Deska RRD BLISS przyjemnie, komfortowo z Dużym potencjałem.
: 13 sie 2012, 11:42
Deska RRD BLISS
przyjemnie, komfortowo z Dużym potencjałem


RRD ma w swojej ofercie bardzo duży wybór różnego rodzaju desek od TT do Wave a kończąc na desce rejsowej race 70. Jakiś rok temu jak przeczytałem na KF post abcsurf z mitingu RRD i wpadła mi w oko nowa deska RRD BLISS. Nie namyślając się długo zamówiłem sobie odpowiedni dla mnie /największy/ rozmiar deseczki i mogę powiedzieć, że wybór był trafiony. Na spocie od wielu osób słyszę takie zdanie
„Pinio a co Ty znowu masz za deskę”
Dlatego postanowiłem pstryknąć kilka fotek i w prostych żołnierskich słowach opisać moje wrażenia z jazdy.
Na początek dane techniczne:
Deska wykonana jest z drewnianego laminowanego rdzenia, pokład to polerowany DC, boki ABS - technologia snowboardowa, dno matowe DC. Jeśli chodzi o użyte materiały i technologię to deska jest bardzo podobna do innej deseczki RRD Placebo.
Nowe klapki Screw-it RRD System 2012 jak najbardziej poprawne wygodniejsze od zeszło rocznych, ale to tak naprawdę czuć jak się pływa 3-4 godziny dziennie przez 3-4 dni. Rzepy trzymają elegancko do tego łatwy montaż wszystko działa jak trzeba.

Filmik montażowy
Rozmiary : 133x39cm, 135X40,5cm, 139X43,5cm, 137X42cm
Kilka fotek

Mała uwaga w ramce to nr seryjny
ostatnio w dziale zaginione jest dużo
ogłoszeń o zgubieniu deski warto spisać sobie ten nr może się kiedyś przydać


Wrażenia z jazdy:
Jak widać na zdjęciach Deska ma inny kształt niż wszystkie inne z kolekcji RRD. Na środku od krawędzi deski na ok 20 cm mamy widoczne przetłoczenie.

Ten kształt ma za zadanie ułatwienie ostrzenia i lądowania. Według mnie deska lepiej ostrzy od swojej starszej siostry deski RRD PLACEBO. Wybicie z krawędzi jak w drewnianych deseczkach miękko i sprawnie z lądowaniem nie ma problemu a nowe klapki jeszcze bardziej podwyższają ten komfort. Denia jest mięciutka na mój Pucki czop idealna, no i dla mnie chyba najlepsza cecha jest jak G-SHOCK. Jeżdżę nią po plaży, kamieniach i to nie przysparza żadnego problemu kilka rysek widocznych pod światło. Ciężko mi było by się już teraz przyzwyczaić do delikatniejszej deski. Podobno każdą deskę idzie złamać, ale z tą może być bardzo duży problem. Problemu nie miałem z innymi tej nie dałem rady
Finy standard G10, czyli jest ok do tego śrubka w środku żeby nie zgubić fina jak jedna ze śrub jakimś cudem się wykręci tu mała uwaga
jak kupujecie nową deskę to po 1-2 pływaniach dokręćcie finy

I na koniec rączka jest taka jak 1-2 lata temu, kto chce może się złapać
Sumując deska RRD BLISS przypadła mi do gustu jest przyjemna, łatwa, dobrze ostrzy i przez to, że jest miękka po sezonie moje kolana i plomby będą miały się dobrze
Deska ma duży potencjał i można na niej też zrobić niejednego fikołka
Polecam ją Tym, którzy cenią sobie komfortowe i przyjemne aczkolwiek nie tylko freeridowe pływanie.
To moja opinia
i warto samemu spróbować, bo każdy z nas lubi, co innego
To, co napisałem ma za zadanie pokazać Wam, że jest taka deska i mam nadzieję, że na spocie nie będzie już pytań
„Pinio a co Ty znowu masz za deskę” 




RRD ma w swojej ofercie bardzo duży wybór różnego rodzaju desek od TT do Wave a kończąc na desce rejsowej race 70. Jakiś rok temu jak przeczytałem na KF post abcsurf z mitingu RRD i wpadła mi w oko nowa deska RRD BLISS. Nie namyślając się długo zamówiłem sobie odpowiedni dla mnie /największy/ rozmiar deseczki i mogę powiedzieć, że wybór był trafiony. Na spocie od wielu osób słyszę takie zdanie


Na początek dane techniczne:
Deska wykonana jest z drewnianego laminowanego rdzenia, pokład to polerowany DC, boki ABS - technologia snowboardowa, dno matowe DC. Jeśli chodzi o użyte materiały i technologię to deska jest bardzo podobna do innej deseczki RRD Placebo.
Nowe klapki Screw-it RRD System 2012 jak najbardziej poprawne wygodniejsze od zeszło rocznych, ale to tak naprawdę czuć jak się pływa 3-4 godziny dziennie przez 3-4 dni. Rzepy trzymają elegancko do tego łatwy montaż wszystko działa jak trzeba.

Filmik montażowy

Rozmiary : 133x39cm, 135X40,5cm, 139X43,5cm, 137X42cm
Kilka fotek


Mała uwaga w ramce to nr seryjny


ogłoszeń o zgubieniu deski warto spisać sobie ten nr może się kiedyś przydać



Wrażenia z jazdy:
Jak widać na zdjęciach Deska ma inny kształt niż wszystkie inne z kolekcji RRD. Na środku od krawędzi deski na ok 20 cm mamy widoczne przetłoczenie.

Ten kształt ma za zadanie ułatwienie ostrzenia i lądowania. Według mnie deska lepiej ostrzy od swojej starszej siostry deski RRD PLACEBO. Wybicie z krawędzi jak w drewnianych deseczkach miękko i sprawnie z lądowaniem nie ma problemu a nowe klapki jeszcze bardziej podwyższają ten komfort. Denia jest mięciutka na mój Pucki czop idealna, no i dla mnie chyba najlepsza cecha jest jak G-SHOCK. Jeżdżę nią po plaży, kamieniach i to nie przysparza żadnego problemu kilka rysek widocznych pod światło. Ciężko mi było by się już teraz przyzwyczaić do delikatniejszej deski. Podobno każdą deskę idzie złamać, ale z tą może być bardzo duży problem. Problemu nie miałem z innymi tej nie dałem rady

Finy standard G10, czyli jest ok do tego śrubka w środku żeby nie zgubić fina jak jedna ze śrub jakimś cudem się wykręci tu mała uwaga





I na koniec rączka jest taka jak 1-2 lata temu, kto chce może się złapać

Sumując deska RRD BLISS przypadła mi do gustu jest przyjemna, łatwa, dobrze ostrzy i przez to, że jest miękka po sezonie moje kolana i plomby będą miały się dobrze

Deska ma duży potencjał i można na niej też zrobić niejednego fikołka

Polecam ją Tym, którzy cenią sobie komfortowe i przyjemne aczkolwiek nie tylko freeridowe pływanie.
To moja opinia



To, co napisałem ma za zadanie pokazać Wam, że jest taka deska i mam nadzieję, że na spocie nie będzie już pytań

