Teoretycznie jest cos w tym o czym piszesz - zuzycie materialu. I moze tak sie robic jak wspomniales. Ja na szczescie nie mialem problemu z zaworami przez ktore pompowalem-do ktorych wkladalem koncowke weza od pompki - trzymaly powietrze, nie rozszerzaly sie. Zarowno w starym latawcu, gdzie nie bylo OnePump`a i kazdy zawor z osobna byl atakowany na zebrach i tubie glownej jak i w nowszym gdzie byl OnePump. Kuleczki-stopery z czasem sie rozszczelnialy, nie dzialaly tak dobrze jak na poczatku, ale ciagle dzialaly zadowalajaco. ALE: w moim obecnym Ozone na 6 zaworow gumowych (po jednym na kazdym zebrze i 3 na tubie glownej) wszystkie 6 pekly i byly wymieniane... a przeciez ich sie wogole nie dotyka, przez nie sie nie pompuje. Po prostu pekly pionowo przez calosc zaworu albo dookola w miejscu gdzie nachodzi na nie wezyk. Nie wiem dlaczego, czy po prostu zawory do dupy, czy akurat ten egzemplarz mial je wadliwe?
Niech inni tez napisza, bo tez jestem ciekawy.