KITEFORUM.PL - kitesurfing

Witam,
zaworek szlag trafił i przestał "się blokwać" po wyjęciu pompki. Tuba poprzeczna więc działa to jakoś bez kulki - nie do końca wiec jak podejzewam ze jest tam jakas membrana... ale tu moje pytanie, jest jakis w miare prosty sposob na reanimację zaworka?

Dopóki trzyma powietrze, to przy wyjmowaniu wężyka zaciskaj szybko zawór palcami i się nie przejmuj

Lepiej mieć niesprawny zaworek i tubę trzymającą ciśnienie niż na odwrót

no wlasnie to jest najmniejsza z tub poprzecznych, wiec baaaardzo ciezko go tak zlapac by utrzymal jakiekolwiek cisnienie, bo najmniejsza ilosc jak spierdzieli powoduje ze z tuby robi sie flak

wciśnij kulkę plastykową większą o 2 mm od średnicy zaworka i po sprawie
sprawdzone... działa....

zojsan pisze:wciśnij kulkę plastykową większą o 2 mm od średnicy zaworka i po sprawie
sprawdzone... działa....

Pomysł zacny Jakies sugestie moze skąd taką kulkę można wyciągnąć?

ja zapier... pożyczyłem od siostry...
z koralowego naszyjnika...powaga
średnica pasowała, tylko musiałem zakleić otwór

Wiedziałem, ze brak siostry kiedyś odciśnie nagtywne piętno na moim życiu

spoko...
myślę że odpust pod kościołem załatwi sprawę...

Z okazji świąt stał się cud - i zaworek się sam naprawił zanim zdążyłem się za niego wziąć.
Dla potomnych jednak kolega sprzedał mi patent na te zaworki - zamoczyć go w ciepłej (niekoniecznie gorącej) wodzie. Jak sie troche nagrzeje palcem wygiąć te mambrane w storne wentyla. Następnie napompować i zostawić na godzinke-dwie. Po tym czasie powinno juz działać.