KITEFORUM.PL - kitesurfing

Zastanawiam sie nad zakupem pianki, mysle ze 4/3 byla by odpowiednia, wytypowalem kilka pianeczek lecz nie mam pojecia czy sa one warte zainteresowania prosze o pomoc ;] (Cena ok. 500zl - oczywiscie tansze milej widziane)
Linki:
http://x-sport.pl/sklep/product_info.ph ... rers_id=29
http://x-sport.pl/sklep/product_info.ph ... cts_id=705
http://www.abcsurf.pl/neilpryde_7m/pian ... 7861t.html
http://www.surfmix.com/index.php?mod=detail&id=1427

Boje sie jednak troszke ze pianeczka 5/4/3 moze byc zbyt ciepla, chcialbym ja wykorzystywac rowniez w wakacje.

Ja mam 5/4/3 mm


szkolę i pływam w tej samej piance, rzadko zdarza się żeby w Polsce było w niej za gorąco


jeżeli chcesz kupić piankę przez internet to lepiej wcześniej ja gdzieś przymierz...

pierwsze pytanie - ile ważysz i czy masz odopowiedniąilość izolacji w postaci tłuszczu pod skórą

Jak dla mnie 5/4/3 na polskie warunki to super sprawa. Jestem chudy i po prostu niezależnie od temperatury wody w PL - po 2-3h jestem przemarznięty w cieńszej piance.

Popieram to co napisał onzo 5/3 to podstawowa pianka, na polskie 'upały' mam drugą piankę 3/2, 'gumową' z długimi nogawkami i w tym roku nie zdarzyło się żeby mi było za gorąco... Jeśli chcesz kupić jedną jak najbardziej uniwersalną to tylko 5/3 na polskie warunki.

przylaczam sie do przedmówców
Mam billabong solutnion GOLD 5/4/3 z dopinanym kapturkiem i jest po prostu wypas.

tegoroczny sezon jeśli o chodzi o cieplejsze dni był chyba najszybszym w historii. 3.2 ubrałem raz.... i zmarzłem

ted pisze:tegoroczny sezon jeśli o chodzi o cieplejsze dni był chyba najszybszym w historii. 3.2 ubrałem raz.... i zmarzłem

ja z kolei z 5 ray użyłem długiej pianki
nie przepadam za długimi piankami, zwłaszcza długimi nogawkami..
lubię krótką piankę + ewentualnie docieplacz na górę
("bluza" neoprenowa z długimi rękawami)

pzdr

4/3 chyba jest najodpowiedniejsza pianka na polskie warunki. choc zdarza sie ze w chlodniejsze dni moze byc zimnawo, ale wtedy jakis windstoper na zewnatrz i jest cieplutko.

Ziomek. pisze:

ted pisze:tegoroczny sezon jeśli o chodzi o cieplejsze dni był chyba najszybszym w historii. 3.2 ubrałem raz.... i zmarzłem

ja z kolei z 5 ray użyłem długiej pianki
nie przepadam za długimi piankami, zwłaszcza długimi nogawkami..
lubię krótką piankę + ewentualnie docieplacz na górę
("bluza" neoprenowa z długimi rękawami)

pzdr

może mało pływasz...

W tym sezonie dało się nawet ze 2-3 razy zejść bez Panki na wodę Nie dawniej jak 2 tygodnie temu w Sobieszewie w weekend śmigałem jeszcze w krótkiej

widocznie zmarźlak jestem ...ale jak nie miałem ciepłej, pamiętam rok czy dwa lata temu w 3/2 pływałem w majówkę, gdzie dzień wcześniej spadł deszcz ze śniegiem ....i było okej
teraz się taki zrobiłem

ted pisze:może mało pływasz...

"tak", hapeków "najlepiej" uczy się przed kompem
..o ile jest to Hewlett-Packard

Jurgen pisze: Nie dawniej jak 2 tygodnie temu w Sobieszewie w weekend śmigałem jeszcze w krótkiej

ja pływałem w zeszły wtorek w krótkiej 3/2 jakieś 4 godziny ale teraz to już bez 5/3 nie ma się co pokazywać...

Co do tematu wątku - zależy kiedy zamierzasz pływać, jak wrzesień czy początek października wchodzą w grę to zdecydowanie 5/3 w dodatku cała neporenowa a nie neopren/jersey.
Myślę, że teraz - po sezonie - bez problemu kupisz dobrą piankę w okolicah tych 500pln. Ja za swojego Mystic'a dałem nawet trochę taniej.

Ja pływałem cały sezon w 3/2 na jerseyu + parę razy w krótkiej.

Ciepłą piankę 5/3 zakładałem tylko do szkolenia.

Wszystko zależy, ile się ruszasz podczas pływania, chociaż sądzę że obiektywnie 4/3 byłaby najlepsza dla osób marznących.

Ziomek. pisze:

ted pisze:może mało pływasz...

"tak", hapeków "najlepiej" uczy się przed kompem
..o ile jest to Hewlett-Packard

Serio pytam.... skąd wiesz, że mam HP