KITEFORUM.PL - kitesurfing

Naprawa desek kite
---------605361533--------- Łukasz szczecin

Może coś więcej? Jakieś szczegóły?

Zależy jak masz deche uszkodzoną? Dajesz mi jakies kilka zdjęc zeby mniej więcej ocenić ile wyniesie naprawa. Wysyłasz deche do mnie ja naprawiam i odsyłam. proste? Możesz wstawic zdjęcia na forum lub na priva. 8 lat mojego doświadczenia w szkutnictwie da rade w wielu naprawach.

A jaka jest gwarancja, że decha wróci? Bo 3 posty na forum to nieco mało...

No jeśli masz problem z zaufaniem to wyślesz mi deche za pobraniem i jakąś ustaloną ceną za nią a przy odbiorze ja również podam cene powiększoną o tą kwote, proste? Jeżeli ktoś chce pomódz przy popsutym sprzecie i na tym budować wizerunek firmy to sądze że nie powinien robić takich brzydkich psikusów, ja pracowałem w firmie do której ludzie przysyłali sprzety np firmy "n1" łodzi klas 420 które kosztują w setkach euro i nie było żadnych problemów z zaufaniem. W tym momęcie otwieram własny interes i zależy mi na budowaniu wizerunku.

Pytam z ciekawości, nie z braku zaufania - gdybym miał wysłać do Ciebie dechę bardziej bym się nad tym zastanawiał.

Wysłanie sprzętu typu łódź do firmy jest czymś innym i wątpię, żeby było tak jak sugerujesz - oparte na zaufaniu.
1) Prawdopodobnie wcześniej spisuje się jakąś umowę
2) Firma ma siedzibę, kapitał założycielski, można ją sprawdzić w KRS-ie itd...

Wysłanie sprzętu do Ciebie za pobraniem jest ryzykiem dla Ciebie - pomyśl: ktoś umawia się z Tobą na naprawę lekko uszkodzonego topowego modelu np. Nobile. Umawiacie się na dostawę za pobraniem 1000. Deska przyjeżdża, płacisz kurierowi tysiaka, deska jest totalnym szrotem, a gość nie chce jej z powrotem. Taka "wymuszona" sprzedaż bo bujasz się z deską i jej "byłym" właścicielem.

Skoro dopiero otwierasz własny interes nie dziw się brakowi zaufania - skąd mam wiedzieć kim jesteś i jaka jest jakość Twojej pracy?

Nie chodzi mi tu o całe łodzie , tylko o naprawy płetw sterowych i mieczowych. Chce świadczyć tylko uczciwe usługi naprawy , wiadomo że na początku działalności jest ciężko sie przebić. W firmie w której pracowałem miała swoją wyrobiąną marke i istniała ponad 30 lat , akurat nie przy kite ale w szkutnictwie przy produkcji i naprawie klasy "optimist" "420" "laser" "435" "kadett". No wysyłka dechy za pobraniem za 1000 pln i tak jak piszesz "jakiegoś szrotu" to raczej nie jest ryzyko tylko samobójstwo. Są granice zdrowego rozsądku. Ja mam doświadczenie i chce się nim podzielić a nie robić ludzi w "bambuko". Tak jak dla ciebie twój sprzet jest ważny tak i dla mnie twoje zadowolenie z wykonanej przezemnie naprawy jest równie ważne.

Nie polemizuj z kimś kto uważa że ilość postów jest wykładnikiem wiarygodności ,a jego wpisy na tym forum ograniczają się do stwierdzeń typu „deska klozetowa nie chlapie’’
I tak nie naprawi nic u ciebie bo nie ma nic do naprawienia, to pieniacz ,zignoruj go tak jak wszyscy to robią.

Kristoff pisze:Pytam z ciekawości, nie z braku zaufania - gdybym miał wysłać do Ciebie dechę bardziej bym się nad tym zastanawiał.

Wysłanie sprzętu typu łódź do firmy jest czymś innym i wątpię, żeby było tak jak sugerujesz - oparte na zaufaniu.
1) Prawdopodobnie wcześniej spisuje się jakąś umowę
2) Firma ma siedzibę, kapitał założycielski, można ją sprawdzić w KRS-ie itd...

Wysłanie sprzętu do Ciebie za pobraniem jest ryzykiem dla Ciebie - pomyśl: ktoś umawia się z Tobą na naprawę lekko uszkodzonego topowego modelu np. Nobile. Umawiacie się na dostawę za pobraniem 1000. Deska przyjeżdża, płacisz kurierowi tysiaka, deska jest totalnym szrotem, a gość nie chce jej z powrotem. Taka "wymuszona" sprzedaż bo bujasz się z deską i jej "byłym" właścicielem.

Skoro dopiero otwierasz własny interes nie dziw się brakowi zaufania - skąd mam wiedzieć kim jesteś i jaka jest jakość Twojej pracy?

Odezwał się specjalista, który jako przygotowanie do sezonu proponuje:
3 sztafeta 4 razy 100 bez zakąski
4 slalom gigant w powrocie do domu

Poza tym polecam czytanie ze zrozumieniem.

Może też jakaś naprawa fina, chyba że zdażyło się że ktoś zgubił to moge dorobić jakiś konkretny.

ja się zgłoszę w lato, po finy do deski homemade

strongfibre pisze:... akurat nie przy kite ale w szkutnictwie przy produkcji i naprawie klasy "optimist" "420" "laser" "435" "kadett". ...

co to za klasa 435 ???
coś mnie ominęło ???

Malkontenci. Koles wstawil informacje .Chce sobie dorobic . Nie rozumie dywagacji .Nie pasuje nie wysylacie .

Klasa 435 zamówiła ją firma z holandii .

Jest to katamaran polecam wujka google on wszystko wie. Pozdrawiam