jedi1 pisze:Po jakiś 3-4 latach pływania...
w moich barach (naish SS 2010) szybciej to się ściera - linka depowera i 5-ta linka. przy pływaniu na śródlądziu "jak zawieje" czyli jak się uda średnio 2-3 x w miesiącu, pierwsze oznaki przecierania obserwuję po jednym sezonie. wymieniam linkę jak tylko widzę że jest postrzępiona, pewnie by wytrzymał jeszcze sezon albo dwa zanim się całkiem przetrze ale nie czekam bo nie chciałbym szukać latawca gdzieś po krzakach jak się zerwie 5ta linka po zlaeschowaniu. albo podczas skoku rwie się linka depowera (to już kilka razy przerabiałem...

)
osłonka w barze rrd jak na razie (od listopada) fajnie się sprawdza, nie widać żadnych oznak zużycia linek przechodzących przez bar.
a wracając do tematu bezpieczeństwa na tym barze (rrd 2012) to poważnie myślę nad wstawieniem pełnej 5-tej linki. bo addiction w 2012r ma problemy z trzymaniem profilu co skutkuje rozerwaniem szwów/materiału na samym środku tuby głównej. już drugi raz muszę to poprawiać u siebie, choć ostatnio wstawiłem taśmę od zewnątrz i od środka. teraz kupiłem trochę grubsza dr tuby i zobaczę jak to się sprawdzi. może to dla tego że trochę przekraczam górny zakres wiatrowy tego latawca (addiction 16m) i używam go w warunkach jeziornych do 30knotów (porywy) tj ok 25 uśrednione ale rebel ani torch nie ma z tym problemu.
dodatkowo wstawienie 5-tej linki pomoże w startowaniu latawca w warunkach granicznych (jeziornych, czyli start z za drzew, zatoczki, i innych rzeczy które zakłócają wiatr), no i będzie skuteczny system leaschowania!
bardzo się przyzwyczaiłem do 5tej linki i teraz brakuje mi jej w niektórych sytuacjach. wg mnie jest to bardzo dobre rozwiązanie - ale to dyskusja na inny wątek której nie chcę zaczynać od nowa.
pzdr
marek