Strona 1 z 1

SlingSh.t ONE PUMP ? Zady i Walety? :)

: 11 lis 2004, 18:40
autor: Ziomek.
Tak się złożyło że na ostatnim wyjeździe oprócz rozmiarówki NORDa , GAASTRY mieliśmy i SLINGI.
No i takie moje spostrzezenie
kolorystyczne , bo to przecież NAJważniejsze :mrgreen:
są łądne (czarno niebieski) jak i brzydkie (biało-? "kupowy"?:)
ale nie o tym mowa..
chodzi mi o ONE PUMP SYSTEM
faktycznie "uwygadnia" to użytkowanie
szczególnie jak pod ręką jest kompresor
ALE..
Wielu ludzi (w tym ja) wolę pompować poprzeczne na kamień
czyt: KAMIEŃ
(szczególnie skrajne, małe)
a główną nieco słabiej, żeby wytrzymała:)
no i jak to jest ze SLINGSZOTEM?
Pompowaliśmy je "bezpiecznie", tzn na około 0,6 czy tam 6 na wskaźniku na pompie (notabene wydaje mi sięże te wskaźniki się psują?)
no i tak "na wyczucie" żeby nie przepompować głównej tuby
i podczas pływogli zauważyłem że tuby poprzeczne , szczególnie skrajne ŁAMIĄ SIĘ , podczas zaciągania baru
?
wydaje mi sięże to nie za dobrze..
?
no w każdym razie przypomina mi to np. system step-in w snowboardzie
gdzie wygoda vs funkcji??

elo?

: 11 lis 2004, 21:08
autor: kamilKITE
Hej,
Z tego co pamiętam chłopaki od SS pompowali na kamień, tzn. do "8" na pompie.

pzdr

: 11 lis 2004, 22:10
autor: Pablo
Hej Ziomek,

Konstrukcja latawca jest tak zaprojektowana żeby we wszystkich tubach było jednakowe ciśnienie i zupełnie nie ma potrzeby pompowania bocznych tub mocniej. Jeżeli załamują się one na plaży to jest to zupełnie normalne. Weź pod uwagę że tuby boczne w Fuelu są o wiele mniejsze niż w innych latawcach, a dzięki technologii splitstrut mogą zapewnić latawcowi taką samą jeśli nie większą sztywność konstrukcji niż w innych modelach.

Jeżeli chcesz koniecznie żeby były one napompowane mocniej niż tuba główna to napompuj cały latawiec, po czym zablokuj powietrze w tubach bocznych i spuść trochę powietrza z tuby głównej. W ten sposób tuba główna będzie miała mniejsze ciśnienie niż tuby boczne.

Ziomek. pisze:(notabene wydaje mi sięże te wskaźniki się psują?)


Wszystko ma swoje granice wytrzymałości. Jeżeli zapiaszczysz ciśnieniomierz to faktycznie przestanie on działać poprawnie, dlatego uważaj żeby nie dostał się do niego piasek, a nie będziesz miał żadnych problemów.

Ziomek. pisze:podczas pływogli zauważyłem że tuby poprzeczne , szczególnie skrajne ŁAMIĄ SIĘ


Podejrzewam że musiałeś bardzo słabo napompować latawiec. Nie znam nikogo komu by się to kiedykolwiek przydażyło, a jak pamiętam kiedy pływałeś na naszych Fuelach też nic takiego nie miało miejsca ;-). Ja pompuję latawiec do 6 i już szkielet latawca wydaje mi się bardzo sztywny w powietrzu, choć możesz pompować nawet do 8 i nie musisz się obawiać o 'przepompowanie' tuby głównej ;-).

Pozdrawiam, :wave:
Pablo

: 12 lis 2004, 12:26
autor: Ziomek.
no fakt że nie bimbałem go na maxa , bo nie chciałem przepompować
też wpadłem na to by najpierw nabimbaćfull, zablokować i spuścićnieco z głównej
i faktycznie jak pływałem na Waszych - nie zauważyłem by się łamały
poprostu widocznie trza bimbać mocno
ale jak peknie to..boli:(
nie zdażyło wam się??
mi tak..
są firmy w których to "NORMA":(
ja miałem 2004 SS
wierzę że ss2005 jest grubo lepszy niż 2004
bo KAŻDY kajt 2005 jest
i powiem jeszcze że na 2006 bedzie JESZZCE lepszy:)
rozwój-rozwój:)

nie zmienia to faktu ze ss to jedene z najlepszych kajtów wg mnie
i jedne z najbardziej przystępnych, "dla ludzi"..
mowa o właściwościach, nie o cenie:)

: 12 lis 2004, 13:41
autor: Neykon
Ziomek. pisze:
nie zmienia to faktu ze ss to jedene z najlepszych kajtów wg mnie
i jedne z najbardziej przystępnych, "dla ludzi"..
mowa o właściwościach, nie o cenie:)


Ziomek zacytuje tu slowa ..... <b> "nie cukruj" </b> :twisted: :twisted:

: 12 lis 2004, 13:45
autor: Pablo
:lol:

: 13 lis 2004, 00:02
autor: Ziomek.
Neykon pisze:
Ziomek. pisze:
nie zmienia to faktu ze ss to jedene z najlepszych kajtów wg mnie
i jedne z najbardziej przystępnych, "dla ludzi"..
mowa o właściwościach, nie o cenie:)


Ziomek zacytuje tu slowa ..... <b> "nie cukruj" </b> :twisted: :twisted:


Locarno - Na Międzynarodowym Przeglądzie Filmów Strasznych polska kinematografia zaprezentowała horror zatytułowany "Pazury Cezara".