Konkurs na "Dream fins"

Pytania odnośnie naprawy, budowy, i modyfikacji sprzętu.
RTF
Posty: 73
Rejestracja: 19 wrz 2003, 15:21
Deska: Advance DRAGSTER RACE
Latawiec: OZONE Edge'10
Lokalizacja: Małopolska
Kontaktowanie:
 
Post11 maja 2004, 17:10

Panowie i panie...
Zamiast teoretycznych dywagacji na temat finów, proponuje
Konkurs na "Dream fins"

Etap 1.
Prosze o nadsylanie projektów, rysunków lub fotografii finów wraz z ich opisem technicznym (wysokosc, dlugosc, grubosc, profil i rodzaj mocowania)
Prosze o nazywanie propozycji bo wg tych nazw bedziemy je identyfikowac w glosowaniu (ocenie).
termin nadsylania propozycji: 26/05/04 do 24:00

Etap 2.
Wybieramy i oceniamy wspólnie na forum najlepsza konstrukcje i pomysl.
Skala ocen: 1 do 10. Wygrywa konstrukcja która zbierze najwiecej pkt.
Glosujemy w postach (dodatkowy komentarz lub uzasadnienie oceny mile widziane), cyfry czy buzki - obojetnie.
termin glosowania: 30/05/04 do 24:00

Etap 3.
Prototypujemy i testujemy zwycieskie finy...
Ja zajme sie prototypowaniem.
A testerów wybierzemy na forum - mysle, ze poniesienie kosztów wysylki skutecznie ich wyselekcjonuje.
Wyczerpujace recenzje do ktorych napisania beda zobowiazani doprowadza nas do ostatniego etapu...

Etap 4.
Ewentulne wdrozenie i produkcja...
... na potrzeby forum (i to specjalnie dla kolegi zaka).

Pozdrawiam i ...do roboty

Konrad

P.S. Skupmy sie na finach i ich ocenie a nie na ocenie pomyslu (zdegustowanych odsylam na http://www.kiteforum.pl/forum/viewtopic.php?t=847 )
Ostatnio zmieniony 24 maja 2004, 11:36 przez RTF, łącznie zmieniany 3 razy.

pivot
Posty: 47
Rejestracja: 18 kwie 2004, 21:42
Lokalizacja: Qtno
 
Post12 maja 2004, 09:05

A taki fin jakie powinien spelniac zalozenia?

RTF
Posty: 73
Rejestracja: 19 wrz 2003, 15:21
Deska: Advance DRAGSTER RACE
Latawiec: OZONE Edge'10
Lokalizacja: Małopolska
Kontaktowanie:
 
Post12 maja 2004, 10:36

pivot pisze:A taki fin jakie powinien spelniac zalozenia?


Zalozenia...?
Co najmniej 50% forum poswiecone jest wymarzonym konstrukcjom sprzetu. Tutaj chodzi o realizacje takich finów jakie kazdy chcialby miec i co wiecej uzywac. To maja byc DREAM FINS
Czyl zalozeniami sa nasze wlasne potrzeby i oczekiwania...


Nie ma co kombinowac tylko wysylac pomysly...
to nie matura ani konkurs pieknosci.

Konrad

PS. Choc po ilosci postów mozna sadzic, ze kolezenstwo takie jakies wstydliwe jak trzeba cos wlasnego zaprezentowac.

pivot
Posty: 47
Rejestracja: 18 kwie 2004, 21:42
Lokalizacja: Qtno
 
Post12 maja 2004, 14:10

Ja nawet nie wiem po co jest fin w desce. Moze bys mi chociaz to wyjasnil.
Podejrzewam ze jest to statecznik ale jak bardzo spelnia role statecznika i w jakich granicach gabarytowych musi sie miescici - bladego pojecia nie mam

Awatar użytkownika
ZAK
Posty: 961
Rejestracja: 05 sie 2003, 23:30
Lokalizacja: Gdańsk,Warszawa, Koniec Świata
Kontaktowanie:
 
Post12 maja 2004, 17:04

Bo tak naprawde mało jest osób które mogą coś od siebie powiedzieć o finach a ci co już mają opływane różne finy(w tej samej desce tego samego rozmiaru) to sobie nie zawracają głowy takim ruszeniem, żeby podsuwać ci pomysły :!: . Jak chcesz robić finy w celach zarobkowych to nie wiem czy ktoś kupi konstrukcje wymyślone przez niedoświadczonych rajderów :!: a na forum takich jest zdecydowana większość. Zainwestuj w TFCompany i zrób kopie, ewentualnie coś zmień żeby nie było że to zrzyna :wink: . Taki fin ma szanse dużej sprzedaży. To nie do końca fer ale dla mnie jedyna sensowna metoda na dzień dzisiejszy. Jak już masz jakiś dobry materiał do wykonywania (odlewania)finów(inny niż g10 ale spełniający takie same normy) to już połowa sukcesu. Dream fins to mogą być tylko moje finy z poliwęglanu :wink: :D Życzę powodzenia w produkcji. Sam chętnie zakupiłbym tanie super wyglądające finy :!: bo bulić prawie 100 za szt to jeszcze aż tak to mnie głowa nie boli 8)

RTF
Posty: 73
Rejestracja: 19 wrz 2003, 15:21
Deska: Advance DRAGSTER RACE
Latawiec: OZONE Edge'10
Lokalizacja: Małopolska
Kontaktowanie:
 
Post13 maja 2004, 00:47

zak pisze:...Dream fins to mogą być tylko moje finy z poliwęglanu...


Dziekuje bardzo.

No i mamy kiteforumowy standard. Lejemy wode i chrzanimy nie na temat... Ale ubaw...
Najwazniejsze to wysmalic poemat w stylu daniela passenta zamiast wyjasnic (na przyklad) koledze pivotowi równie wyczerpujaco co na temat kopiowania finów firm komercyjnych jako jedynej metodzie zaspokajania swoich potrzeb..., co to sa finy (czy stateczniki), do czego sa potrzebne, etc...

Na zachete przyjmuje zgloszenie kolegi zaka:
1. nazwa: "moje finy z poliwęglanu"
2. dane techniczne:
3. foto:

Obrazek

Uprzejmie prosze o uzupelnienie brakujacych danych.

Pozdrawiam
i zycze sukcesów literackich...

Konrad

PS. Slina mi juz cieknie z pyska na mysl o tej kasie co ja zarobie na kiteforumowych finach (co najmniej jak na mysl o "doplatach bezposrednich dla rolników)...

maski
Posty: 1394
Rejestracja: 06 sie 2003, 22:34
Latawiec: sligshot FUEL, RPM
Lokalizacja: kite24.pl olsztyn
Kontaktowanie:
 
Post13 maja 2004, 08:50

moze uprosc toche zasady do pytania: jaki ksztalt (a dokladniej mam na mysli sam outline fina, z reszta poradzisz sobie sam:)) podoba sie najbardziej i mogloby to dotyczyc zarowno finow produkowanych jak i nowych pomyslow. ja osobiscie wybierajac finy zwracam uwage na wysokosc (bardzo lubie startowac i konczyc jazde na plazy) i zeby jego ksztalt w razacy sposob nie dawal wrazenia ze ktos kto go robil/projektowal nie bardzo wiedzial do czego to jest i co to przeplyw laminary (a takich jest coraz wiecej)

pivot
Posty: 47
Rejestracja: 18 kwie 2004, 21:42
Lokalizacja: Qtno
 
Post13 maja 2004, 08:53

No nie trzeba bylo tak odrazu ze musi byc ladny i aero dynamiczny.

maski
Posty: 1394
Rejestracja: 06 sie 2003, 22:34
Latawiec: sligshot FUEL, RPM
Lokalizacja: kite24.pl olsztyn
Kontaktowanie:
 
Post13 maja 2004, 09:02

pivot pisze:No nie trzeba bylo tak odrazu ze musi byc ladny i aero dynamiczny.


kurde znowu :?
:( przepraszam :( a jak trzeba bylo???

pivot
Posty: 47
Rejestracja: 18 kwie 2004, 21:42
Lokalizacja: Qtno
 
Post13 maja 2004, 10:45

co znowu?

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post13 maja 2004, 10:58

To dlaczego dany fin jest lepszy od innych zależy od tego jaką rolę ma przede wszystkim spełniać, a to w głównej mierze zależy od sił hydrodynamicznych na niego działających. Myślę, że niewielu z nas, jeśli w ogóle, jest w stanie pojąć teorię dotyczącą tych oddziaływań w takim stopniu aby móc stwierdzić, czy dany fin będzie dobry czy zły. Nad kształtem finów rozmyślają ludzie dużo bardziej doświadczeni, pływający w naprawdę różnych warunkach. Dlatego myślę, że pytanie jest trochę na wyrost (nie chcę nikogo oczywiście obrażać - mam nadzieję, że jest ktoś kto się na tym zna w dostatecznym stopniu :idea:).
Sam słyszałem, że finy powinny być kształtem zbliżone do kształtu płetwy rekina, delfina, gdyż, są one wynikiem długiego ewolucyjnego przystosowywania do szybkiego pływania. I rzeczywiście - większość finów ma kształt, który się opiera na podobnej zasadzie. Wiem, że w finie znaczenie ma powierzchnia zanurzona, czyli to co stanowi opór. Ona również się zmienia w zależności od kąta pod jakim fin jest w tej wodzie zanurzony. Stąd finy, które są długie mają tę zaletę, że dają większy opór, gdyż postawiona na krawędzi deska nadal posiada finy zanurzone w wodzie. Finy krótsze, za to szersze, mogą mieć powierzchnię boczną identyczną z poprzednimi, jednak sprawdza się to tylko przy desce płynącej płasko. Gdy się ją przechyli fin wychodzi z wody i jego sprawność dużo szybciej zbliża się do zera.
Niestety długie finy mają tę wadę, że trzeba uważać na dno i ewentualne jazdy po piasku (niekoniecznie zamierzone). Poza tym długi fin to także długa dzwignia działająca na deskę, więc potrzebne jest czasem lepsze mocowanie niż tylko 2 śruby (stąd różnego rodzaju boxy). Dlatego w mojej skromnej opinii należałoby albo mieć 2 zestawy finów na różne warunki i w zależności od potrzeb je stosować, albo wypośrodkować wymagania między ostrością pływania pod wiatr, a łatwością pływania na płytkiej wodzie.
Dodatkowo uważam jeszcze, że finy wbrew tendencjom, nie powinny być za cienkie, z prostej przyczyny - takie finy baaardzo ładnie tną wszystko, łącznie z pianką i nieochronioną skórą. :( Poza tym są delikatniejsze. Ja wiem, że im cieńsze tym mniejszy opór stawiają w płaszczyźnie wzdłużnej (mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi), ale chyba nie jest to aż taki problem, tym bardziej, że w kitesurfingu raczej nie chodzi o speeda. A zresztą jeżeli nawet to i tak powinno się stosować dłuższe finy, które także są grubsze (ze względu na działające siły chociażby).

No i finy powinny być ładne kolorystycznie i wyróżniać się "na tle" deski ;)

Aha - nie wiem co daje wklęsłość lub wypukłość tylnej krawędzi fina (nazwijmy to krawędzią spływu). Może ktoś mnie oświeci? No i w ogóle symetrzyność lub jej brak i sens takiego układu przy dwukierunkowości deski :?:

Aha no i inne problemy - czy finy powinny być symetryczne po stronie zewnętrznej i wewnętrznej, czy np zwiększenie oporu z którejś strony (albo kształtem, albo kątem względem deski) wpływa na skrętność, ostrość pływania :?: Takie bajery stosuje się w żeglarstwie (skrętny miecz), ale czy tutaj to ma znaczenie :?:

To ja tyle od siebie... Naszło mnie... ;)

pivot
Posty: 47
Rejestracja: 18 kwie 2004, 21:42
Lokalizacja: Qtno
 
Post13 maja 2004, 11:55

dobrze ze Cie naszlo - bo ja sie czuje oswiecony - i mysle ze po to to forum jest ;-) dzieki

maski
Posty: 1394
Rejestracja: 06 sie 2003, 22:34
Latawiec: sligshot FUEL, RPM
Lokalizacja: kite24.pl olsztyn
Kontaktowanie:
 
Post13 maja 2004, 12:36

>...Wiem, że w finie znaczenie ma powierzchnia zanurzona, czyli to co stanowi opór. Ona również się zmienia w zależności od kąta pod jakim fin jest w tej wodzie zanurzony...
> Stąd finy, które są długie mają tę zaletę, że dają większy opór, gdyż postawiona na krawędzi deska nadal posiada finy zanurzone w wodzie. Finy krótsze, za to szersze, mogą mieć powierzchnię boczną identyczną z poprzednimi, jednak sprawdza się to tylko przy desce płynącej płasko. Gdy się ją przechyli fin wychodzi z wody i jego sprawność dużo szybciej zbliża się do zera.


z dlugoscia fina to nie o to chodzi, smuklejsze sa po prostu sprawniejsze, a jak zaczynasz plynac na kraweedzi to w znacznie wiekszym stopniu wykor4zystujesz opor boczny generowny przez deske niz na finie i raczej rzadko sie zdrza (w czasie jazdy) ze "tylne" finy wychodza z wody od jazdy na krawedzi.
to o czym piszesz (wychodzenie przy przechle) to jest problem ..., ale dotyczacy glownie zaglowek



Aha no i inne problemy - czy finy powinny być symetryczne po stronie zewnętrznej i wewnętrznej, czy np zwiększenie oporu z którejś strony (albo kształtem, albo kątem względem deski) wpływa na skrętność, ostrość pływania Takie bajery stosuje się w żeglarstwie (skrętny miecz), ale czy tutaj to ma znaczenie


to czy finy maja byc symetryczne czy nie??? i takie i takie dzialaja, na asymetrycznym wytwarza sie wieksza sila nosna po jednej stronie wiec teoretycznie w desce tt powinno byc lepiej w porownaniu z finem sym. o tej samej pow.
pewna analogia do skretnego miecza w tt jest sposob prowadzenia deski, (glownie przy ostrych kursach) sam regulujesz ten kat sposobem prowadzennia deski na ktorej jak wspomnialem generuje sie wiekszosc oporu bocnego

a tak w ogole to te rozwarzania nad smukloscia i gruboscia profilu troche zaczynaja przerastac ich znaczenie w desce do kita

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post13 maja 2004, 12:51

maski pisze:z dlugoscia fina to nie o to chodzi, smuklejsze sa po prostu sprawniejsze, a jak zaczynasz plynac na kraweedzi to w znacznie wiekszym stopniu wykor4zystujesz opor boczny generowny przez deske niz na finie i raczej rzadko sie zdrza (w czasie jazdy) ze "tylne" finy wychodza z wody od jazdy na krawedzi.


No tak, tylko jeżeli podczas pływania masz w wodzie 1 fina, czasami 2 (ale ten drugi chyba nie jest zanurzony w wodzie "po której płyniesz" tylko w tej zepchnietej przez deskę - tak mi się wydaje - musiałbym się przyjrzeć ;) ) to znaczenia fina maleje. Z tym wychodzeniem to mi chodziło raczej o układ w którym pływasz na deskach typu directional/mutant, gdzie to się może zdarzyć. Rzeczywiście - przy TT trudno o tym mówić - chyba, że ktoś finy zamocował za daleko od krawędzi. Zresztą zawsze przechylenie zmniejsza powierzchnię bocznego oporu, tylko tak jak piszesz - czy fin ma rzeczywiście wtedy znaczenie jeżeli dużo większy % powierzchni bocznego oporu stanowi krawędź a nie fin :?:


maski pisze:
a tak w ogole to te rozwarzania nad smukloscia i gruboscia profilu troche zaczynaja przerastac ich znaczenie w desce do kita


No właśnie wydaje mi się, że to jest najważniejszy wniosek :idea:

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post13 maja 2004, 13:12

maski pisze:smuklejsze sa po prostu sprawniejsze


Dlaczego :?: Pytam bo chcę się dowiedzieć a nie się czepiam :)

onzo pisze: Cytuję sam siebie ;)
ale ten drugi chyba nie jest zanurzony w wodzie "po której płyniesz" tylko w tej zepchnietej przez deskę - tak mi się wydaje - musiałbym się przyjrzeć


Przyjrzałem się kilku fotkom i tak jest tylko przy bardzo mocnym pochyleniu. Z reguły 2 tylnie finy są w wodzie, więc o ich wychodzeniu nei może być mowy :idea:


Wróć do „Zrób to Sam & Naprawa Sprzętu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 35 gości

cron