KITEFORUM.PL - kitesurfing

Siema, chciałem się pochwalić, że w końcu udało mi się wymotać deskę która w mojej ocenie nadaje się do pokazania.
133 / 44, grubość 8 mm, carbon, szkło, fornir bambusowi, XPS. Tak w skrócie. Waga około 2500 gram.
Foodpady nobilea, reszta własna.
O pływalność się nie martwię ponieważ poprzednie sztuki całkiem nieźle pływały, mimo słabego wyglądu

Fajnie wyszła ciekawe jak będzie pływać

tak z ciekawości, jak zabezpieczony jest brzeg deski?

Wielebny pisze:tak z ciekawości, jak zabezpieczony jest brzeg deski?

Carbon, 6 warstw,

Wojtek Janaszek pisze:Fajnie wyszła ciekawe jak będzie pływać

Nie przewiduję trudności, moje wcześniejsze produkcje testowałem i pływały całkiem fajnie, jednak w kwestii wyglądu było sporo do odpracowania.
W tej desce zebrałem doświadczenia z wcześniejszych ośmiu produkcji. Oceniam, że osiągnąłem około 80% tego co sobie wymyśliłem.

Gemsi pisze:

Wielebny pisze:tak z ciekawości, jak zabezpieczony jest brzeg deski?

Carbon, 6 warstw,

Od góry carbonu nie widać, czyli mata jest podwinięta na brzegi tylko?

Od góry carbonu nie widać, czyli mata jest podwinięta na brzegi tylko?[/quote]

poniższy schemat pokazuje jak są zawinane kolejne warstwy

Gemsi pisze:Od góry carbonu nie widać, czyli mata jest podwinięta na brzegi tylko?

poniższy schemat pokazuje jak są zawinane kolejne warstwy

[/quote]

Wydaje mi się, że troszkę dużo zabawyz tym okejaniem. Z kuzynem kombinujemy w tym kierunku:


Rant deski naprawdę odporny na uderzenia.

Zdradzisz jak tą grafikę robiłeś? Czy to naklejka już na gotową deskę?

Wielebny pisze:Wydaje mi się, że troszkę dużo zabawyz tym okejaniem. Z kuzynem kombinujemy w tym kierunku:
Rant deski naprawdę odporny na uderzenia.

Każda sroczka swój ogonek chwali, czasochłonność to kwestia względna i zależy od wprawy. Przymierzałem się do sposobu o którym piszesz, ale wynikało z tego więcej komplikacji niż korzyści. Monolityczny odlew żywiczny jest bardzo kruchy, trzeba go uzbroić szkłem żeby to miało sens. Waga rantu wykonanego w waszej technologii to jakieś 400 gram (założyłem grubość deski 1cm i szerokość rantu także), Poza tym jeśli robicie deskę drewnianą, to dawanie tak szerokiego nadlewu jest zbędne, ponieważ zazbrojony żywicą i płótnem brzeg drewniany również będzie pancerny. Wg mnie każdy sposób jest dobry, zależy tylko co się chce osiągnąć, a najważniejsza jest satysfakcja.
O naklejkach (póki co) się nie wypowiem, bo kosztowało mnie to trochę czasu i trochę kasy .

Wielebny pisze:Zdradzisz jak tą grafikę robiłeś? Czy to naklejka już na gotową deskę?

Zdradzę tylko że grafika jest nanoszona pod laminat, w zasadzie technika dowolna, na jasnym tle, dobrze sprawdza się wycinanka z papieru, można zrobić wydruk na papierze, wyciąć białe i przyklejać pod laminat. Ew. zrobić wycinanki z folii samoprzylepnej na ploterze, i umieścić pod laminatem. Sprawdzone i działa.

Gemsi pisze:

Wielebny pisze:Wydaje mi się, że troszkę dużo zabawyz tym okejaniem. Z kuzynem kombinujemy w tym kierunku:
Rant deski naprawdę odporny na uderzenia.

Każda sroczka swój ogonek chwali, czasochłonność to kwestia względna i zależy od wprawy. Przymierzałem się do sposobu o którym piszesz, ale wynikało z tego więcej komplikacji niż korzyści. Monolityczny odlew żywiczny jest bardzo kruchy, trzeba go uzbroić szkłem żeby to miało sens. Waga rantu wykonanego w waszej technologii to jakieś 400 gram (założyłem grubość deski 1cm i szerokość rantu także), Poza tym jeśli robicie deskę drewnianą, to dawanie tak szerokiego nadlewu jest zbędne, ponieważ zazbrojony żywicą i płótnem brzeg drewniany również będzie pancerny. Wg mnie każdy sposób jest dobry, zależy tylko co się chce osiągnąć, a najważniejsza jest satysfakcja.
O naklejkach (póki co) się nie wypowiem, bo kosztowało mnie to trochę czasu i trochę kasy .

Grubość deski 8 mm, wyżłobienie na odlew 6mm głębokości. Po odcięciu i szlifowaniu szerokość nadlwu zostanie około 5mm. Sama żywica faktycznie kompletnie się nie nadaje. Zastosowaliśmy mikrobalony jako wypełnienie także już nie 400g i bardzo odporna na uderzenia boczne.
Poza tym to deska do wakea na przeszkody więc woleliśmy mieć pewność, że się nie rozwarstwi.
Zależy mi na grafice zatopionej w żywicy, nic pracochłonnego. Właśnie studiuje temat wydruków na syntetycznym jedwabiu

Wielebny pisze:Poza tym to deska do wakea na przeszkody więc woleliśmy mieć pewność, że się nie rozwarstwi.

Tak jak napisałem, technologia dobierana do potrzeb, póki co na rampy nie wjeżdżam