KITEFORUM.PL - kitesurfing

Kiedyś udało mi się kupić bardzo okazyjnie nowy bar OZONE z linkami, jeszcze wszystko w foliach. I teraz postanowiłem wreszcie to poskładać w całość bo do 9m latawca mój drugi bar (o dł 55cm) jest nieco za agresywny. Rozpakowałem wszystko i okazuje się, że to chyba bar typu race jest, różni się od tego co już mam budową ale najbardziej chickenloopem. Moim celem jest (mam nadzieję już niedługo) skakać triki unhook więc pomóżcie proszę z pytaniem - czy w tym rozwiązaniu jest możliwe podpięcie leasha suicide tak jak w tym większym? Dla ułatwienia wrzucam zdjęcia:

1. To bar 55cm, ma kółko do leasha wewnątrz, przekładam kółko przez chickenloopa i wszystko śmiga - po nieudanym tricku można ściągnąć bar za leash, ale zerwanie chickena też działa jak powinno.


2. A to bar 45cm, tu kółko (a w zasadzie pętelka) do leasha jest powyżej chcickena. Czy dobrze rozumiem, że suicide w tym przypadku do dopięcie się na sztywno do małego kółka przy zrywce? Czyli innymi słowy zerwanie się nic nie daje (daje to samo co niechwycenie baru po nieudanym triku)?


Jest jakiś sposób aby to przerobić? A może ja czegoś nie wiem o tym systemie?

Najlepiej - zrywka kosztuje ok 200 pln - wymien ja na taka jak u gory. Minusem tej co masz, jest to, ze zrywasz się ciagnac zrywkę do siebie, co latwo zrobić przypadkowo.

Wrogu pisze:Najlepiej - zrywka kosztuje ok 200 pln - wymien ja na taka jak u gory. Minusem tej co masz, jest to, ze zrywasz się ciagnac zrywkę do siebie, co latwo zrobić przypadkowo.

Minusów tej zrywki jest więcej, choćby to, że jest po jednej ze stron i trzeba się nauczyć, aby zapinać się na jedną stronę i zrywać zawsze tą samą rąką. Słaby pomysł, przyplacony poniewierką po wodzie....

w nowym barze podepnij leasha na lince depowera między drążkiem baru a chickenem