felix8024 pisze:Porównanie ze skuterem jest błędne, bo opory toczenia w porównaniu do oporu jaki stanowi woda. Jak już wejsziesz w ślizg to ok, ale na początek potrzebna jest duża moc żeby cię wyrwać z wody. Nie jestem pewnie czy ta twoja wystarczy.Proponuje konsultacje z osobą doświadczoną w tym temacie.
Nie każda linka polipropylenowa jest niezatapialna.
Jeżeli 2000kg za dużo to zamontuj 6mm. Pamietaj tylko ża grubsza linka jest bardziej odporna na przecieranie.
A jaka musi być maksymalna odporność na zrywanie takiej linki, nie patrząc na aspekt przecierania sie?
patron pisze:Znajoma ma małą płaskodenną motorówkę z silnikiem bodajże 20KM (albo trochę mniej)- osób powyżej 75kg nie jest w stanie wyciągnąć z wody. Przy czym z wyciągarką może być potrzebne mniej mocy - nie trzeba pokonywać oporów motorówki. Poza tym na wyciągarce często startuje się z pozycji siedzącej - potrzeba mniej mocy żeby wejść w ślizg.
PS. Chętnie poczytałbym opis Twoich zmagań z budową wyciagarki. To będzie zdecydowanie ciekawa lektura.
A i pewnie kilka osób które zbudowało swoje wyciągarki wspomoże Cie dobrym słowem

Plan już mam mniej więcej taki że kupuje silnik odpowiednik Hondy GX390 do tego sprzęgło odśrodkowe, tylko jeszcze nie wiem z czego zrobić bęben.
