Jestem po kilku sesyjkach na Ronsonie , na jeziorze i potem juz tylko na morzu .
Miałem przez rok 4 dechy. Su2 prorider 136 - su2 Proseriers etno 138 - NHP 142 i teraz ronsona 138.
Nie mogę porównać tych desek bo każda była zupełnie inna i moje umiejętności były słabiutkie . o ronsonie napisze ze to najlepsza jaką dotąd miałem , pięknie się na niej pokonuje przybój , jest jak dobrze uszyty garnitur . dużo łatwiej mi się oderwać od wody . ani razu nie przytopiłem dziobu na falach co w NHP i su2 mi się często zdarzało, ale to może wynikać również z praktyki .
A jeszcze co do papci , SP uważałem za te super " och ach" lecz z deska dostałem strapy NKB z dwoma paskami do regulacji. Teraz mi decha nie spada przy byle błędzie .