Naprawa kondonów - poradnik

Pytania odnośnie naprawy, budowy, i modyfikacji sprzętu.
Awatar użytkownika
IgorS
Posty: 407
Rejestracja: 25 wrz 2003, 09:26
Deska: North/Nobile/Cab
Latawiec: Cabrinha, AirRush
Lokalizacja: Gdynia
Dostał piwko: 1 raz
 
Post23 maja 2005, 13:12

Tytuł dumnie brzmi ale tak naprawdę to naprawiałem balon tylko 2 razy, ale za to ze 100% skutkiem, pomimo uszkodzenia głównej tuby tuż przy głównym zaworze.

Naprawy na odcinku środkowej tuby proponuję robić solidniej niż sam producent przewidział, czyli nakładać podwójną łatę, jedną od środka, drugą z wierzchu, jako że to tam występują największe przeciążenia.

Technikę polecaną do napraw jest użycie rozgrzanego żelazka przy rozdarciach powyżej 1cm, poniżej tego wystarczy zwykła samoprzylepna łatka z zestawu naprawczego.

Aby skleić balon techniką termiczną (żelazkiem) należy odpowiednio wcześniej zaopatrzyć się w stary kawałek kondona. Najlepiej nie starszy niż 2 lata, gdyż guma z czasem traci swe własności, jak i sama jakość balonów w dawniejszych czasach była słabsza.

Wstępnie regulujemy zakres pracy żelazka mniej więcej na temp. 3/4 max zakresu, bierzemy próbkę dwóch kawałków gumy i poprzez papier (drukarkowy) przykładamy żelazko na 5 sekund. Jakość sklejonego obszaru sprawdzamy próbując rozkleić sklejone kawałki. Jeżeli się to nie udaje, możemy uznać wulkanizację za optymalną.
Jeżeli użyjemy zbyt dużej temp. lub zbyt długo przytrzymamy żelazko to wówczas możemy za bardzo naruszyć strukturę gumy przez co odcinek może być zbyt osłabiony i może łatwo pęknąć na łacie.
Więc najpierw seria prób :!:

Po dobraniu temperatury i czasu wulkanizacji wkładamy mały kawałek papieru przez rozdarcie do tuby, tak aby stanowił on osłonę dolnej części tuby. Oczywiście musi on być większej średnicy niż samo rozdarcie, po czym nakładamy łatę a na to kolejny kawałek ochronnego papieru.
Przy dużym rozdarciu lub rozdarciu przy zaworze proponuję użyć podwójnego klejenia, tzn jedną łatę wkleić od środka, drugą od zewnątrz.

Klejone miejsce musi być uwypuklone tak aby przy przyłożeniu żelazka nie nagrzewać gumy nie objętej klejeniem bo możemy sobie skleić balon sam do siebie w wewnętrznej części.

Przy poszarpanych brzegach można najpierw użyć kleju z zestawu naprawczego, dopiero potem żelazka, chociaż w takim przypadku klej powoduje fałdowanie się gumy i trudniej jest zrobić ładną łatkę, której jakość trzymania i tak się nie zwiększy.

Oczywiście zgrzewane powierzchnie muszą być czyste, czyli myjemy je Ludwikiem czy też mydełkiem zawczasu.

Powodzenia w grzaniu gumy.

PS. Jak nie macie dużego zaworu aby wyjąć już niepotrzebny papier z tuby to poczekajcie na nowe rozdarcie a wtedy to na pewno go wyjmiecie.
Ale tak serio to ten papier w niczym nie będzie Wam i tubie przeszkadzał.

Ziomek.
Posty: 13223
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post15 cze 2005, 21:50

ktoś sięnabijal
ale myślę że temat bardzo dobry :clap:


Wróć do „Zrób to Sam & Naprawa Sprzętu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 32 gości