Strona 1 z 1

Przecieta deska przez linki depowera

: 11 paź 2011, 19:49
autor: fender77s
Hi,
Czy jest taka mozliwosc naprawienia przecietej linkami depowera po niekontrolowanym bodydragu ,
linka przeciela na dlugosci 8cm deske jak maslo czy ktos ma na to rade?
Dziekuje za pomysly.

Re: Przecieta deska przez linki depowera

: 11 paź 2011, 20:11
autor: patron
Pewnie, że się da!
Jak nie jesteś pewien swoim umiejętności, to zanieś do serwisu narciarskiego zajmującego się zaawansowanymi naprawami.
Natomiast jeśli chcesz spróbować własnych sił, to powinna wystarczyć poxilina bądź inny dwuskładnikowy klej i ściśnięcie tego w imadle.

Poza tym nie spodziewałem się, że linki mogą tak ściąć laminat na środku deski! Nie odstawał, nie był draśnięty jakoś wcześniej?

Re: Przecieta deska przez linki depowera

: 11 paź 2011, 20:29
autor: kite24.pl
nie ma opcji aby linka to zrobiła
fender77s pisze:Hi,
Czy jest taka mozliwosc naprawienia przecietej linkami depowera po niekontrolowanym bodydragu ,
linka przeciela na dlugosci 8cm deske jak maslo czy ktos ma na to rade?
Dziekuje za pomysly.

Re: Przecieta deska przez linki depowera

: 12 paź 2011, 13:42
autor: przemjas
o cholera :shock: :shock: :shock:
to jakieś linki stalowe były czy co??
myślę że bez szans jest żeby to zwykła linka zrobiła.

można spróbować naprawić tak jak jak pisze patron, ale idealnie gładkiego i niewidocznego nie będziesz już miał

Re: Przecieta deska przez linki depowera

: 12 paź 2011, 18:56
autor: fender77s
Niestety moj bar od Cora chyba by nawet stal pocial.Linka sie nic nie stalo.Kajt pociagla wysoka fala w ta sobote kolo La Speci.Myslalem ze zaczepil sie
o U-Bota , bo ciaglo niemilosiernie, ale w dol,a to wszystko moge zawdzieczyc wlochowi ktory o zasadach poruszania sie na wodzie nie mial pojecia tylko :Avanti.

Re: Przecieta deska przez linki depowera

: 14 paź 2011, 08:38
autor: boldek
fender77s pisze:Niestety moj bar od Cora chyba by nawet stal pocial.Linka sie nic nie stalo.Kajt pociagla wysoka fala w ta sobote kolo La Speci.Myslalem ze zaczepil sie
o U-Bota , bo ciaglo niemilosiernie, ale w dol,a to wszystko moge zawdzieczyc wlochowi ktory o zasadach poruszania sie na wodzie nie mial pojecia tylko :Avanti.


Swoją drogą - z dwojga złego - lepiej że to deska, a nie Ty tak wyglądasz po tej akcji... :wink:

Re: Przecieta deska przez linki depowera

: 15 paź 2011, 11:48
autor: fender77s
Mnie sie oprocz dwuch malych siniakow sie nic nie stalo i chyba dzieki temu ze plywam w trapezie biodrowym,
bo inaczej byly by ze mnie dwie czesci.

Re: Przecieta deska przez linki depowera

: 17 paź 2011, 15:14
autor: Crazy Horse
Weź to powycinaj i zalej przezroczystym poxipolem albo jeśli ma być trwalej to żywicą i po robocie ;)

Re: Przecieta deska przez linki depowera

: 26 paź 2011, 11:18
autor: onzo
a może to jednak hakiem? Też mi się nie chce wierzyć...

Jak Koniu pisze - wyciąć co odstaje i zalać klejem epoksydowym dwuskładnikowym, upić się i po 24h-48h można pływać :)

Re: Przecieta deska przez linki depowera

: 26 paź 2011, 11:33
autor: FilipN
miałem w tym roku troszkę większą rysę na spodzie deski i postanowiłem ja naprawić - pierwsze co przyszło mi do głowy to (tak jak proponujecie) klej epoksydowy. Po pierwsze niezbyt ładnie wypełnił ubytek, po drugie po pierwszym pływaniu nie było po nim śladu :shock:
Kupiłem w Castoramie szpachlówkę do tworzyw sztucznych Auto-Fit Flex. Jest to specjalna szpachla do ABSu i charakteryzuje się dużą elstycznością. Wypełniła rysę idalnie no i po jakiś 20 pływaniach nadal nic jej nie dolega.

Re: Przecieta deska przez linki depowera

: 26 paź 2011, 19:05
autor: gredy
FilipN pisze:miałem w tym roku troszkę większą rysę na spodzie deski i postanowiłem ja naprawić - pierwsze co przyszło mi do głowy to (tak jak proponujecie) klej epoksydowy. Po pierwsze niezbyt ładnie wypełnił ubytek, po drugie po pierwszym pływaniu nie było po nim śladu :shock:
Kupiłem w Castoramie szpachlówkę do tworzyw sztucznych Auto-Fit Flex. Jest to specjalna szpachla do ABSu i charakteryzuje się dużą elstycznością. Wypełniła rysę idalnie no i po jakiś 20 pływaniach nadal nic jej nie dolega.

Witam kleje dwu skaładnikowe epoxydy są po prostu zbyt twarde i kruche,a jak wiadomo deska musi pracować, taka szpachla to zwykła do zderzaków,błotników i wszystkiego co jest z ABSu,aczkolwiek innych plastików typu PP PA, PPO, PC/ABS, PC, PELD, też sie czepi po ówczesnym ich przygotowaniu.Trzeba pamiętać żeby zabezpieczyć ją jakimkolwiek lakierem bezbarwnym lub kolor,najlepiej dwu składnikowym(chemoutwardzalnym)z dodatkiem Plastyfikatora.Szpachla przy sporym powiększeniu wygląda jak gąbka i wchłania wodę,więc jeśli miałeś rozcięcie do rdzenia drewnianego, zabezpiecz to miejsce bo po jakimś czasie może spuchnąć.W ostateczności nawet lakierem do paznokci (żony,dziewczyny czy kochanki :lol:) też powinno wytrzymać.
Pozdrawiam. :thumb: