KITEFORUM.PL - kitesurfing

witam
mam deske su-2 chcialbym ja jakos sensownie podpisac nr i dane kontaktowe takie tam wrazie zguby...
i tu pojawia sie pytanie jak to zrobic (czym) zeby nie zmazala tego woda i ew. (bron boze, pukam w malowane) zlodziej lub nie uczciwy znalazca(nota bene tez zlodziej) nie mogl sobie ot tak sprzedac ( a niech sie meczy menda)
pozdrawiam

Jak nie będziesz jej chciał później sprzedać to strzel grawerkę. To jednak osłabia deskę a poza tym, nie daje 100% pewności że i tak ktoś się niepołaszczy. Ja tam pomazałem swoją markerem i mam spokój.

Też mam SU2 a podpisałem markerem do opisywania płyt CD

Ktoś tu na forum (niestety nie pamiętam nicka) wykonywał kiedyś takie samoprzylepne grawerowane tabliczki na deskę robione na zamówienie. Za parę złotych można je było kupić na Allegro. Sprawdzają się super, nic nie ma prawa się zmyć, deski nie zniszczysz w razie gdybyś chciał ją sprzedać a i wygląda to całkiem nieźle.

ale chyba łatwo można to odkleić

Moja trzyma się już prawie rok i nie wygląda jakby miała zamiar się odkleić.

mówię o sytuacji gdy deska się zgubi, następnie znajdzie i sama wstawi na allegro już bez naklejki...

No chyba nie ma metody na oznaczenie deski w sposób który gwarantuje, że złodziej tego nie odklei a jednocześnie będziesz to mógł zdjąć przy sprzedaży... Możesz oznaczyć deskę w taki sposób, żeby na pierwszy rzut oka nie było widać, a kupujący zobaczy przy sprzedaży, że deska jest kradziona, ale czy to coś da

onzo pisze:Możesz oznaczyć deskę w taki sposób, żeby na pierwszy rzut oka nie było widać, a kupujący zobaczy przy sprzedaży, że deska jest kradziona, ale czy to coś da

POZBAWIONE SENSU
czy nie chodzi właśnie o to by złodziej WIDZIAŁ że deska jest oznaczona?

co do oznaczeń - wiele razy ten temat sie przewijał
deski Nobile mają NUMER SERYJNY wybity - nie do usunięcia..

pozdrawiam

Mały szczegół a rozwiązuje wiele problemów...
Coś o tym wiem
Szkoda, że inni producenci nie wpadli na ten pomysł
Pozostaje tylko ich zachęcić

Ziomek pisze:co do oznaczeń - wiele razy ten temat sie przewijał
deski Nobile mają NUMER SERYJNY wybity - nie do usunięcia..

pozdrawiam

Całkowita racja - najlepsza metoda. I nikt się nie czepia, że jest nadrukowany. Tylko ile osób spradza, że taki numer byl kradziony

Z tym oznakowaniem chodziło mi o coś takiego jak na samochodach - masz informację w stylu: "deska oznakowana", a złodziej nie wie gdzie i jak. Może dla świętego spokoju zostawi deskę i poszuka innej
A deska oznakowana np na strapie, czy przy strapie, tak, że przy pierwszym oglądaniu widać co i jak

naish tez ma nr sn:)

ale to nie rozwiązuje sprawy

najbezpieczniej przylepic naklejke z nr tel jak sie trafi obojetny lub uczciwy znalzca raczej zadzwonii. a jak trafisz na pasjonata cudzych własności to i tak nie odda nawet jakby nie mógł sprzedać.

ps. ja zrobilem sobie fotografie SN i szczegolnych jakis tam obtarc, uszkodzen deski na wypadek jakbym zgubił a deeczka trafiłaby na allegro lub inny bazar, zawsze jakas podkładka jet

Witam Wszystkich, może warto podbić temat... bo w dziale "zaginione" ruch jest spory, ja swoją dechę podpisałem markerem wodoodpornym przy użyciu szablonu, oto efekt

Mniejsza o amatorow cudzej wlasnosci - splywajacego/zostawionego sprzetu jest jednak dosyc sporo. Fajna opcja to by byla formatka na folii reklamowej z danymi tele-adresowymi, kom, mail, imie+nazwisko. W razie znalezienia ulatwia sprawe. Do wypelnienia markerem, albo naklejka na naklejce

Piszesz Wrogu o czymś na wzór formatki przy walizce kiedy nadaje ją się na bagaż?