KITEFORUM.PL - kitesurfing

Mam prośbe do znawców tematu.
Która pianka jest według Was lepsza:

MYSTIC CURE 6/3 Crosstech 2010,
czy

GAASTRA MANIC POLAR 6/4/3

Będę wdzięczny za opinie.

Z tych dwóch najlepszy będzie suchy bolek.

W zimę pewnie tak, ale jako, że ze mnie zmarźluch, to w tej piance planuje nawet w chłodniejsze letnie dni sie pluskać, a w sucharze to raczej wyglądałbym latem wątpliwie...

Czy nikt nie ma żadnych doświadczeń z tymi piankami???

OLCYK pisze:W zimę pewnie tak, ale jako, że ze mnie zmarźluch, to w tej piance planuje nawet w chłodniejsze letnie dni sie pluskać, a w sucharze to raczej wyglądałbym latem wątpliwie...

Czy nikt nie ma żadnych doświadczeń z tymi piankami???

Ja bym brał Mystic'a ale jeżeli planujesz wyjść w niej w lecie to moim zdaniem za gruba.

Myślę ze lepsza opcja będzie 5/4/3

przy 6mm piankach raczej ograniczone ruchy

zawsze możesz zarzucić Lycre Mocy , jak będzie ci za zimno (na wierzch lub pod piankę)

OLCYK pisze:Mam prośbe do znawców tematu.
Która pianka jest według Was lepsza:

MYSTIC CURE 6/3 Crosstech 2010,
czy

GAASTRA MANIC POLAR 6/4/3

Będę wdzięczny za opinie.

...jeśli "koniecznie" z tych dwóch to oczywiście Mystic, ale wg mnie sensowniej wziąć coś bardziej wszechstronnego np 5/3, i ew w razie potrzeby docieplić sobie jakiąś koszulką neo

Mystic CACY
Gaastra BEEE
????????
Jakieś argumenty??

Zapewne to, ze w Mysticu plywa duzo osob i firma generalnie sie sama broni. Gaastra jest mniej popularna=trudniej o opinie/duzą ilosc opinii (przeklada sie na wiarygodnosc). A o mysticu jest generalnie duzo dobrych opinii (ja mam crossfire 3/2 i jestem zadowolony) i stosunkowo mało negatywnych.

MalkontenT pisze:Mystic CACY
Gaastra BEEE
????????
Jakieś argumenty??

Może ja coś od siebie z autopsji dodam.

Miałem pianki Gaastry swego czasu i ciesze się że te czasy już minęły, bo słabe były na maxa!
Choć szczerze mówiąc nie wiem jak się teraz sprawy mają.

Jeśli chodzi o firmę Mystic to przede wszystkim duża część z ich gumowego asortymentu zaprojektowana jest z myślą o "kiterach" w oparciu o doświadczenia najlepszych w tym sporcie i z tego właśnie względu są skrojone tek aby grzały tam gdzie mają grzać, a rozciągały się bardziej gdzie mają się rozciągać.

Tak samo jest np. z piankami strikte przeznaczonymi do surfingu, które też mają z goła inny krój.

Jeśli miał bym wybrać wziął bym Cure 5/3, anie 6/3, a jeśli miał bym wybór to wziął bym Crossfire 5/3 najlepiej Len10 model bo ma największy flex z pośród wszystkich.

a se popisałem łał.

Jeśli pianka Gaastry to już może lepiej od razu Pegaso z Biedry, bo wychodz najtaniej.

Zdrowie jest jedno: ciepłota, wygoda, komfort zakładania.

Bierz Mystica albo zerknij tez na NPX, Quick, Bill, ION

Albo O'neill

Wrogu pisze:Albo O'neill

pianki o'neil są tylko dla osób o budowie surfera takie miałem przynajmniej odczucia jak je mierzyłem nie mogłem wejść w L a mam mystica crossfire len10 M i jest git super wygodna i cipła

sersciuch pisze:

Wrogu pisze:Albo O'neill

pianki o'neil są tylko dla osób o budowie surfera takie miałem przynajmniej odczucia jak je mierzyłem nie mogłem wejść w L a mam mystica crossfire len10 M i jest git super wygodna i cipła

Z tym O'neill to chyba nie do końca jest tak bo ja mam a Kelly Slayter nie jestem

Mystic jest bardziej dostępny i bardzo dobry jakościowo
Ale lepsze modele O'neil'a to wypas tylko cena

Ja również mam O'neilla (5/3 Epic II 2010) i nie narzekam a budowa ciała dalece odbiega od windsurfingowej