KITEFORUM.PL - kitesurfing

ja tez mam wrazenie, ze jest sporo dzieci helu i lagun co to nie wybieraja sie na gleboka wode

Qba-EPP11 pisze:

Kosek pisze:

rez pisze:U chłopaków w Łebie widziałem rozwiązanie z wykorzystaniem "makaronu" czyli podłużnej pianki zamocowanej pomiędzy footstrapami. Dzięki temu deska leżąca finami do góry, szybko się odwraca.

od nas nikt takiego wynalazku napewno nie posiada.

Posiada posiada

Qba możesz mi szczegółowiej opisać jak przymocowałeś tą piankę?

conixus pisze:

wiez mi - nie kazdy potrafi a szczegolnie na morzu

poztym lepiej zgubic deske niz zeby

poważnie umie pływać na desce, a nie umie bez to uczył się od tyłu ?

Jak się w Polsce w styczniu pływa to i w sucharze z dobrym dociepleniem zimno się robi po chwili i osobiście wolałbym szybko wrócić na brzeg niż zbyt długo halsować po deskę.

najlepiej to mieć dmuchaną deskę w zapasie http://www.sieplywa.pl/siewie/1260/Deska_surfingowa_mieszczaca_sie_w_plecaku

http://www.oceanrodeo.com/kiting/go_joe

mam i działa. Po zgubie deski nie trzeba sie bodydragowac przez 5 minut tylko wystarcza dwa halsy i deska napedzana, zagielkiem sama splywa- wiecej czasu na plywanie

Gazos pisze:

Qba możesz mi szczegółowiej opisać jak przymocowałeś tą piankę?

Ja niczego do deski w życiu nie przyczepiałem . A fotka zrobiona jakiś czas temu w Łebie, jako ciekawostka.
To nie moja deska i nie wiem jak to jest przymocowane.

http://bezpiecznydzieciak.pl/product-po ... ozowy.html

zapinasz do strapa i po krzyku.

siekier pisze:http://bezpiecznydzieciak.pl/product-pol-561-Lokalizator-Straznik-Dziecka-rozowy.html

zapinasz do strapa i po krzyku.

Produkt nie jest wodoodporny

niewspominający o tym że do odnalezienia deski by się to nie przydało

Cześć, poznaj moją młodszą siostrę Ironię. Ironio, przedstaw się.

siekier pisze:Cześć, poznaj moją młodszą siostrę Ironię. Ironio, przedstaw się.

miło mi ale poczekaj aż siostra zacznie przynajmniej raczkować bo na razie leży i kwiczy

Panowie
Już niebawem pojawi się na rynku taki produkt , już testowałem w Chałupach działa rewelacyjnie

Ostatnio widziałem jak ktoś miał do trapezu i do deski przyczepioną 10m smycz automatyczną dla psa.
Przy pływaniu 10m chyba wystarczy, ale ja i tak jakoś się boje przyczepiać do siebie deskę.

Zastanawiam się jak wytrzymały jest Go Joe. Mam na myśli sytuacje gdy tracimy deskę przy dużej prędkości. Z tym sobie makaronik nie radził i rozgrywał się.

Pozdrawiam
Rez

rez pisze:Zastanawiam się jak wytrzymały jest Go Joe. Mam na myśli sytuacje gdy tracimy deskę przy dużej prędkości. Z tym sobie makaronik nie radził i rozgrywał się.

Pozdrawiam
Rez

Myslalem ze po kilku latach plywania obcykales bodydragi