Strona 1 z 1

Zgubiłem w Kuźnicy Su-2 134 cm

: 19 cze 2017, 20:54
autor: Wełniacz
Niestety dziura wiatrowa dzisiaj w Kuźnicy po 11.00 spowodowała, że puściłem deskę mając latawiec w wodzie... nie wiało z 30 minut i raczej deska poszła w stronę Jastarni albo minęła Hel... stara SU-2 z poniszczonymi strapami, naklejką siły powietrzne i 3 finami każdy inny. Podpis nie mój a dawnego właściciela z tel. aha miała jeszcze mocowanie pod czujnik Xensr. jak coś 508588400 :)

Re: Zgubiłem w Kuźnicy Su-2 134 cm

: 20 cze 2017, 12:50
autor: Qba-EPP11
Deska znaleziona dzwoniła do mnie babka, bo zachował się na niej mój tel. :thumbsup:

Re: Zgubiłem w Kuźnicy Su-2 134 cm

: 20 cze 2017, 12:58
autor: andrzejwodejszo
niesamowite ! Łukasz to przyoszczędziłeś kilka stówek :)

Re: Zgubiłem w Kuźnicy Su-2 134 cm

: 20 cze 2017, 13:40
autor: Qba-EPP11
Jak widać warto podpisać deske . Na tej desce jest mój nick z forum i tel. Kobite ciężko było zrozumieć bo kaszubską gwarą dawała, ale mówiła że jej syn też pływa i wie co to znaczy zgubić sprzęt. :mrgreen: :thumbsup:

Re: Zgubiłem w Kuźnicy Su-2 134 cm

: 20 cze 2017, 21:47
autor: Grzegorz KiteLife
Podpisujcie deski! A kolega Wełniacz zadowony, pozdr z Mewiej :thumb:

Re: Zgubiłem w Kuźnicy Su-2 134 cm

: 21 cze 2017, 21:47
autor: Wełniacz
Qba-EPP11 pisze:Deska znaleziona dzwoniła do mnie babka, bo zachował się na niej mój tel. :thumbsup:

Dobra historia :D deskę znalazł pan jadący na rowerze (urlopowicz z Częstochowy) przed Maszoperią i długo ponoć z nią walczył bo pod kamienie się wcisnęła i nie wiedział co z nią zrobić to zaniósł na recepcję Maszo :) Tam pani mulatka (to nie był język kaszubski tylko łamana polszczyzna ;) odczytała z deski 8 cyfr z numeru tel (czylli ostatniej brakowało) do właściciela z przed dobrych paru lat ... i dzwoniła na numery z końcówką 1..2...3.. i ludzie się dziwili kto to dzwoni haha szczęśliwym numerem okazało się dopiero na końcu 8 :D Także wróciłem bez strat z super Mewskiego wyjazdu :)
Pozdr. Grzegorz Kitelife :)

Re: Zgubiłem w Kuźnicy Su-2 134 cm

: 21 cze 2017, 21:57
autor: Grzegorz KiteLife
To pani Karmen z Nikaragui i jej polszczyzna a nie lokalna Kaszubka. Że jej sie chciało no no :clap:

Re: Zgubiłem w Kuźnicy Su-2 134 cm

: 21 cze 2017, 22:07
autor: Wełniacz
:thumbsup: Także warto podpisywać deski i uczciwi ludzie się znajdują :) Wiara w narodzie nie ginie i jak widać nie tylko w polskim narodzie :clap:

Re: Zgubiłem w Kuźnicy Su-2 134 cm

: 22 cze 2017, 06:58
autor: Qba-EPP11
Ostatni numer to 9. Jak by zaczęła od 0 w dół to tylko 2 tel. by wykonała. To teraz rozumiem dlaczego się tak cieszyła i coś wspominała że nie jest blondynką :D
Jak byście mi nie powiedzieli że to obcokrajowiec to bym cały czas sądził że to jakaś wiekowa kaszubka dzwoniła :doh: