Best Yarga - ocena statyczno-łąkowa

Recenzje, oceny, opisy, porady sprzętowe.
Dr Eutanator
Posty: 661
Rejestracja: 01 sie 2003, 08:15
 
Post25 cze 2004, 22:43

Ponieważ dzisiaj pogoda była także w naszym rejonie Polski w miarę wietrzna, Grzegorz zaprosił nas na pierwsze Bestowe próby, które odbyliśmy na łączce.

Warunki wiatrowe nie były najlepsze - wiatr lubił zmieniać niezapowiedzianie kierunek i straszliwie szkwalił.

Po napompowaniu kajtów przyszedł czas na bliższe zapoznanie się z konstrukcją:

Obrazek
komora główna wygina się pod kontem prostym przy wierzchołkach kajta tworząc ostatnią, najmniejszą tubę latawca (tak jak w Globeriderach, Gaastrach). Znajdują się na niej 2 zawory do pompowania. Zrobiona jest z iluśtam paneli zszywanych podwójnym szwem. Szwy są bardzo równe i wyglądają bardzo dobrze. Użyty do budowy komory głównej dacron jest dosyć ciężki/solidny, ma się nawet wrażenie, że są jego dwie warstwy. Na środku komory głównej doszyty jest pasek białego materiału (widoczny na zdjęciu), służący do podczepienia lisza od pompki. Trudno jednak ocenić, czy nadaje się do podczepienia 5tej linki.

Komory najmniejsze mają zawory kulkowe, pozostałe zwykłe. Co jest dziwne, to to, że te kulkowe są mniejsze niż zwykłe, przez co ciężko wkłada się do nich końcówkę pompki. Być może z czasem się troszkę rozejdą.
Końcówki wszystkich komór są poobszywane na końcach solidnym materiałem, zabezpieczającym przed uszkodzeniami.




Obrazek
Krawędź spływu latawca jest wyjątkowo mocno zabezpieczona. Po pierwsze mamy na jej końcu podwójny materiał. Po drugie, w niewielkich odstępach wszyte są fragmenty dacronu w kształcie trapezów.
Ponadto, na końcu każdej komory poprzecznej wszyty jest dodatkowy gruby, biały materiał zabezpieczający przed przecieraniem i innymi uszkodzeniami. Płaszcz latawca pomiędzy poprzecznymi komorami złożony jest z trzech poprzecznych paneli, co zatrzymuje ewentualne rozdarcie a tym samym ułatwia naprawę latawca. Wszystkie szwy wyglądają bardzo dobrze - są równe, nie rozchodzą się.




Obrazek
Ciekawostką jest zastosowanie dodatkowego, stosunkowego grubego paska materiału znajdującego się od wewnętrznej strony latawca - pomiędzy komorą główną a płaszczem kajta (patrz fota powyżej). Materiał ten zabezpiecza latawiec przed przetarciami, o które łatwo, gdy pomiędzy komorę a płaszcz dostanie się piasek (co jest nieuniknione)





Obrazek
oba wierzchołki obszyte są grubym dacronem w sposób typowy praktycznie dla wszystkich latawców. Na każdym wierzchołku mamy po dwa miejsca zaczepu linek z tyłu i z przodu



Ogólnie podsumowując wykonanie latawca, muszę przyznać, że to chyba najbardziej bombo odporna konstrukcja jaką widziałem (choć Ocean Rodeo też wyglądają pod tym względem świetnie). Kajt jest zabezpieczony bardzo solidnie w każdym mniej lub bardziej ważnym miejscu, wykorzystane materiały wydają się być identyczne jak w topowych markach, a szwy nie budzą najmniejszych zastrzeżeń. Ma to jednak swoją wadę - latawiec jest dosyć ciężki i nie ma tego wrażenia subtelności co np. w Takoonach.




Obrazek
Bar nie napawa zachwytem, ale wykonany jest także solidnie i posiada wszystko to, co porządny drążek mieć powinien.


Obrazek

Przyjemnym rozwiązaniem w drążku jest delikatne jego zgrubienie na samym środku, co sprawia, że uchwyt jest przyjemniejszy/pewniejszy.
Dziura w barze jest duża, co ewentualnie może pomóc przy instalowaniu obrotowego leasha (spinable leash, swivel leash) z wykorzystaniem szekli (można przez dziurę przepuścić 2 linki).
Linka od depowera nie jest zabezpieczona, co być może będzie prowadzić, do szybszego się jej przecierania.
Chicken loop nie jest ani za duży ani za mały, a wykorzystana rurka zabezpieczająca przed ześlizgnięciem się chickena z haka trapezu wyjątkowo długa, co być może zabezpiecza w końcu przed nagłym pływaniem w stylu unhooked.
Zrywka/system bezpieczeństwa zbudowana jest wg aktualnie panującej modły. Wewnątrz tego neoprenowego kondonika (z napisem Best kite..)znajduje się metalowy trzpień łączący chickena z linką depowera. Przy pociągnięciu za czerwoną kuleczkę trzpień wyskakuje rozdzielając tym samym bar od trapezu. System wydaje się być ok, działa lekko.



Obrazek
depower adjuster zrobiony jest ładnie i czytelnie, choć mnie zaskoczyło to, że do zdepowerowania kajta służy czerwona a nie czarna rączka, ale podobno w Naishach jest tak samo.

Trochę dziwnie skonstruowany jest leash od latawca. Zakończenie jest przygotowanie do podpinania na przegub ręki (old school). Co prawda można to wpiąć jakoś do trapezu, ale mimo wszystko powinni zrobić to troszkę subtelniej.


No i trochę akcji... pierwszą odpaliliśmy 11tkę. Ponieważ linki nie były dobrze strymowane (później się okazało, że pan Dudek zrobił linki, które się różniły od siebie długością nawet do 50cm !!) i latawiec był strasznie mocno wybrany. Ta jedenastka ciągnęła jak szalona - po pierwszym starcie jeden z kolegów (nie będę wymieniał z nazwiska) stwierdził, że on już chyba robi pod siebie A wiaterek była taki do popływania na 16tce akurat...

a tak wygląda 11tka w powietrzu:
Obrazek
Obrazek

Ten mały latawczyk, pomimo całkiem niewielkiego wiatru dawał mocnego kopa i pozwalał nawet całkiem nieźle poskakać.....
Obrazek
to oczywiście Chiński - gips już zdjęli, więc znowu szaleje, zbierając przy tym mlecz dla chomików...
Obrazek

ta mała BESTia zdaje się mieć niezły ciąg w dolnych zakresach wiatrowych, ciekawe jest jak sie przy tym będzie zachowywać w szkwałach i czy ma dobry depower - jest to dosyć ważne, bo szczerze mówiąc trochę nas wystraszył ten kop jak w lokomotywie !

potem przyszła kolej na 16,5...
Obrazek
Obrazek

ta BESTyjka chciała za to zabawić sie z Grzegorzem - na szczęście nasza BEST GIRL panowała nad bezpieczeństwem
Obrazek
Obrazek

a tak przy okazji, towarzyszyło nam piękne niebo
Obrazek


to co się w Beście zdecydowanie może nie podobać, to torba. Rozwiązanie jest niezbyt atrakcyjne pod każdym względem - system torby na jedno ramie powinien już odejść w zapomnienie....
Obrazek


PODSUMOWUJĄC: oględziny statyczne w skali od 1-6 oceniłbym na 4,5 z adnotacją, że nie widziałem kajta, któremu dałbym 6. Co do dynamiki, to niech się wypowiedzą Greg i Chinol, bo ja się bałem kontuzji... :oops:

P.S. zapomniałem wspomnieć o pompce - duuuuże ok - wielka i z pump leashem (pozwoliłem sobie nawet zagarnąć taką jedną tymczasowo od Grega)
Ostatnio zmieniony 25 cze 2004, 23:41 przez Dr Eutanator, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
Blekota
Posty: 684
Rejestracja: 01 wrz 2003, 22:43
Latawiec: ss
Lokalizacja: Gdańszczyk
Dostał piwko: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post25 cze 2004, 23:07

zajebista relacja :clap:

ciekawe jak wypadną wam testy na wodzie, miejmy nadzieję że też będzie nienajgorzej.

ta cena, za którą wyczesaliście te Bestie jest naprawdę kusząca.

ciekaw jestem czy znalazłoby się dużo chętnych na te "młódki" ?
możnaby w sumie pomyśleć o jakimś większym zamówieniu (pewnie wyjdzie taniej) - szlak już mamy przetarty ;-)
Ostatnio zmieniony 26 cze 2004, 08:04 przez Blekota, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
chinol
Posty: 217
Rejestracja: 30 sie 2003, 15:50
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:
 
Post26 cze 2004, 01:34

taaaa..... latawce wykonane porządnie nie ma zastrzeżeń. disign tak sobie poprostu bez bajerów wszystko co być powinno jest :!: apropos dynamiki dwunastka rewelacja jeśli można coś stwierdzić przerzucjąc latawiec z 10 na 14 i odwrotnie i patrząc na ziemię :wink: w celu uniknięcia zebrania czegoś innego niż mlecze dla chomików :lol:
osobiście podoba mi się emblemat z cyferką określającą rozmiar kajta w stylu american school (łukasz dorzuć fotkę) myślę że all jest ok. Grezgorz sam opowie jak popływa napewno pozytywnie :D podobają mi się wzocnienia których nie mam w takoonie na zimę jak znalazł a raczej jak kupił :wink:

Awatar użytkownika
KiteboardingPlanet.com
Posty: 6
Rejestracja: 01 lis 2003, 21:23
Kontaktowanie:
 
Post26 cze 2004, 12:47

A jak długo musiałeś czekać na dostawę od momentu złożenia zamówienia.

Awatar użytkownika
majer
Posty: 699
Rejestracja: 11 sie 2003, 23:46
Lokalizacja: Chodzież
Kontaktowanie:
 
Post26 cze 2004, 19:50

Cześć!!!

dzisiaj właśnie wróciłem z Kamienicy - po super pływanku(swoją drogą nieźle kuło i ze względu na kurcze po 2h musiałem zejść z wody()

i wtedy przyjechał grzegorz ze swoimi nowiutenkimi Bestami 11 i 16m
do końca ich nie wypróbowaliśmy na wodzie - Grzegorz zaliczył z dwa krótkie halsy - bo właśnie siadło :(
wrażenia ogólne:
- wskali Eutanatora dałbym 5,5 na 6
- zajebista cena(jak na nowe latawce)
- super materiały i zabezpieczenia
- niczym nie różni się w wykonaniu i charakterystyce w porównianiu z najbardziej markowymi kitami
- wg mnie to mozna je zamówić jako same szmaty - gdy ktoś ma już bar z linkami(wychodzi jeszcze taniej)
- Grzegorz mówił, ze od momentu zamówienia do odbiory upłynęło 2 tygodnie :D
- aha i jeszcze jedno - mają bardzo wąską tubę główną i w powietrzu kajt sprawiał wrażenie, że rewelacyjnie idzie na wiatr(do końca nie sprawdzone)

generalnie jestem pod wrazeniem :shock:

pozdro

zmęczony majer

Awatar użytkownika
B-rider
Posty: 212
Rejestracja: 15 lut 2004, 13:02
Lokalizacja: Poznań
Postawił piwka: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post26 cze 2004, 20:48

Hej,

Ja dobiłem dopiero przed chwilą, pierwsza próba na wodzie zaliczona :twisted:

Niestety, tak jak Majer pisal jak dobilem właśnie siadało :(
Do diabła, czy tak zawsze musi być :?:

No ale nic - najpierw poszła 11 - z latwością wyciągła mnie z wody i przepłynęliśmy sie naście metrów - diabelnie szybka maszynka (jak pewno większość w tym rozmiarze) - niestety na więcej mocy nie stało.

Po wczorajszym noszeniu miałem pewne obawy przed wydobyciem 16,5 z pokrowca (mialem ze sobą jeszcze 14 Naisha) ale po chwili rozterki rozwiały się i pompowałem nową Yarge :-)
Poszła w niebo - ciąg dzisiaj dawał sie kontrolowac (czego nie można było powiedzieć o dniu wczorajszym :shock: ) Latawiec przy swoim rozmiarze jest wystarczająco zwrotny (porownywalnie z 14 AERO II - którą mialem okazje zamęczać wielokrotnie :lol: ). I znów stało się to samo, pięćdziesiąt metrów w ślizgu - ale ładnie się nim wachluje, :!: i latawiec wylądował w wodzie - wiatr zdechł doszczętnie :( :( :(

Pare razy poszły jeszcze w górę - aby podsuszyć i to by było na tyle.

Generalnie kity są miłe (nie tylko przez pryzmat ceny), ciągle jednak denerwują mnie ich worki (widać je przed lataniem i zaraz po - czy nikt o tym nie myśli :?: :idea: )

Do zobaczenia na wodzie
gborkows :twisted:

Awatar użytkownika
Cinek S.S.
Posty: 31
Rejestracja: 12 sie 2003, 11:22
Lokalizacja: Cinlandia
 
Post28 cze 2004, 13:05

Chinol, widzę że trenujesz nawet na sucho twój ulubiony trik 'krokodyl' :lol:

Drżyj czołówko polskiego kitesurfingu :)

Awatar użytkownika
chinol
Posty: 217
Rejestracja: 30 sie 2003, 15:50
Lokalizacja: Poznań
Kontaktowanie:
 
Post28 cze 2004, 21:34

Cinek S.S. pisze:Chinol, widzę że trenujesz nawet na sucho twój ulubiony trik 'krokodyl' :lol:

Drżyj czołówko polskiego kitesurfingu :)


to jest stary nic postanowiłem to opatentować i wygrać przyszłe zawody freestyle'owe. mam już sponsora który opłaci mi wyciągarkę samochodową i treningi bez wiatru musisz przyzanć ze inni nie mają szans myślę że trzeba ten trick nakręcić on video bo tego się nie da opisać :wink: i nie bardzo wiadomo co kryje kryję się pod tą grożną nazwą crocodilla chinolla. dzięki za pamięć :wink: czy ktoś może pożyczyć mi głowę krokodyla ?? lub aligatora ??

Awatar użytkownika
B-rider
Posty: 212
Rejestracja: 15 lut 2004, 13:02
Lokalizacja: Poznań
Postawił piwka: 1 raz
Kontaktowanie:
 
Post13 lip 2004, 14:48

Heja,
Best-y mialy przyjemnosc sluzyc
jako sila napedowa podczas weekendowego wypadu na Hel,
znajdziecie tu krotki opis :D

http://www.kiteforum.pl/forum/viewtopic.php?t=1301

Pozdr.
gborkows


Wróć do „Recenzje & Opinie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości