Strona 1 z 1

SLINGSHOT REV 2008 - REV-olucyjny system bezpieczeństwa

: 07 wrz 2007, 13:54
autor: Pablo
Bezpieczeństwo jak w piątej lince, bez piątej linki? Choć na filmach reklamowych

http://www.youtube.com/watch?v=OiKY8S9HGFs [CZAS: 1:14]

wydawało się to mało możliwe sprawdziliśmy w miniony weekend na Helu i system faktycznie działa!

Obrazek

Podczas gdy większość latawców hybrydowych ma już system stu-procentowej utraty mocy w momencie puszczenia baru, niewiele ma system, który zapobiegłby plątaniu się linek po uruchomieniu systemu bezpieczeństwa i wypuszczeniu latawca na leash'u. Splątane linki jak wiadomo uniemożliwiają ponowny start latawca, są dość niebezpieczne - można się w nie zaplątać a ponadto to koszmar jeśli chodzi o rozplątywanie... W tym roku Slingshot zaprezentował innowacyjny system, dzięki któremu po wypuszczeniu latawca na leashu linki pozostają niesplątane! Cały trik polega na tym, że zamiast podłączać leasha jak w większości ocenych konstrukcji na rynku do:

[1] jednej z linek przednich [spaghetti], lub

[2] co gorsza... do linek sterujących [latawiec wpada w spiralę i ciągnie] [znó spaghetti] lub

[3] do chicken-loopa [przy mocnym wietrze latawiec nadal ciągnie a wypięcie się z leasha oznacza stratę latawca]

Slingshot zastosował specjalną krótką elastyczną piątą linkę będącą przedłużeniem leasha. W momencie niebezpieczeństwa wypięcie z chicken-loopa powoduje uruchomienie systemu dzięki, któremu latawiec bezwładnie spada na wodę nie plącząc linek.

Obrazek
[Piąta linka zaznaczona strzałką]

Poniżej opis jak to działa:

Obrazek

[1] uruchamiając system bezpieczeństwa
przy chicken-loopie latawiec kompletnie
traci całą swoją moc i bezpiecznie opada
na wodę.

Obrazek

Bar odlatuje na odległość kilku metrów a
kite pozostaje na piątej lince. Dzięki temu,
w odróżnieniu od innych latawców z
konwencjonalnym systemem linki nie plączą
się i nie robi się z nich spaghetti, które
uniemożliwiałoby ponowny start latawca.

Obrazek

[5] łapiąc za dość grubą piątą linkę
przyciągamy do siebie bar podczas
gdy latawiec bezwładnie leży na wodzie.

Obrazek

[6] nie puszczając jeszcze 'piątej' linki
składamy ponownie ponownie
chicken-loopa co dzięki prostej budowie
systemu zajmuje zaledwie parę sekund

Obrazek

i ponownie wpinamy się w trapez.

Obrazek

[7] teraz popuszczamy 'piątą' linkę do
momentu, aż wyciągnie się cała jej
długość i startujemy ciągnąc za jedną
stronę baru. W ten sposób latawiec
wędruje na krawędź okna wiatrowego
i w oka mgnieniu podnosi się z wody.

Ponadto latawiec moża również wystartować 'na wstecznym'. Jest to szczególnie przydatne przy bardzo słabym wietrze. Gdy latawiec leży równo z wiatrem wystarczy pociągnąć za obie linki jednocześnie i kite wystartuje krawędzią spływu do góry. Kiedy się oderwie na parę metrów od wody wystarczy wtedy mocno pociągnąć za jedną stronę baru żeby odwrócił się tubą główną do góry i wystartował do zenitu. W tej chwili należy pamiętać o odpuszczeniu baru żeby latawiec miał minimalną moc.

Obrazek
[wypinka przy chicken loopie - lekko działa nawet przy
bardzo dużym obciążeniu w dodatku banalnie się składa ponownie]

Obrazek
[Czerwony oh-shit handle to zakończenie 'piątej' linki do
którego podłącza się leash'a]

: 07 wrz 2007, 18:59
autor: sander
Podobny system oferujący bezpieczeństwo jak w piątej lince przy 4 linkach jest w Takoon Furia. Z tym że jest jeszcze mniej linek, bo linki środkowe łaczą się w kształcie V gdzieś w połowie długości i przechodzą w jedną linke, co oprócz uproszczenia systemu teoretcznie powinno jeszcze troche zwiększyć skuteczność "piątej linki" i efektywność depowera. Nie wiem jednak jak ten system sie sprawuje w praktyce.

: 07 wrz 2007, 19:07
autor: onzo
ale nie do końca łapię co daje elastyczność 5 linki :?:
Oglądałem filmik jakis czas temu - kite wypłaszcza się fajnie - chciałbym przetestować - mają jeszcze w el Gounie :?:

A tak na marginesie: popuszcza się w majtki, linki się luzuje ;)

Re: SLINGSHOT REV 2008 - REV-olucyjny system bezpieczeństwa

: 07 wrz 2007, 20:57
autor: macieq
Podobny system oferujący bezpieczeństwo jak w piątej lince przy 4 linkach jest w Takoon Furia


również podobnie rozwiazane jest to w nowych latawcach RRD Type 9 na 2008. Tam tylko ta niby piąta linka jest dość wysoko podpięta - na oko jakieś 1,5 metra od baru, więc ciężko ocenić czy to się nie będzie plątało po zliszowaniu...

: 07 wrz 2007, 21:19
autor: Smokie
Elastyczna linka daje to nad czym zastanawialiśmy sie od samego początku jak REV ujrzał światło dzienne, czyli to ze bar nie ucieka hen hen daleko tylko zatrzymuje sie w rozsądnej odległości gwarantującej to iz kajt nie generuje mocy i to ze nie musisz zbierać 20 metrów tej linki żeby dostać sie do baru i przy okazji zaplątać sie. Może pojawić sie pytanie czy nie wystarczył by zwykły stoper ball. Prawdopodobnie występowała możliwość tego iż latawiec generował moc lub właśnie bar odjeżdżał za daleko.

: 07 wrz 2007, 23:01
autor: onzo
Ja myślę, że ze stoperem może być też taki problem, że jak gwałtownie się zliszujesz to bar odlatuje z taką prędkością, że może mocno uderzyć w stoper ball i powodować niepotrzebne naprężenia. Rozumiem,że elastyczna 5 linka też temu zapobiega.
Chciałbym tylko zobaczyć jak to wygląda w różnych sytuacjach, bo pewnie działa idealnie w liszowaniu z zenitu, a przy liszowaniu z innych "pozycji" mogą się pojawiać problemy :think:. Ale wygląda super - jakbyś kiedyś Smokie gdzieś miał to daj znać - chętnie pomacam ;)

: 10 wrz 2007, 10:47
autor: Smokie
w "centrali" Slinga goście testowali ten system do znudzenia i próbowali chyba z 50 razy poplątać linki i nawet gdy sie już wydawało że się uda i wszystkim na twarzach pojawiał się uśmiech nic z tego nie wychodziło (opis tego można znaleźć w sieci)

: 10 wrz 2007, 10:55
autor: Marcin78
Chyba nie wiem za bardzo o co chodzi?? :shock:

czy taki system nie był stosowany w north ?? W tym roku dolozony tez w Yarga SLE itd. System bezpieczenstwa oparty na 5 lince zawsze byl najbardziej skuteczny. Dodam ze w north rhino tez nigdy nie udało mji sie poplatac linek. Sciagasz bar do siebie za 5 linke ,skladasz chickenloopa ,popuszczasz 5 linke i tyle.
Co w tej metodzie jest nowatorskiego??

: 10 wrz 2007, 10:59
autor: Pablo
onzo pisze:Ale wygląda super - jakbyś kiedyś Smokie gdzieś miał to daj znać - chętnie pomacam ;)


Ja mam i chętnie dam pomacać :) Najbliższy weekend testy najprawdopodobniej w KADYNACH :) info będzie na forum :idea:

: 10 wrz 2007, 23:11
autor: Smokie
Marcin78 pisze:Co w tej metodzie jest nowatorskiego??


:lol: Chyba to ze tam nie ma 5 linki. :wink: W REVie są tylko 4 linki, a jedna z linek nośnych działa podobnie do 5.

: 10 wrz 2007, 23:39
autor: bigfoot gt
ja moge powiedziec jedynie tyle , że po zliszowaniu się targałem latawiec do brzegu kilkadziesiąt metrów (jeziorko , falka). Linki mi się powijały wokół trzcin i nie byłem wstanie latawca przetransportowac na polane. Odczepilem je od latawca po czym chwycilem sam bar i sobie dreptałem. Po 100metrach spacerku wszystkie linki były gotowe do ponownego podłączenia BRAK EFEKTU MAKARONU.

Wsumie liszować sie nie musiałem ale nadażyła się okazja więc sprawdziłem :wink:
czego to się nie robi w imie nauki :oops:

: 11 wrz 2007, 00:25
autor: Smokie
:?: :?: :?

: 11 wrz 2007, 08:14
autor: bigfoot gt
Chodzi o to że system działa rewelacyjnie. (pomimo holowania do brzegu latawca nic sie nie poplątało. Może rzeczywiscie zbyt chaotycznie to napisałem :)

liszowanie było spowodowane utratą deski i próbą szybkiego odzyskania - co fala skutecznie uniemozliwiła. :D