KITEFORUM.PL - kitesurfing

Moja swiezutka produkcja rozpoczeta na poczatku tego roku Przed panstwem nic innego jak '4-linkowego komorowca', innymi slowy Arc, albo Sled. Powiem wiecej, on lata

Szczerze mowiac nie wiem, czemu tu sie dziwic w tej konstrukcji, jest ona calkiem logiczna. Szczelnosc daje sztywnosc, a sztywnosc pozwala na 4 lnki.

Nie mialem jeszcze okazji testowac go w odpowiednich warunkach, wiatr po prostu zdycha. Osobiscie zainspirowala nmnie budowa takiego maluszka podczas tej zimy, gdy zamknieto wyciagi z powodu wiatru, a wialo tak, ze nawet deska latala

Kilka fotek na zachetke (tak tak, to wiadukt na Zaspie):P

śliczny śliczny tylko gdzie etapy budowy materiały ,ceny, plany słowem od kuchni

Oj, wszystko bedzie, musze znalezc tylko troszke wiecej czasu no i caly czas czekam na jakis sztormik maly

Znaczy się coś na styl petera lynna!!

Brawo brawo. Podziwiam za cierpliwość. Radocha musiała być niezła jak poszedł pierwszy raz w niebo a i teraz pewnie nie mniejsza.

Chyba Peter Lynn cos na styl mojego
Tak na serio Piterek troszeczke pozno wprowadzil ten pomysl i jestem pewien, ze sam go nie wymyslil. Dane dot. Speeda krąza po sieci juz od grubo ponad roku, gdy zaczynalem robic ten model to o PL nawet nie slyszalem.

Wzoraj robilem jeszcze pelne konspiry testy na wiezy obserwacyjnej pacholek (zamknieta z powodu remontu ), przy mocniejszych podmuchach moc mial niesamowita. Ciezko sie go tylko stawia z ziemi, gdyz nie ma uzdy i caly czas go wywraca na druga strone. zawieje mocniej, to dodam cos wiecej.

Podziwiam i NAPRAWDE GRATULUJĘ

Kiciarz pisze:Chyba Peter Lynn cos na styl mojego
Tak na serio Piterek troszeczke pozno wprowadzil ten pomysl i jestem pewien, ze sam go nie wymyslil. Dane dot. Speeda krąza po sieci juz od grubo ponad roku, gdy zaczynalem robic ten model to o PL nawet nie slyszalem.

ale z tego co wiem
Peter Lynn robi latawce od późnych lat ...siedemdziesiątych
nie wiem dokladnie od kiedy kajty
tym bardziej TWIN SKIN (bo TAK sie zwie ta konstrukcja)
ale kumpel ma książki z fotkami PL
która jest z lat osiemdziesiątych

konkretniej o PL to pewnie Toomaj..

Of course nigdy nie dorownam PL, ciesze sie, ze moja szmata wogle sie unosi przy mocniejszym podmuchu . Wiadomym mi jest, ze wypuszcza on w eter latawce nie od dzis, dziwi mnie tylko, ze akurat TA konstrukcja tak pozno zostala uszyta, gdyz jest znana od kilku dobrych lat. Zapewne PL 'chcial' zrobic to dobrze i czytajac recenzje nie zawiódł, rzeczywiscie zostalo to starannie dopracowane.

Nie zdziwie sie, jesli w krotkim czasie nastapi wysyp tych maszyn od innych znanych 'stajni', gdyz sam model jest ogolnie interesujacy.

Zastanawiajaca jest tylko zaleznosc, pomiedzy skracaniem pompowancow i wydluzaniem komorek.

Gratulacje chlopie - widac. iz Twoje delikatne deklaracje nie okazaly sie goloslowiem
Koncowo nastepnym razem startuj na swojej komorce a nie tym zziajanym F16
Montuj tylko dokladniej swoje strapy, aby nie odfrunac

Tylko tak dalej.

B-rider pisze:Gratulacje chlopie - widac. iz Twoje delikatne deklaracje nie okazaly sie goloslowiem
Koncowo nastepnym razem startuj na swojej komorce a nie tym zziajanym F16
Montuj tylko dokladniej swoje strapy, aby nie odfrunac

Ja nigdy nie puszczam slow na wiatr
Co do strapow to tak sie spieszylem, ze gdzies zapodzialem podkladki .

Kitek gratuluje!,dopiołeś swego! wykonałeś go jak należy.Przyjrzałem się fotkom i niezapomniałeś o niczym co zawierają plany.Po co się wysilać, jak od razu można podać stronę z planami i dokładnym opisem poszczególnych etapów szycia.Plany są w plikach KTE i podane są powierzchnie 1.4 oraz 3.3m.Programem Foilmaker można otworzyć te pliki i dokonać zmiany na żądaną powierzchnię i uzyskać od razu wzorniki.Jedyną bolączką w całym przedsięwzięciu jest to że kajt jest klejony a jedynym szyciem jest wszycie profili oraz taśm nośnych i wzmocnień.Tę bolączką jest taśma klejąca dwustronna"błonka" która daje szczelność i gładkość profilu. Oto strona http://home.hetnet.nl/~sieger001/freaks ... nen_e.html .Latawiec ten nie różni się kształtem od pompowanego lecz jest to konstrukcja komorowa zamknięta z wlotami- wentylami, przez co sprawność aerodynamiczna jego jest lepsza.Oba te rodzaje tracą na sprawności w stosunku do komorowego podobnej powierzchni.Czynna powierzchnia nośna w obu przypadkach wynosi ok 60-70% pow.Sterowanie i start SPEEDEM jest takie same jak pompowanego i wg tej samej zasady: zmiana prędkości i mocy polega na zmianie kąta całej płaszczyzny profilu a skręty na zasadzie skręcenia aerodynamicznego płaszczyzny latawca./brak wszelkich zawirowań/.Sam ten kajt nie jest konstrukcją P.Lynna lecz wg jego idei, gdyż Peter Lynn jest posiadaczem patentu właśnie na tę konstrukcję.Latawce te jak wspomniał ktoś z kolegów to nie nowość lecz to już dobre parę ładnych lat.

Nic dodac, nic ujac Majster8405, juz Ci kiedys mowilem, ze czytasz mi w myslach, czyz nie

Dzisuaj u mie od rana wieje i to dobrze, jak tak będzie i u ciebie to masz wymarzone warunki do oblotu kajtka.Zyczę mocnych wrażeń i trzymaj się ziemi.

Pozostaje mi tylko przypomnieć
że droga kol. Kiciarza do kajtowania nie jest lekka
ale wytrwała

Droga do snowkite'owania ... na piechote z Władka na MM zamarzniętą zatoką

LOCALES Rewa pisze:Droga do snowkite'owania ... na piechote z Władka na MM zamarzniętą zatoką

No na zdjęciu wygląda to tak że gdyby miał kajta ze sobą to ta droga była by zbędna, bo chyba wiało

zgred pisze:No na zdjęciu wygląda to tak że gdyby miał kajta ze sobą to ta droga była by zbędna, bo chyba wiało

Szczerze mowiac wolalem pierwsze kroki na SB zaliczyc w poczuciu bezpieczenstwa wsrod grona doswiadczonych, niz wplatac sie we trzciny...

Dzis dobrze wialo na speedzika...niedlugo wrzuce filmik jak cos sklece

Pozdro