CKM czyli Cabrinha K-Race Machine
: 05 paź 2010, 18:39
Długo oczekiwana. Miała być juz w połowie sierpnia. Przyszła do Polski parę dni temu.


To słabowiatrówka 183cm. Mocno wyporna - ile nie wiem. Producenci jeszcze nie podaja takiego parametru choć już powinni
Grubość pokładu do 8cm
Mój poprzedni North Race miał raptem 3,5cm. Czyli mam teraz pod nogami około dwa razy więcej litrów wyporności. Pojawił sie korek odpowietrzający - tego nigdy bym sie nie spodziewał w KS.
Deska wyraźnie cięższa - ile? Nie sprawdzałem jeszcze.

4 stateczniki - 26cm pod kątem (przednie) oraz 23cm proste (tylne).


Pierwsze jazdy mam za sobą. Wszystkiego uczę się od nowa. Po 2 godzinach zacząłem robić pierwsze sztagi, które były już normalką. Zwykłe rufy - podobnie.
Inna sylwetka jest wymuszana przez inną dystrybucje wyporności niz w North. Do tego tylny footstrap ustawiony blisko krawędzi.
Te elementy powodują, że płynąc nawet na halsie zaliczam gleby poprzez utratę równowagi i np koziołkuję pychem do przodu.
To samo miałem z pierwszą rejsówką.
Strapy nie podobają mi się po pierwszych dwóćh pływaniach. Może je źle skręciłem. Przekręcają się na śrubach powodując trudniejsze wsunięcie stopy.
Od jutra 3 dni sparingów na MM
Po tych testach będę w stanie napisać jak jeździ w porównaniu do innych.


To słabowiatrówka 183cm. Mocno wyporna - ile nie wiem. Producenci jeszcze nie podaja takiego parametru choć już powinni


Mój poprzedni North Race miał raptem 3,5cm. Czyli mam teraz pod nogami około dwa razy więcej litrów wyporności. Pojawił sie korek odpowietrzający - tego nigdy bym sie nie spodziewał w KS.
Deska wyraźnie cięższa - ile? Nie sprawdzałem jeszcze.

4 stateczniki - 26cm pod kątem (przednie) oraz 23cm proste (tylne).


Pierwsze jazdy mam za sobą. Wszystkiego uczę się od nowa. Po 2 godzinach zacząłem robić pierwsze sztagi, które były już normalką. Zwykłe rufy - podobnie.
Inna sylwetka jest wymuszana przez inną dystrybucje wyporności niz w North. Do tego tylny footstrap ustawiony blisko krawędzi.
Te elementy powodują, że płynąc nawet na halsie zaliczam gleby poprzez utratę równowagi i np koziołkuję pychem do przodu.
To samo miałem z pierwszą rejsówką.
Strapy nie podobają mi się po pierwszych dwóćh pływaniach. Może je źle skręciłem. Przekręcają się na śrubach powodując trudniejsze wsunięcie stopy.
Od jutra 3 dni sparingów na MM

Po tych testach będę w stanie napisać jak jeździ w porównaniu do innych.