Strona 1 z 2
Pęknięcie, rozdarcie latawca ???
: 18 maja 2014, 12:34
autor: ciechan
Witam
Niestety zdarzył mi się ten pierwszy raz

. Proszę o opinie czy to jest pęknięcie czy rozdarcie latawca o to jest pytanie?. Według mnie jest to pęknięcie materiału o czym świadczą połączone nitki pomiędzy materiałem. Oczywiście to moja subiektywna ocena. Latawiec jest jeszcze na gwarancji czy tego typu „uszkodzenie” podlega pod serwis gwarancyjny czy może wymiana latawca:P ???.
Poproszę jeszcze o info gdzie takie rzeczy naprawić w 3mieście latawiec cabrinha.
Re: Pęknięcie, rozdarcie latawca ???
: 18 maja 2014, 12:40
autor: kiteigor
Po prostu Ci poszycie poszło, zobacz czy Koniu, czy Celarek jest akurat na łączach. Pęknąć to może tuba

Re: Pęknięcie, rozdarcie latawca ???
: 18 maja 2014, 12:53
autor: ciechan
Chodzi o to czy uszkodziłem latawiec czy się rozdarł sam z siebie(lipny materiał itp.). Dodam, że latawiec jest z 2012r. i został wykonany z tzwn. "resztek materiałów" więc ma nietypowy kolor itp. przynajmniej tak twierdził sprzedawca. No chyba, że sam go wykonał

Re: Pęknięcie, rozdarcie latawca ???
: 18 maja 2014, 13:04
autor: FilipN
pierwsze słyszę o produkowaniu latawców z "resztek materiału"
w ogóle dziwnie wygląda ten materiał na zdjęciu, wrzucisz zdjęcie całości??
no i gwarancja na dwuletni latawiec też dziwnie brzmi szczerze mówiąc
Re: Pęknięcie, rozdarcie latawca ???
: 18 maja 2014, 13:04
autor: kiteigor
wiesz resztki jak resztki, z 2012 to powinien być jeszcze bardzo wytrzymały. Jak to się stało? W powietrzu tak z dupy czy przywaliłeś, przeszurałeś o coś
Re: Pęknięcie, rozdarcie latawca ???
: 18 maja 2014, 13:13
autor: ciechan
Trudno powiedzieć jak i kiedy to się stało.Raczej ogarniam temat i nie miałem większych przygód chodź nie wykluczam, że to moja wina. Po prostu spojrzałem na latawiec podczas pływania i zobaczyłem "dziwny prześwit" wylądowałem no i się okazało, że to dziurka:P. Jeśli chodzi o resztki materiału to teoria jest taka, że zawsze na koniec sezonu w fabryce zostaje materiał z różnych modeli latawców (kolory itp.) Wtedy szyją z nich latawce akurat na które jest zapotrzebowanie. Boją się tylko, że to jakaś "szyta teoria" i żeby mi się teraz cały nie rozpadł. Latawiec został zakupiony w 2103roku a jest z 2012r.
Re: Pęknięcie, rozdarcie latawca ???
: 18 maja 2014, 13:40
autor: maryjka
Tak to się stało, że w 2011 jakiś Chińczyk wyprodukował partię lipnego materiału z którego kilka firm uszyło latawce.
Dotyczy nie tylko Gabrysi.
Re: Pęknięcie, rozdarcie latawca ???
: 18 maja 2014, 13:42
autor: ciechan
Nie mam pojęcia czy to normalne ale na materiale można zauważyć od nowości dziwne "białe żyłki" tak jakby by był pognieciony materiał.
Re: Pęknięcie, rozdarcie latawca ???
: 18 maja 2014, 21:18
autor: Famay
Jest to normalne latawcach używanych , a kolor to tzw WILDCARD w stajni Cabrinhi. Może są to i resztki ...
Re: Pęknięcie, rozdarcie latawca ???
: 18 maja 2014, 23:59
autor: FilipN
a nie masz przypadkiem w zwyczaju kładzenia deski na latawcu, "żeby go przycisnąć", jak stoi zaparkowany na plaży??
bo miejsce rozdarcia, jego wielość i kształt podpowiadają, że mogło powstać w taki właśnie sposób… mogło to być jedynie zarysowanie, które pękło jak latawiec zaczął pracować w powietrzu

Re: Pęknięcie, rozdarcie latawca ???
: 19 maja 2014, 09:37
autor: kite24.pl
Tear-Aid Typ A załatwi sprawę

Re: Pęknięcie, rozdarcie latawca ???
: 19 maja 2014, 10:27
autor: maryjka
Zakup nowego załatwi sprawę.
Re: Pęknięcie, rozdarcie latawca ???
: 19 maja 2014, 12:05
autor: Crazy Horse
Takie rzeczy nie robią się same

Możesz mi przysłać latawiec do Pruszkowa albo od 31 maja jestesmy już z serwisem na stałe na Półwsypie na campingu Małe Morze.
Re: Pęknięcie, rozdarcie latawca ???
: 19 maja 2014, 14:07
autor: onzo
FilipN pisze:a nie masz przypadkiem w zwyczaju kładzenia deski na latawcu, "żeby go przycisnąć", jak stoi zaparkowany na plaży??
bo miejsce rozdarcia, jego wielość i kształt podpowiadają, że mogło powstać w taki właśnie sposób… mogło to być jedynie zarysowanie, które pękło jak latawiec zaczął pracować w powietrzu

dokładnie -też mi to wygląda na przejechanie finem. Niekoniecznie Twoim. Mógł ktoś iść z deską i po prostu zarysować materiał, który się rozszedł podczas pływania. Miałem podobnie, tyle że od dechy snb, i na bocznym brycie. Zalepiłem taśmą spinakerową z dwóch stron. Śladu praktycznie brak, szycie niepotrzebne, trzymało przez rok, a potem sprzedałem latawiec, ale z tego co wiem, dalej trzyma bez problemu.
Re: Pęknięcie, rozdarcie latawca ???
: 19 maja 2014, 14:26
autor: ciechan
Dzięki za podjęcie tematu. Miałem po prostu wątpliwości co do "pochodzenia jakości latawca" a nie szukania winnych ale w tej sytuacji wygląda, że jest ok tylko gdzieś go przeczołgałem i tyle.