Strona 1 z 1

Naprawa balonów

: 25 mar 2009, 21:32
autor: Nomercy
Kto moze mi powiedziec jak mocno mozna/ trzeba napompowac wyjety balon aby sprawdzic jego szczelnosc ???

Pod koniec zeszlego roku zaczelo mi schodzic powietrze z tuby glównej, po moich kilku ladowaniach na brzegu, specjalnie mnie to nie zdziwilo, ale latawiec pozostal w plecaku az do wczoraj.
Wczoraj elegancko rozlozylem sprzet, wyciagnalem tube, napompowalem... I NIC :?: :idea: :?:

sprawdzilem w wannie z woda, kawalek po kawalku i znowu nic :roll: :roll: :roll:

Jezdzilem gabka z plynem do zmywania i nic nie znalazlem.
Moze za malo byl napompowany???
Zapakowalem wszystko z powrotem i teraz pisze do Was moze cos zle robilem ???

Powietrze schodzilo na bank, nawet bylo slychac po plywaniu na mokrym materiale jak spieprza w okolicach srodka tuby :think: :think: :think:
Ponadto tuba robila sie miekka jak dluzej na brzegu polezal :? :? :?

: 25 mar 2009, 22:07
autor: evolutionVIII
Nadmuchaj porządnie. Mi też kiedyś schodziło powietrze, nie mogłem ustalić gdzie - dopiero kolega nadmuchał na beton i się pokazało.
pozdrawiam

: 25 mar 2009, 22:24
autor: Nomercy
porzadnie, to znaczy na max?
nadmuchalem tak, ze w okolicach zaworów gdzie jest jakby podwójna warstwa, wszystko napuchlo tak, ze myslalem ze mi zaraz balon pieprznie :? :? :?
a nie usmiecha mi sie wywalac 70 £ na nowy :cry:
szkoda ze nie mam manometru w pompie :(

: 25 mar 2009, 23:07
autor: Crazy Horse
Delikatnie, z wyczuciem, tak, zeby palce poczuły, że niaciskają ;)
Musi ładnie sprężynować jak nim poruszasz.
NIe wiem jak to opisać inaczej.
Myślę, że manometr nie wiele by pomógl :/
Ewentualnie możesz mocniej nabic ale jak balon bedzie w kajcie, wtedy wejsc z kajtem do wody i moze wtedy znajdzie się "zagubiona" dziurka.
Czasem w takich sytuacjach, kiedy "powoli mi ucieka i nie wiem gdzie" dopóki nienaciśniesz balona akurat w miejscu gdzie jest dziurka, to nie wyjdzie :cry:

Woda+Ludwik+Pędzel i jedziesz powoli od lewej do prawej i z powrotem :wink:

Jesli masz one pump, to moze którys zaworek sie odkleił lekko (główna -> poprzeczna), albo "naderwal" w połowie :idea:

: 25 mar 2009, 23:14
autor: Nomercy
dzieki CH, nabilem go na beton juz po wlozeniu do tuby, zostawilem na godzine i nic nie zeszlo :idea: :idea: :idea:
Juz zglupialem, cud jakis :twisted:

Woda+Ludwik+Pędzel i jedziesz powoli od lewej do prawej i z powrotem Wink


jezdzilem przez cale popoludnie :evil:

: 26 mar 2009, 07:40
autor: rolnik
Czesto nie jest to wina dziurki tylko luznego zaworka(wentylka).Jak bylo cieplej to moze na korku ci uciekalo poietrze.Moze nie dokladnie zatkales itp.
Nie ma bata zeby nie zauwazyc uciekajacego powietrza w wodzie chyba ze robisz to zbyt szybko albo niedokladnie.Balon musi byc nadymany twardo jak napiety miesien
:lol:

: 26 mar 2009, 11:57
autor: Nomercy
sprawdze jeszcze dokladnie przy okazji nastepnego plywania :think: :think: :think: :think: :think: :think:

: 14 maja 2009, 19:39
autor: Nomercy
Nomercy pisze:sprawdze jeszcze dokladnie przy okazji nastepnego plywania :think: :think: :think: :think: :think: :think:


Podczas ostatniego plywania sciekalo w dwóch miejscach, nic wielkiego, powietrza starczalo na dwugodzinna sesje :think: :think: :think:

Ale dzis sie zawzialem, napompowalem basenik dzieciecy, nalalem wody i jeszcze raz od dziela :!: :!: :!: :!:

Latwo nie bylo ale znalazlem 2 dziurki :idea: :idea: :idea: :idea: :idea:

Wiec jednak nie zaworek :lol: :lol: :lol:

Te balony to jednak niewdzieczne przedmioty, zeby znalezc dziurki skrecalem krótkie odcinki balona w "serdelki" i uciskalem, inaczej nie ma szans cokolwiek znalezc :roll: :roll: :roll:

Juz zaklejone i balonik czeka na wlozenie w tubke.
Mam nadzieje ze znalazlem wszystkie dziurki :pray: :pray: :pray: :pray: :pray: