ale trzeba dać na krótko bo jak tel za bardzo zwisa to bar podczas skoków będzie Ci w niego uwierać. Nie wiem jak lepiej można go schować niż na szyi :think:

Awatar użytkownika
kuicets
Posty: 1320
Rejestracja: 26 wrz 2016, 17:49
Deska: Laluz
Latawiec: Rebel 9
Lokalizacja: BIESZCZADY
Postawił piwka: 42 razy
Dostał piwko: 108 razy
 
Post27 kwie 2018, 20:04

A może są takie wodoodporne uchwyty na ramię na gumce? Takie jak do biegania. Myślę że lepsze rozwiązanie niż dyndajacy sprzęt który może się zahaczyc o cokolwiek..

heja banana
Posty: 277
Rejestracja: 03 lis 2009, 17:28
Deska: Nobile T5
Latawiec: Best Kahoona
Lokalizacja: Poznań
Postawił piwka: 8 razy
Dostał piwko: 4 razy
 
Post27 kwie 2018, 20:21

Turbo_Sen pisze:Aquapacki mają sznurek i możesz zawiesić na szyi ale trzeba dać na krótko bo jak tel za bardzo zwisa to bar podczas skoków będzie Ci w niego uwierać. Nie wiem jak lepiej można go schować niż na szyi :think:

wiem, że mają sznurek ale nie sądziłem, że pływacie z wiszącymi aquapakami:)

Awatar użytkownika
Turbo_Sen
Posty: 555
Rejestracja: 06 wrz 2017, 18:11
Deska: Jest
Latawiec: Też są
Lokalizacja: Gdansk
Postawił piwka: 15 razy
Dostał piwko: 15 razy
 
Post27 kwie 2018, 20:28

aquapack wkłada się pod piankę, dlatego pisałem, że smartwatch to moze byc fajne rozwiazanie by nie wyjmowac telefonu
Ja wkładam do niego klucz od auta jeszcze bo gdzie indziej go podziać?


Wróć do „Bezpieczeństwo”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości

cron