Ziomek. pisze:szed pisze:Rączka jednego wiosła poszła w strzępy przy pierwszej katapie na jakimś kamolu (dorobiona z gałęzi i taśmy klejącej), a drugie wiosło od Oli prawie zgubione.. utknęło pod wodą między głazami (ale odzyskane na szczęście). Potem jeszcze tylko kilka siniaków, otarć i chyba złamany kciuk (dowiem się jutro jak prześwietlę ). A miało być tak miło, lajtowo i bezstresowo
[
..o kurcze - nie dla mnie takie hardkory - zostaję jednak przy kitesurfingu
peace
Ziomek jest szansa, że to Ci się kiedyś spodoba
A tu to gruby hardcore na rzece, może spodoabć się szybciej , nie wiem, czy Szed też to widział już ?
http://www.padluj.pl/sup-po-gorskich-rzekach-dobre-gleby-i-duzo-zabawy/sup-portal-standup-paddle-deska-z-wioslem-polska