A ja pozwolę sobie z Wami trochę popolemizować. Oczywiście - więcej z tego frajdy niż pożytku. Ale z drugiej strony jak M4X ma kogoś, kto już ma doświadczenie z laminatami, to "koszty rozruchowe" można w znacznym stopniu zmniejszyć. Zgodzę się z tym co napisał Marek - konkurować będzie trudno bo trudno jest osiągnąć podobną jakość. Ostatecznie nie po to mają takie maszynki do wypiekania żeby stały i się kurzyły
Ale z drugiej strony jeżeli chce to czemu go zniechęcać
Czyżbyście wszyscy zrobili w tym sezonie deski i stwierdzili, że to nie ma sensu bo nie wychodzi
Poza tym jeżeli ma kogoś kto się na tym zna to może nie deski, ale np dobrej jakości finy epoksydowe można robić
Ja wiem zak, że zrobiłeś wyśmienite z polyC, ale myślę, że epoksyd będzie lepszy.
A jeżeli uda mu się je zrobić w stosunkowo niskiej cenie to zawsze będzie można je wykorzystać gdy własne uszkodzone a cena nowych przyprawia o dreszcze.
Między nami - najbardziej w robieniu deski drażni mnie brak odpowiedniej pogody (nie mam gdzie tego robić w zamknięciu więc muszę mieć odpowiednią pogodę żeby "lepić" ), oraz problemy z uzyskaniem gładkiej powierzchni. Ale spojlery samochodowe są gładkie więc może (tylko, że tu chyba jest duużo szpachlówki...)