Strona 1 z 1

Skradzonio trapez PatLove X-Cute L srebrny

: 23 maja 2014, 18:18
autor: Blajsero
Siemka,

Dnia 11 maja 2014 (Niedziela)

Na spocie w pod Łódzkim Czarnocinie zostawiłem(zapomniałem) trapez PatLove X-Cute L srebrny, z przypiętym chicken loopem ozone, jako leash. Dodatkowym znakiem szczególnym jest przekłucie srebrnego materiału na plecach, taka punktowa dziura od trawy.

Trapez jest podpisany co najmniej numerem telefonu, zatem znalazca jakby był uczciwy to już by się dawno zgłosił (mija 2 tydzien).

Za pomoc w odnalezieniu przewidziana nagroda.

Zdjęcie poglądowe:
Obrazek

Re: Skradzonio trapez PatLove X-Cute L srebrny

: 26 maja 2014, 12:41
autor: adii
Tytuł postu dosyć kontrowersyjny "Skradziono" :naughty:
Jak sam piszesz że zostawiłeś ten trapez na spocie :idea:
Osoba która go znalazła lub znajdzie może mieć mieszane odczucia w kwestii zwrotu..... :?

Re: Skradzonio trapez PatLove X-Cute L srebrny

: 26 maja 2014, 13:24
autor: andrzejwodejszo
mam identyczne odczucia - za sam tekst Skradziono - osoba, która znalazła może poczuć się jak złodziej :) - jeśli natomiast na trapezie widoczny jest numer telefonu.. to można to podłączyć pod kradzież. Ja też kiedyś zostawiłem trapez na spocie, ale uczciwy "złodziej" Jurgen :D odesłał mi go następnego dnia.

Gdybyś nie znalazł trapezu - napisz na priv . Z pewnością coś dobierzemy w dobrych pieniążkach.

Re: Skradzonio trapez PatLove X-Cute L srebrny

: 26 maja 2014, 15:03
autor: adii
jeśli natomiast na trapezie widoczny jest numer telefonu.. to można to podłączyć pod kradzież.

No to ja już wolę nic nie znajdywać :wink:
Czyli podpisuje jakąś rzecz,zostawiam ją gdzie mi się podoba,jakimś przypadkiem kiedyś ją widzę u kogoś i już wiadomo
że to złodziej :?: :doh:
To nie na serio :)

Re: Skradzonio trapez PatLove X-Cute L srebrny

: 26 maja 2014, 15:29
autor: andrzejwodejszo
nie wiem jak tam z kodeksami, ale na chłopski rozum - jeśli wiesz że przedmiot należy do kogoś konkretnego i zataiłeś znalezienie to raczej jest to kradzież ?
Oczywiście znaleźne się należy - jednak dla niektórych denaturat + szmatka pozwoli więcej zarobić.

Re: Skradzonio trapez PatLove X-Cute L srebrny

: 26 maja 2014, 20:19
autor: Blajsero
Trapez podpisany zaraz pod rączką z tyłu czarne na białym tle, naprawdę ciężko to przegapić więc nie wiem o co wam chodzi. Mogło się trochę przytrzeć, wtedy się kajam i dziękuję za przechowanie (ale mimo wszystko wolałbym żeby został tam gdzie był zostawiony). Jak się ktoś dobrowolnie zgłosi chętnie wypłacę znaleźne nie ma problemu, bo mi się w nim dobrze pływało.

@adii przemyślisz 2x swoją wypowiedź jak ktoś kiedyś "znajdzie" twój samochód "zapomniany na parkingu".

Co innego jest zgubienie deski/kita/latawca czy czegokolwiek na wodzie, w pociągu czy czymś innym co się przemieszcza, a co innego pozostawienie w jakimś znanym ściśle określonym miejscu (mogę wskazać z dokładnością do 3m). Jak zostawiam rower pod sklepem i zapomnę go wziąć ze sobą to jednak liczę że nawet po tygodniu MÓJ rower będzie dalej stał pod tym sklepem, no chyba że się to nie spodoba właścicielowi terenu, wtedy okej, nich go usuwa nawet na mój koszt (choć dobrze jak by chociaż spróbował się skontaktować ;) ).

Wszystko to jest kwestia w jakim świecie chcemy żyć, nie wiem jak wy ale ja bym chciał żyć w takim, że jak jest gorąco to mogę zostawić auto z otwartymi oknami, a w środku leżącego na widoku laptopa i komórkę i mieć pewność że jak wrócę po godzinie to całość będzie w takim stanie jak zostawiłem, czy to dużo?

Re: Skradzonio trapez PatLove X-Cute L srebrny

: 26 maja 2014, 21:56
autor: adii
Blajsero pisze:Trapez podpisany zaraz pod rączką z tyłu czarne na białym tle, naprawdę ciężko to przegapić więc nie wiem o co wam chodzi. Mogło się trochę przytrzeć, wtedy się kajam i dziękuję za przechowanie (ale mimo wszystko wolałbym żeby został tam gdzie był zostawiony). Jak się ktoś dobrowolnie zgłosi chętnie wypłacę znaleźne nie ma problemu, bo mi się w nim dobrze pływało.

@adii przemyślisz 2x swoją wypowiedź jak ktoś kiedyś "znajdzie" twój samochód "zapomniany na parkingu".

Co innego jest zgubienie deski/kita/latawca czy czegokolwiek na wodzie, w pociągu czy czymś innym co się przemieszcza, a co innego pozostawienie w jakimś znanym ściśle określonym miejscu (mogę wskazać z dokładnością do 3m). Jak zostawiam rower pod sklepem i zapomnę go wziąć ze sobą to jednak liczę że nawet po tygodniu MÓJ rower będzie dalej stał pod tym sklepem, no chyba że się to nie spodoba właścicielowi terenu, wtedy okej, nich go usuwa nawet na mój koszt (choć dobrze jak by chociaż spróbował się skontaktować ;) ).

Wszystko to jest kwestia w jakim świecie chcemy żyć, nie wiem jak wy ale ja bym chciał żyć w takim, że jak jest gorąco to mogę zostawić auto z otwartymi oknami, a w środku leżącego na widoku laptopa i komórkę i mieć pewność że jak wrócę po godzinie to całość będzie w takim stanie jak zostawiłem, czy to dużo?


Ja po prostu uważam że inaczej powinien nazywać się tytuł postu jak sam piszesz "pozostawienie"
Co do drugiej kwestii o świecie w jakim chcemy żyć to zgadzam się stuprocentowo :thumb: