KITEFORUM.PL - kitesurfing

Dobry dobry

Mam do Was pytanie, chciałbym w przyszlosci tej bliskiej lub nieco odleglej stworzyć / zrobić własną deske. Widziałem, ze jest parę osób, które próbuje swoich sił w tym i fajnie to wychodzi. Tylko u mnie jest jeden problem, ze nie mam typowo specjalistycznych narzędzi, aby zrobić podgiecia deski, czy też kanałów. Tak samo jest z grafiką (o spod sie nie martwię - tam może być zwykle drewno) co u jak zrobić, żeby nie spierniczyc, jakie materiały potrzebne?

Chyba, ze jest ktoś, kto za opłatą zrobiłby takie coś. Nie mówię, ze już, bo być może to ogarnę dopiero w przyszłym roku (kwestia finansowa). Niemniej jednak chciałbym się czegokolwiek dowiedzieć

P.S. wiem, ze są brendy, które ogarniaja grafikę pojedynczą, ale wiąże się to z dodatkowym kosztem

Pozdrawiam!

Nie wyrywać się tak

To ja wyjasnie i bede jak zwykle tym zlym
Temat jest tak skomplikowany i tak nieoplacalny przy wykonaniu jednej czy nawet kilku sztuki ze osobom w temacie nawet nie chce sie pisac.
A z Twojej wypowiedzi wynika wprost ze nie masz pojecia ani funduszy czyli 2 podstawowych skladnikow.
Serio nie pisze po slosci tylko na podstawie tego co wyszukalem w necie dluzszy czas temu i na podstawie tego jak kumpel robi nam home made splity.
I mimo ze pracuje przy kompozytach - zna sie i ma dostep do technologi to zdarzaja mu sie wpadki.
Gdzies kiedys nawet dorwalem opis jak chyba bracia jakas deske robili i podsumowali ze za koszt pierwszego egzemplaza mogliby kupic nowa markowa a i tak wyszlo jako tako.

kukus pisze:To ja wyjasnie i bede jak zwykle tym zlym
Temat jest tak skomplikowany i tak nieoplacalny przy wykonaniu jednej czy nawet kilku sztuki ze osobom w temacie nawet nie chce sie pisac.

To ja będę w opozycji
Ja na przykład w sezonie rzadkow chodze na forum, więc teraz zauważyłem,
Jestem w stanie zrobić nawet jednostkową sztukę, bo takie mam hobby .
Generalnie można robić bez wyszukanych narzędzi, ale wowczas najprościej będzie zrobić sklejkową, a ta wyjdzie ciężka jak cholera.
Można robić w innych technologiach, ale trzeba mieć trochę pojęcia żeby nie błądzić. Po zrobieniu kilkunastu desek, z czego połowa to były wtopy, nabrałem pewnego doświadczenia i w zasadzie mam dopracowaną technologię garażową i mam wiecej desek niż jestem w stanie opływać .
Jeśli jesteś zainteresowany to wal na priv i mogę Ci przygotować wtępną kalkulację uwzględniając Twoje pomysły. Pewnie wyjdzie taniej niż fabryka i taniej niż jak byś miał robić sam, bo tak jak wspomniałem wcześniej mam odpowiedni sprzęt i materiały pomocnicze

Stajesz w opozycji po czym piszesz "trzeba mieć trochę pojęcia", "po zrobieniu kilkunastu desek, z czego połowa to były wtopy", "mam odpowiedni sprzęt i materiały pomocnicze".
Tak więc dziękuję za potwierdzenie moich słów a umówmy się jeszcze ze deska ze sklejki to nie deska. Mowa tu o normalnych deskach no chyba ze bawimy się tak:

https://www.youtube.com/watch?v=CFKu8Ke0sGE

Kiedyś był filmik (nawet chyba po polsku) o pro pływającym na desce ze sklejki z "normalnymi" padami i finami, o ile pamiętam płaskiej. Pady były przykręcone śrubami od spodu i zabezpieczone gumą do żucia(!?). Był zaskoczony jej dobrą pływalnością ...
Ja mam nadal starego skim'a pakalolo ze sklejki, aż taki ciężki nie jest. Także da się po taniości.
Zresztą co ją będę pisał: http://www.mit.edu/people/robot/zp/zeroprestige.html

Zero Prestige Mega Industry aaaaaaaaaaaaaahahahha rozwalilo mnie
i ich pierwszya produkcja Le Plank 1.0
turlam sie pod biurkiem

czyli punktem wyjscia tematu jest to jakie ktos przyjmuje zalozenia o czekiwania

kukus pisze:czyli punktem wyjscia tematu jest to jakie ktos przyjmuje zalozenia o czekiwania

Nie, po prostu niektórych nie ogranicza sprzęt i pogoń za nowinkami czy raczej nową szatą graficzną.
Widziałeś kiedyś, żeby ktoś tak pływał u nas na markowym sprzęcie i do tego latawiec bez depower'u? Wood is good!

kukus pisze:Stajesz w opozycji po czym piszesz "trzeba mieć trochę pojęcia", "po zrobieniu kilkunastu desek, z czego połowa to były wtopy", "mam odpowiedni sprzęt i materiały pomocnicze".
Tak więc dziękuję za potwierdzenie moich słów a umówmy się jeszcze ze deska ze sklejki to nie deska. Mowa tu o normalnych deskach no chyba ze bawimy się tak:

Jak ktoś nie ma przyjemności z robienia czegoś samemu to ni ch*ja nie da rady, "trzeba mieć trochę pojęcia" - ano trzeba, przynajmniej doczytać jak do tego się zabrać. "Po zrobieniu kilkunastu desek, z czego połowa to były wtopy" - ale na wszystkich dało się pływać. "Mam odpowiedni sprzęt i materiały pomocnicze" - na MacGyvera sie tego zrobić nie da.
Ze sklejki zrobiłem tylko jedną deskę.