KITEFORUM.PL - kitesurfing

kupilem wlasnie deske, piekna i pachnaca

kupilem tez przedni pad, ale z racji ze mam zamiar plywac strapless, zastanawiam sie czy ten pad naklejac (wczesniej plywalem na wosku, bylo nawet ok, dobre czucie pod stopą - z przednim padem nie probowalem), a jak juz nakleje to czy da rade go bezbolesnie odkleic ?
druga rzecz: jak zaczne smarowac woskiem (bez pada), to czy da rade ten wosk calkowicie potem usunąć (czym) na wypadek koniecznosci naklejenia pada ?
trzecia rzecz: czy przedni strap moze byc uzywany "na wosk" ? tzn. bez pada. no i gdzie w wawie moge kupic wosk do deski ?

ponadto: mam komplet wkretow do mocowania strapow, sa to wkrety ktore gwintuja otworki w desce do tego przeznaczone - czy po odkreceniu strapow nie bedzie z tym jakis problemow (woda) ?

chetnie poznam kilka cennych i praktycznych wskazowek od wave-iarzy

Do strapów prawie nigdy się nie wraca.
Jak masz pokład w komplecie, to wosk niepotrzebny.
Wosk możesz dać na krawędź deski do chwytania.

Bez pada noga w strapie może bardziej latać, pytanie jak z regulacja strapa i jaka wielkośc stopy.

Każdy wosk bezproblemu zmyjesz "do błysku - jak nowa" wrzątkiem i szmatką, większą ilość dobrze jest wcześniej jednak zdrapać grzebykiem do wosku, jakimś starym - zwykłym, czy naet jakimś nożykiem/łyżką.

Pad da rade odklieć i nie powinien przy tym uszkodzić deski, choć nie jest to raczej łatwa robota, może być, że się "rozerwie w pół i część odejdzie i część zostanie przy desce ale najczęściej jednak jak podważyszostrym nożykiem, to odejdzie.

Jeśli bardziej nastawiasz się na US to ja bymnie przyklejał, nawet jak przykleisz to i tak między padami musisz deskę smarować

Tak jak pisali koledzy wcześniej wosk możesz usunąć bez problemów, ja stary zdrapuję kartą np starą do bankomatu albo jakaś rabatową, i szmatka z mleczkiem jakimś spoko daje rade, z tym odklejaniem pada starego różnie bywa, jak na mase mocno trzyma to rwiesz po kawałeczku a puźniej pozbywasz sie kleju i innych pozostałości jakimś rozpuszczlnikiem lub zmywaczem do paznokci jak Ci kobita użyczy, zmywaczem na pewno nie uszkodzisz.
Inserty że by nie zaśniedziały możesz zalać woskiem, a sex wax mieli w decathlonie
Ja na Twoim miejscu również darował bym sobie strapy:) cała esencja to panowanie i czucie deski wolna stopą

Po odkreceniu strapow nic sie nie bedzie dzialo,
mozesz do woli zakladac i sciagac.
Reszta juz napisana.

Pozdro...

dzięki za info... suma summarum czeka mnie chyba jednak odklejanie przedniego pada
pozdro.