KITEFORUM.PL - kitesurfing

Cześć!
Dzisiaj wyciągnąłem latawiec z plecaka i oto co zobaczyłem na materiale. Czy to pleśń? czy to jakieś odbarwienia od farby z napisu? Cokolwiek? Jeżeli pleśń co robić? czy ma to wpływ na wytrzymałość latawca? Czym to zmyć.
Dzięki za info i porady

ktokolwiek? nikt takiego czegoś nie miał?

Pain IQ pisze:ktokolwiek? nikt takiego czegoś nie miał?

mnie sie tez podobne porobiło - nie chce pisać na jakiej firmy latawcu = jak co pytaj na priv - jak dla mnie to odbarwienia = słabo kolor materiał trzyma

ronino pisze:

Pain IQ pisze:ktokolwiek? nikt takiego czegoś nie miał?

mnie sie tez podobne porobiło - nie chce pisać na jakiej firmy latawcu

Pozwolisz ze spytam - dlaczego nie? mogla by to być wskazówka dla innych przy wyborze sprzętu...

dpacior pisze:

ronino pisze:

Pain IQ pisze:ktokolwiek? nikt takiego czegoś nie miał?

mnie sie tez podobne porobiło - nie chce pisać na jakiej firmy latawcu

Pozwolisz ze spytam - dlaczego nie? mogla by to być wskazówka dla innych przy wyborze sprzętu...

właśnie dlatego - dyskusja z pytania "co to" zrobi sie "o tym które latawce sa najlepsze" - czyli tak jak to zazwyczaj tutaj na forum

mnie sie tez podobne porobiło - nie chce pisać na jakiej firmy latawcu[/quote]

Pozwolisz ze spytam - dlaczego nie? mogla by to być wskazówka dla innych przy wyborze sprzętu...[/quote]

właśnie dlatego - dyskusja z pytania "co to" zrobi sie "o tym które latawce sa najlepsze" - czyli tak jak to zazwyczaj tutaj na forum [/quote]

Możliwe, ale tym razem choć jeden argument będzie obiektywny, bo albo farba puszcza, lub nie....
W przeciwieństwie do dyskusji na temat zwrotności, szybkości, czy innych cech latawców, które to już są doznaniami czysto subiektywnymi.

Jutro śmigam z latawcem do sprzedawcy, zobaczymy co wyduma.
Pozdro

niestety czasami takie odbarwienia sie robia po zwinieciu mokrego latawca, zwykle przy kontakcie z grafikami wykonanymi srebra farba

dokładnie. nie wiem czy jest to pleśń ale na pewno ma związek z pozostawieniem wilgotnego latawca złożonego w torbie. Pamiętajcie by ZAWSZE po lataniu dokładnie wysuszyć latawiec - jeśli nie masz możliwości na spocie - wysusz w domu. Oszczędzisz sobie takich "odbarwień".

ALOHA!

czasem takie śladki zostają po brudnym zabłoconym worku dociskającym szmatę do gleby podczas spoczynku na spocie. Mogą to być mikro cząstki błota, które zaschło bez wypłukania. - może tez to być grzybek - widziałem takiego na wielu szwach przeróżnych szmatek. Na wytrzymałość raczej nie ma dużego wpływu - traktuj to jak zabrudzenie.

przeważnie to odbarwienia, które się robią po niedokładnym wysuszeniu i długotrwałym trzymaniu latawca w worku.

Z tego tez powodu wyleczyłem się z białych latawców

Nomercy pisze:
Z tego tez powodu wyleczyłem się z białych latawców

a ja myślałem, że zacząłeś dbać o sprzęt

bardzo smieszne

a wracając do tematu to z doświadczenia wielu znajomych na odbarwienia materiału ale także na dobrze wyrośniętą pleśń za bardzo sposobu nie ma, no chyba, że zastosujemy jakiś konkretny rozpuszczalnik, ale nikt nie odważył się polewać nim kite'a. Więc trzeba z tym żyć i suszyć kite'a po pływaniu.

Ja mam podobna opcje. Mowie znajomemu ``Zobacz jakie mi sie odbarwienia zrobily jak nie wysuszylem latawca po plywaniu i wsadzilem do wora`` on mi na to ``Co ty pie....lisz toz to plesn mam tak samo`` Szczerze to nie wiem co to. Moim zdaniem odbarwienie innych plesn. Suszyc trza i tyle