FilipN pisze:miałem w tym roku troszkę większą rysę na spodzie deski i postanowiłem ja naprawić - pierwsze co przyszło mi do głowy to (tak jak proponujecie) klej epoksydowy. Po pierwsze niezbyt ładnie wypełnił ubytek, po drugie po pierwszym pływaniu nie było po nim śladu
Kupiłem w Castoramie szpachlówkę do tworzyw sztucznych Auto-Fit Flex. Jest to specjalna szpachla do ABSu i charakteryzuje się dużą elstycznością. Wypełniła rysę idalnie no i po jakiś 20 pływaniach nadal nic jej nie dolega.
Witam kleje dwu skaładnikowe epoxydy są po prostu zbyt twarde i kruche,a jak wiadomo deska musi pracować, taka szpachla to zwykła do zderzaków,błotników i wszystkiego co jest z ABSu,aczkolwiek innych plastików typu PP PA, PPO, PC/ABS, PC, PELD, też sie czepi po ówczesnym ich przygotowaniu.Trzeba pamiętać żeby zabezpieczyć ją jakimkolwiek lakierem bezbarwnym lub kolor,najlepiej dwu składnikowym(chemoutwardzalnym)z dodatkiem Plastyfikatora.Szpachla przy sporym powiększeniu wygląda jak gąbka i wchłania wodę,więc jeśli miałeś rozcięcie do rdzenia drewnianego, zabezpiecz to miejsce bo po jakimś czasie może spuchnąć.W ostateczności nawet lakierem do paznokci (żony,dziewczyny czy kochanki

) też powinno wytrzymać.
Pozdrawiam.
