Hmm. Nie wiem ale dla mnie hardcore i new school czyli to co masz
przyjemnosc ogladac na pkra w ostatnich latach wiaze sie z latawcami C-shape
a nie Bow. Jak chcesz mocno isc w strone freestylu to kupuj C-shapy.
Nie zebym reklamowal akurat ten latawiec ale zobacz jaki jedyny latawiec
pozostal w ofercie Naisha na 2008 w porownaniu do tego roku.
Jesli tylko firma ma c-shape w swojej ofercie to na nim wlasine plywa pro-team a nie na bowach.
Bowy sa ok. Ale C rzadzi!
Jesli wybierzesz C to masz ich troche do wyboru i sa tansze zwlaszcza jesli chcesz uzywanego.
Do wyboru:
Besta nie lubie

ale masz Yarge
Naish Torch*
Naish Raven
OR Diabolo
Ozone nie ma C
Sling Shot Fuel*
Airush Lift*
Airusch Reactor
Flexifoil Fusion
Cabrinha nie ma C
Na tych z gwiazdkami mialem przyjemnosc plywac i wszystkie lubie chociaz dosc mocno sie roznia od siebie. Ale reszta na pewno tez jest kozackimi latawcami.
Rozmiary zaleznie od twojej wagi.
Ja waze 70kg i dla mnie prawdziwe plywanie zaczyna sie gdy na mojej desce 124x36 moge plywac na 12m bez nadmiernego machania kitem.
Jesli wazysz podobnie proponuje 13-12m na najwiekszego kita (ewentualnie 14 ale na pewno nie wiecej).
Nastepnie fajnie jest miec 10-9. a potem to juz zostaja Ci tylko wariaty:D
Kazda firma ma inne rozmiary latawcow. I tak np.:
SS Fuelwzialbym 13, 9 i 7 badz 13, 11, 9 Chyba ze tylko 2 to 13, 9
Naish Torch wzialbym 12, (ew. 14 ale wtedy zamiast 9->10), 9, 7 jak 2 to 12, 8
Airusha Lift 12, 10, 8 jak 2 to 12 i 8.
Zaraz mnie ukamienuja ale co tam:D
Generalnie w polsce przyjelo sie ze jak bierzesz C-shape to masz 14, 10 i cos tam.
ps. jak sie boisz ekstremalnych latawcow to bierz Bowy ale stracisz wtedy mnostwo z zabawy a odpowiedni poziom do C-shape High Aspect Ratio i tak osiagniesz i tak i po co potem sprzedawac sprzet?
:edit: Przepraszam Kosek co racja to racja.
North Vegas