RRD Addiction - system bezpieczeństwa nie działa

Pytania odnośnie naprawy, budowy, i modyfikacji sprzętu.
Awatar użytkownika
harnaś
Posty: 821
Rejestracja: 10 lut 2009, 15:22
Deska: Aboards Z-series
Latawiec: Nobile 555 RRD Addiction
Lokalizacja: Wałbrzych
Postawił piwka: 23 razy
Dostał piwko: 9 razy
 
Post08 lip 2014, 11:53

Podepnij na próbę inny bar z systemem leszowania na jedną nośną , powinno działać idealnie , wtedy będziesz mógł przerobić swój bar do stanu pierwotnego . ja używam baru Nobile i jest gicio .
linka od leszowania powinna być podpięta mniej więcej tak viewtopic.php?f=4&t=58438

Awatar użytkownika
Pinio
Posty: 3647
Rejestracja: 02 wrz 2006, 03:46
Postawił piwka: 25 razy
Dostał piwko: 30 razy
 
Post09 lip 2014, 07:49

Pewnie masz bar przerobiony całkowicie pod rejs dlatego to tak działa :!:
Zawodnicy nie specjalnie przejmują się systemami bezpieczeństwa :idea:
W swoim logu masz dopisek biznes ja tam biznesu nie mam ale bary sam sobie przerabiam na różne sposoby :wink:

taad
Posty: 16
Rejestracja: 27 sie 2013, 14:38
Deska: Nhp
Latawiec: Rebel
 
Post09 lip 2014, 10:38

Niewątpliwie mam przerobiony, teraz już wiem. Ale w przeciwieństwie do zawodników przejmuje sie bezpieczeństwem, szczególnie przy tak dużym latawcu.
Teoria z podpinaniem leasha wysoko do sterowki jest jak najbardziej logiczna, inaczej latawiec nie ma prawa stracić mocy (wręcz przeciwnie) ale oczywiście nie dotyczy sytuacji gdy linka nie jest na stałe zamocowana do końcówki baru (ze tez sam na to nie wpadłem;) ) i podpina sie ja tak ze bar idzie na sterowce do gory.
Wczoraj na wodzie sprawdzałem czy latawiec wiszący tylko na dwóch nośnych straci moc - w zasadzie w ogóle nie stracił :( wiec nie wiem czy podpinanie linki bezpieczeństwa do rozwidlenia nośnych ma sens. Chyba spróbuje z barem od innego latawca.


O co chodzi z tym biznesem w logu? Gdzie mam jaki dopisek?

Awatar użytkownika
harnaś
Posty: 821
Rejestracja: 10 lut 2009, 15:22
Deska: Aboards Z-series
Latawiec: Nobile 555 RRD Addiction
Lokalizacja: Wałbrzych
Postawił piwka: 23 razy
Dostał piwko: 9 razy
 
Post09 lip 2014, 13:43

nie podpinaj mini 5 linki do dwóch nośnych , podepnij do jednej , jeśli masz nośne zakończone pierścieniem to jedną z nich odepnij ,następnie tą odpiętą przełóż przez pierścień i załóż dodatkowy pierścień do tej odpiętej linki nośnej żeby zadziałał jak stoper bal ,teraz do tego pierścienia podepnij mini 5 linkę ,wtedy zadziała system na jedną nośną tak jak powinno być w oryginale . Zadziała tak jak na tym filmie podpięcie nr 1
http://youtu.be/XKMw3CQynq0

taad
Posty: 16
Rejestracja: 27 sie 2013, 14:38
Deska: Nhp
Latawiec: Rebel
 
Post09 lip 2014, 13:46

Ok, tak spróbuję. Wielkie dzięki :)

Awatar użytkownika
harnaś
Posty: 821
Rejestracja: 10 lut 2009, 15:22
Deska: Aboards Z-series
Latawiec: Nobile 555 RRD Addiction
Lokalizacja: Wałbrzych
Postawił piwka: 23 razy
Dostał piwko: 9 razy
 
Post09 lip 2014, 14:11

zerknij na środkowe zdjęcie tak to powinno wyglądać viewtopic.php?f=4&t=58438
i jeszcze jedno mini 5 linki nie wkładaj do tego plastikowego oplotu linek nośnych tylko puść luźno przez otwór w barze , bo inaczej nie zadziała.

Awatar użytkownika
rolmigo
Posty: 403
Rejestracja: 03 lut 2009, 19:00
Deska: f-one
Latawiec: torch/rebel
Lokalizacja: kunice
Dostał piwko: 12 razy
 
Post09 lip 2014, 16:39

harnaś pisze:zerknij na środkowe zdjęcie tak to powinno wyglądać viewtopic.php?f=4&t=58438


w oryginalnym barze z 2012r nie ma takiego rozwiązania jest tylko vka z linki a "mini5linka" jest podłączona do końca linki depowara przy bloczku

harnaś pisze:mini 5 linki nie wkładaj do tego plastikowego oplotu linek nośnych tylko puść luźno przez otwór w barze , bo inaczej nie zadziała.

właśnie, że ma być przełożona przez tą plastikową osłonkę i działa to znakomicie, i daje to dodatkową ochronę linek. to jest dobre rozwiązanie.
jeśli jedna będzie w osłonce a druga nie to ta bez osłonki szybko się przetrze

Awatar użytkownika
harnaś
Posty: 821
Rejestracja: 10 lut 2009, 15:22
Deska: Aboards Z-series
Latawiec: Nobile 555 RRD Addiction
Lokalizacja: Wałbrzych
Postawił piwka: 23 razy
Dostał piwko: 9 razy
 
Post09 lip 2014, 17:07

rolmigo pisze:
harnaś pisze:zerknij na środkowe zdjęcie tak to powinno wyglądać viewtopic.php?f=4&t=58438


w oryginalnym barze z 2012r nie ma takiego rozwiązania jest tylko vka z linki a "mini5linka" jest podłączona do końca linki depowara przy bloczku

harnaś pisze:mini 5 linki nie wkładaj do tego plastikowego oplotu linek nośnych tylko puść luźno przez otwór w barze , bo inaczej nie zadziała.

właśnie, że ma być przełożona przez tą plastikową osłonkę i działa to znakomicie, i daje to dodatkową ochronę linek. to jest dobre rozwiązanie.
jeśli jedna będzie w osłonce a druga nie to ta bez osłonki szybko się przetrze


Tylko że to w oryginale działa na obie środkowe linki i po leszowaniu nadal ciągnie , jak zrobi na jedną ,to będzie bezpieczniej, prawie całkowita utrata mocy :wink:

Awatar użytkownika
jedi1
Posty: 2272
Rejestracja: 28 maja 2006, 17:37
Lokalizacja: Gdynia
Postawił piwka: 132 razy
Dostał piwko: 83 razy
Kontaktowanie:
 
Post10 lip 2014, 08:06

rolmigo pisze:jeśli jedna będzie w osłonce a druga nie to ta bez osłonki szybko się przetrze


Po jakiś 3-4 latach pływania...

Awatar użytkownika
rolmigo
Posty: 403
Rejestracja: 03 lut 2009, 19:00
Deska: f-one
Latawiec: torch/rebel
Lokalizacja: kunice
Dostał piwko: 12 razy
 
Post10 lip 2014, 09:00

jedi1 pisze:Po jakiś 3-4 latach pływania...


w moich barach (naish SS 2010) szybciej to się ściera - linka depowera i 5-ta linka. przy pływaniu na śródlądziu "jak zawieje" czyli jak się uda średnio 2-3 x w miesiącu, pierwsze oznaki przecierania obserwuję po jednym sezonie. wymieniam linkę jak tylko widzę że jest postrzępiona, pewnie by wytrzymał jeszcze sezon albo dwa zanim się całkiem przetrze ale nie czekam bo nie chciałbym szukać latawca gdzieś po krzakach jak się zerwie 5ta linka po zlaeschowaniu. albo podczas skoku rwie się linka depowera (to już kilka razy przerabiałem... :( )

osłonka w barze rrd jak na razie (od listopada) fajnie się sprawdza, nie widać żadnych oznak zużycia linek przechodzących przez bar.

a wracając do tematu bezpieczeństwa na tym barze (rrd 2012) to poważnie myślę nad wstawieniem pełnej 5-tej linki. bo addiction w 2012r ma problemy z trzymaniem profilu co skutkuje rozerwaniem szwów/materiału na samym środku tuby głównej. już drugi raz muszę to poprawiać u siebie, choć ostatnio wstawiłem taśmę od zewnątrz i od środka. teraz kupiłem trochę grubsza dr tuby i zobaczę jak to się sprawdzi. może to dla tego że trochę przekraczam górny zakres wiatrowy tego latawca (addiction 16m) i używam go w warunkach jeziornych do 30knotów (porywy) tj ok 25 uśrednione ale rebel ani torch nie ma z tym problemu.
dodatkowo wstawienie 5-tej linki pomoże w startowaniu latawca w warunkach granicznych (jeziornych, czyli start z za drzew, zatoczki, i innych rzeczy które zakłócają wiatr), no i będzie skuteczny system leaschowania!

bardzo się przyzwyczaiłem do 5tej linki i teraz brakuje mi jej w niektórych sytuacjach. wg mnie jest to bardzo dobre rozwiązanie - ale to dyskusja na inny wątek której nie chcę zaczynać od nowa. :thumbsup:

pzdr
marek

taad
Posty: 16
Rejestracja: 27 sie 2013, 14:38
Deska: Nhp
Latawiec: Rebel
 
Post16 lip 2014, 14:48

Raz jeszcze dzięki za podpowiedź z podpieciem leasha do oczka sterowki. W niedziele ten patent uratował mi tyłek ;)

Awatar użytkownika
bartolomeo_n
Posty: 521
Rejestracja: 06 gru 2010, 12:09
Deska: (Super+)Shinn(+ster)
Latawiec: RRD, Best TS, Bandit
Lokalizacja: Poznań
Postawił piwka: 14 razy
Dostał piwko: 35 razy
 
Post16 lip 2014, 15:05

taad pisze:Raz jeszcze dzięki za podpowiedź z podpieciem leasha do oczka sterowki. W niedziele ten patent uratował mi tyłek ;)


Z ciekawości - jak się zachował latawiec? Wirował wzdłuż osi (podłużnej)? Dało się po dojściu do baru wystartować bez "spaghetti"?

taad
Posty: 16
Rejestracja: 27 sie 2013, 14:38
Deska: Nhp
Latawiec: Rebel
 
Post16 lip 2014, 20:31

Latawiec kręcił się i szarpał. Restart bez szans - pół godziny rozplątywania na brzegu.

Sytułacja była specyficzna. Latawiec 18 m. leżał na wodzie, prawie brak wiatru po czym gwałtowny szkwał - latawiec nie do utrzymania, brzeg za blisko na próbę startu poza tym za dużo na 18 m. Przepiąłem leash do ucha sterowki i wypiąłem latawiec. Położył sie wzdłóż wiatru, szarpał dość mocno ale dało radę dojść i zebrać.

Pływanie z leashem wpiętym w sterowkę raczej odpada - nie wygodnie i łatwo sie plącze. Zaplątanie w takim układzie leasha o bar może być zabójcze. Ale jako wariant rezerwowy spełnia swoje zadanie


Wróć do „Zrób to Sam & Naprawa Sprzętu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość

cron