I kolejne pochwały się posypią dla Red Sea Zone.Oczywiście w pełni zasłużone!Super baza,super klimat,a bedzie jeszcze lepiej, bo narazie to przecież jej początki.
I tak jak Zimas wielokrotnie pisał,wieje zawsze!!!
Lecąc do El Gouny nie warto nawet zaglądać na windguru.
Wczoraj wróciłem i przez 2 tygodnie tylko jeden dzień nie wiało,a tak najcześciej na 9 i 12m. Ja wziąłem tylko dwunastke więc przez pare dni nie wszedłem nawet do wody z obawy przed zbytnim sponiewieraniem.
Zatem wielkie podziękowania dla całej załogi RedSeaZone za dobrą robote i klimat.Przyjezdzam jak tylko będę mógł,najprawdopodobniej w grudniu.Do zobaczenia!
Aha,ważna informacja dla miłośników płci pięknej,gdyż ta lubi się opalać
niedaleko spotu w tzw. topless(co możecie zobaczyc obok
)
Więc gdyby nie wiało,to jest co robić