Deski w dużych rozmiarach - wady, zalety, opinie

Recenzje, oceny, opisy, porady sprzętowe.
maryjka
Posty: 192
Rejestracja: 22 mar 2014, 23:19
Deska: 50/50
Latawiec: 50/50 FUEL GP
Postawił piwka: 65 razy
Dostał piwko: 10 razy
 
Post11 paź 2014, 23:13

mate102 pisze:Przy okazji mam pytanie co daje większe możliwości słabowiatrowe i ostrzenia przy tym samym latawcu. Duża decha czy deska wave ( chyba tak to się pisze ) .


Nieznacznie ta pierwsza. Dlatego od razu lepiej mieć tę drugą.

czareka
Posty: 259
Rejestracja: 03 paź 2006, 12:22
Deska: SU2 Carbon foilboard
Latawiec: Flysurfer Peak4 i inne
Lokalizacja: Szczytno
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 2 razy
Kontaktowanie:
 
Post12 paź 2014, 08:24

maryjka pisze:
mate102 pisze:Przy okazji mam pytanie co daje większe możliwości słabowiatrowe i ostrzenia przy tym samym latawcu. Duża decha czy deska wave ( chyba tak to się pisze ) .


Nieznacznie ta pierwsza. Dlatego od razu lepiej mieć tę drugą.

Jeżeli zdecydujesz się na wave to proponuje Spleene Zone 5,6 na słaby wiatr lub 5,3 na trochę więcej wiatru. Super deski. Różnią się od dotychczasowych desek wave. Kto raz na tym pływał już więcej tej deski nie odda. Pozdrawiam

mielizna
Posty: 51
Rejestracja: 22 mar 2014, 08:37
Deska: Nobile XTR
Latawiec: Cabrinha, OZONE
 
Post12 paź 2014, 12:09

Nieznacznie ta pierwsza. Dlatego od razu lepiej mieć tę drugą.[/quote]
Jeżeli zdecydujesz się na wave to proponuje Spleene Zone 5,6 na słaby wiatr lub 5,3 na trochę więcej wiatru. Super deski. Różnią się od dotychczasowych desek wave. Kto raz na tym pływał już więcej tej deski nie odda. Pozdrawiam[/quote]

CZAREKA
Z doświadczenia wyniesionego pływaniem na WS wiem, że szerokość deski ma ogromne znaczenie na szybsze odpalanie oraz ostrzenie. Zone 5,3 jest krótsza o 8 cm ale za to szersza o 6,5 cm. Czy nie będzie lepsza na słaby wiatr ? Pzdr.

ZONE 5,6 – 168 x 43,5
ZONE 5,3 – 160 x 49,5

czareka
Posty: 259
Rejestracja: 03 paź 2006, 12:22
Deska: SU2 Carbon foilboard
Latawiec: Flysurfer Peak4 i inne
Lokalizacja: Szczytno
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 2 razy
Kontaktowanie:
 
Post12 paź 2014, 15:42

mielizna pisze:Nieznacznie ta pierwsza. Dlatego od razu lepiej mieć tę drugą.

Jeżeli zdecydujesz się na wave to proponuje Spleene Zone 5,6 na słaby wiatr lub 5,3 na trochę więcej wiatru. Super deski. Różnią się od dotychczasowych desek wave. Kto raz na tym pływał już więcej tej deski nie odda. Pozdrawiam[/quote]

CZAREKA
Z doświadczenia wyniesionego pływaniem na WS wiem, że szerokość deski ma ogromne znaczenie na szybsze odpalanie oraz ostrzenie. Zone 5,3 jest krótsza o 8 cm ale za to szersza o 6,5 cm. Czy nie będzie lepsza na słaby wiatr ? Pzdr.

ZONE 5,6 – 168 x 43,5
ZONE 5,3 – 160 x 49,5[/quote]
Hi Mielizna,

Masz rację. 5.3 jest szerszą deska i można nią pływać już przy słabszym wietrze.

Ja wziąłem 5.6. Próbowałem dwie i jakoś ta dłuższa mi lepiej leżała. Mam Spleene monster door i w ostateczności mam na co się przesiąść. Chociaż od kąd mam zone 5.3 nie zabieram ze sobą monster door. Obrazek

mielizna
Posty: 51
Rejestracja: 22 mar 2014, 08:37
Deska: Nobile XTR
Latawiec: Cabrinha, OZONE
 
Post12 paź 2014, 17:27

Chciałem zobaczyć po ile chodzą te deseczki ale nie mogę znaleźć dystrybutora w Polsce.
Możesz podrzucić jakiś link ?
Pzdr.

czareka
Posty: 259
Rejestracja: 03 paź 2006, 12:22
Deska: SU2 Carbon foilboard
Latawiec: Flysurfer Peak4 i inne
Lokalizacja: Szczytno
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 2 razy
Kontaktowanie:
 
Post12 paź 2014, 17:43

mielizna pisze:Chciałem zobaczyć po ile chodzą te deseczki ale nie mogę znaleźć dystrybutora w Polsce.
Możesz podrzucić jakiś link ?
Pzdr.

http://www.spleene-kiteboarding.pl - napisz ew. do Daniela to Ci podeśle info.
Pozdrawiam
Czarek

m3xicanSlut
Posty: 63
Rejestracja: 23 sie 2013, 10:59
Postawił piwka: 3 razy
Dostał piwko: 3 razy
 
Post13 paź 2014, 15:54

Kuba KiteSurf pisze:

Ziomek a pływałeś na Laluz Xenona ? ciekaw jestem porównania bo uczylem sie na kilku deskach, ale dopiero jak wsiadlem na Laluz 138 poczułem, że to jest to.[/quote]

Myslę Orlen, że powinieneś przepłynąć się na Liquid Force LFX 138cm, której dno też fajnie nadaje się na przeszkody.
Ostatnio popływałem na Mewich przy granicznym wietrze BEZ FINÓW i naprawdę ostrzyła bez problemu, a krawędź zacinała się prawie że sama :)
Tak mi się spodobała, że tego samego dnia dwuletnia TONA została wymieniona bez cienia skrupułów na Liquida i myślę, że moje kolana mi za to serdecznie podziękują ;)[/quote]


LFX już niestety nie produkują w jego miejsce wjechały jakieś nowy dechy ECHO i ELEMENT bodajże.

Awatar użytkownika
Mikolpa
Posty: 3207
Rejestracja: 05 kwie 2013, 15:58
Deska: SU-2 Prorider 140, Trans 153
Latawiec: Rebel 10,12,14, Addiction 18
Lokalizacja: Wrocław
Postawił piwka: 126 razy
Dostał piwko: 142 razy
 
Post25 kwie 2015, 10:27

Odświeżam wątek :D
W końcu mogłem jednego dnia popływać słabowiatrowo 8-12kt dłużej na monster door 166x50, door 159x45 i porównać je do swojego Transa 153x45.
Przy mojej wadze 75kg bez dwóch zdań monster odpala najszybciej ale jak dla mnie pływanie na tym to jakaś masakra. Gęba cała mokra bo deska mega chlapie, chyba przez to że jest całkiem płaska. Zwroty, skręty wymagają dużej siły, deska idzie jak po szynach i miałem wrażenie że jest przyklejona do wody. Jak przyszkawliło to musiałem użyć bardzo dużo siły żeby przy mojej wadze utrzymać krawędź. Pływanie przy zafalowaniu na tej desce jak dla mnie to jakaś masakra.
Door 159x45 jak dla mnie znacznie lepszy. Łatwiej mi się na niej skręcało, pływało, moim zdaniem deska przy mojej wadze jest lepszym rozwiązaniem przy mojej wadze. Niestety problem chlapania w gębę nie zniknął, nie wiem jak pływać żeby nie powodować że każda nierówność na wodzie powoduje bryzg na twarz, to strasznie denerwujące, przez to że deska jest płaska i kwadratowa to przedni tip zawsze jest w wodzie. Przy zafalowaniu pływanie mocno utrudnione.
Nadal zostaję przy swoim Transie 153. Potrzebuje nieco więcej mocy żeby odpalić niż monster 166x50 ale tego można się było spodziewać. Natomiast jak dla mnie pływanie na nim jest o wiele przyjemniejsze, deska bardziej zwrotna (mimo finów z jedej strony) można ją zaciąć przed skokiem, jest o wiele lżejsza i nie mam na niej wrażenia że jestem przyklejony do wody no i co ważne da się bez problemu pływać nawet przy sporym zafalowaniu na jeziorze i wogóle nie chlapie. Ostrzyło mi się nieco lepiej niż na door i łatwo mi jest utrzymać krawędź nawet jak chwilowo przyszkwali do 16kt. Jedynie co zmieniłem w tej desce to pady i strapy, założyłem su-2 i jest o wiele lepiej.

Chciałem odświeżyć wątek głównie przez to że pojawiły się na rynku kolejne drzwi.
SU-2 Yeti 158x45 i 168x45
Obrazek

Nie mogę się doczekać przetestowania. Deska typowo słabowiatrowa podobno z lekkim rokerem, więc będzie znosić zafalowanie i może nie będzie chlapać.
Jeżeli ktoś na tym pływał to bardzo proszę o opinię.

Ziomek.
Posty: 13223
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post26 kwie 2015, 00:06

Mikolpa pisze:
Nadal zostaję przy swoim Transie 153. Potrzebuje nieco więcej mocy żeby odpalić niż monster 166x50 ale tego można się było spodziewać. Natomiast jak dla mnie pływanie na nim jest o wiele przyjemniejsze, deska bardziej zwrotna (mimo finów z jedej strony) można ją zaciąć przed skokiem, jest o wiele lżejsza i nie mam na niej wrażenia że jestem przyklejony do wody no i co ważne da się bez problemu pływać nawet przy sporym zafalowaniu na jeziorze i wogóle nie chlapie. Ostrzyło mi się nieco lepiej niż na door i łatwo mi jest utrzymać krawędź nawet jak chwilowo przyszkwali do 16kt. Jedynie co zmieniłem w tej desce to pady i strapy, założyłem su-2 i jest o wiele lepiej.
.


..a ja nadal zostaję przy swoim C L A S H 'u 136 :thumb: Potrzebuje nieco więcej mocy żeby odpalić niż monster 166x50 ale tego można się było spodziewać. Natomiast jak dla mnie pływanie na nim jest o wiele przyjemniejsze, deska bardziej zwrotna , można ją zaciąć przed skokiem, jest o wiele lżejsza i nie mam na niej wrażenia że jestem przyklejony do wody no i co ważne da się bez problemu pływać nawet przy sporym zafalowaniu na jeziorze i wogóle nie chlapie. łatwo mi jest utrzymać krawędź nawet jak chwilowo "przyszkwali do 16kt". :shock: :lol: nawet nie muszę zmieniać padów i strapów bo są najlepsze.. :hand:





Mikolpa pisze:
W końcu mogłem jednego dnia popływać słabowiatrowo 8-12kt dłużej na monster door 166x50, door 159x45 i porównać je do swojego Transa 153x45.
..jak dla mnie pływanie na tym to jakaś masakra. Gęba cała mokra bo deska mega chlapie, chyba przez to że jest całkiem płaska.. . Pływanie przy zafalowaniu na tej desce jak dla mnie to jakaś masakra.
.. moim zdaniem deska przy mojej wadze jest lepszym rozwiązaniem przy mojej wadze. Niestety problem chlapania w gębę nie zniknął, nie wiem jak pływać żeby nie powodować że każda nierówność na wodzie powoduje bryzg na twarz, to strasznie denerwujące, przez to że deska jest płaska i kwadratowa to przedni tip zawsze jest w wodzie. Przy zafalowaniu pływanie mocno utrudnione.

Chciałem odświeżyć wątek głównie przez to że pojawiły się na rynku kolejne drzwi.
SU-2 Yeti 158x45 i 168x45


..śmiesznie się to czyta :D :shifty:
..taki tekst to "bryzgi na twarz" :thumb: ..aż sobie chyba "chlapnę w gębę!" :D

peace

Awatar użytkownika
Mikolpa
Posty: 3207
Rejestracja: 05 kwie 2013, 15:58
Deska: SU-2 Prorider 140, Trans 153
Latawiec: Rebel 10,12,14, Addiction 18
Lokalizacja: Wrocław
Postawił piwka: 126 razy
Dostał piwko: 142 razy
 
Post26 kwie 2015, 08:18

Widzisz drogi Ziomku każdy pływa na tym co mu się podoba i super że mamy taki wybór. Ty przetestuje nowe buty jak wyjdą na rynek a ja kolejną dla Ciebie śmieszną deskę. Ty wolisz deskę z trupią czachą a ja drzwi ale nie piszę w Twoich postach po przeczytaniu opisu kolejnego odjechanego triku że chyba sobie w gębę chlapnę i że śmiesznie się czyta o tym całym progresie :hand:

peace

Ziomek.
Posty: 13223
Rejestracja: 04 maja 2004, 19:01
Deska: C L A S H / BEST Armada
Latawiec: BEST TS / Airrush Razor
Lokalizacja: EKOLAGUNAChałupy
Postawił piwka: 261 razy
Dostał piwko: 300 razy
Kontaktowanie:
 
Post26 kwie 2015, 09:08

Mikolpa pisze:Widzisz drogi Ziomku każdy pływa na tym co mu się podoba i super że mamy taki wybór.


Widzisz, drogi Mikolpo, każdy czyta i rozumie to co chce i super że mamy taki wybór

Twój post SZCZERZE mnie rozbawił - serio: bekowo się go czytało i zamknąłem go w pełni pozytywnie, ale każdy widzi co chce :thumb:

peace

czareka
Posty: 259
Rejestracja: 03 paź 2006, 12:22
Deska: SU2 Carbon foilboard
Latawiec: Flysurfer Peak4 i inne
Lokalizacja: Szczytno
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 2 razy
Kontaktowanie:
 
Post27 kwie 2015, 11:05

Nie wiem Panowie, co wy z tym przyklejaniem i zafalowaniem oraz chlapaniem macie na myśli ale może cos źle robicie. Ja pływam na monster door od wielu lat i nie wyobrażam sobie lata na Mazurach bez tej deski. W połączeniu z QX Lite 17.7 startuję już od 6 węzłów i powyżej mam już świetną zabawę. Nie mam problemów najmniejszych z manewrowaniem i czymkolwiek. Polecam tą dechę każdemu od 80 kg wzwyż, jeżeli chce popływać sobie na kite każdego dnia.

Co do przyklejania to fota poniżej może coś wyjaśni?

[img]1601314_720360008017499_724712981213247057_n.jpg[/img]
Załączniki
1601314_720360008017499_724712981213247057_n.jpg
1601314_720360008017499_724712981213247057_n.jpg (15.93 KiB) Przejrzano 2629 razy

bartn7777
Posty: 15
Rejestracja: 07 cze 2010, 22:36
Postawił piwka: 4 razy
 
Post27 kwie 2015, 14:45

Absolutnie również polecam Monster DOOR od SPLEENE.
Nie pływałem na lepszym sprzęcie słabowiatrowym.
Spróbujcie sami, nowe i potestowe dostępne w sklepie http://spleene.danner.pl

Awatar użytkownika
Mikolpa
Posty: 3207
Rejestracja: 05 kwie 2013, 15:58
Deska: SU-2 Prorider 140, Trans 153
Latawiec: Rebel 10,12,14, Addiction 18
Lokalizacja: Wrocław
Postawił piwka: 126 razy
Dostał piwko: 142 razy
 
Post27 kwie 2015, 16:52

czareka pisze:Nie wiem Panowie, co wy z tym przyklejaniem i zafalowaniem oraz chlapaniem macie na myśli ale może cos źle robicie. Ja pływam na monster door od wielu lat i nie wyobrażam sobie lata na Mazurach bez tej deski. W połączeniu z QX Lite 17.7 startuję już od 6 węzłów i powyżej mam już świetną zabawę. Nie mam problemów najmniejszych z manewrowaniem i czymkolwiek. Polecam tą dechę każdemu od 80 kg wzwyż, jeżeli chce popływać sobie na kite każdego dnia.

Co do przyklejania to fota poniżej może coś wyjaśni?



Może to kwestia wzrostu i wagi, albo opływania. Mój kolega bardzo sobie chwali monster i zawsze jak mu powiem że mega chlapie to się ze mnie śmieje. On ma 190cm i chodzi trochę w innej kategorii wagowej :wink: Przy moich 171 i 72kg źle mi się pływa na monster, dużo lepiej na transie 153.

czareka
Posty: 259
Rejestracja: 03 paź 2006, 12:22
Deska: SU2 Carbon foilboard
Latawiec: Flysurfer Peak4 i inne
Lokalizacja: Szczytno
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 2 razy
Kontaktowanie:
 
Post27 kwie 2015, 17:09

Mikolpa pisze:Może to kwestia wzrostu i wagi, albo opływania.


Ja zrzuciłem 96 do 84kg :D więc jest lżej i rozmiar idealny. tzn. również przy 96kg było dobrze. Przy 84kg wychodzę na 17.7m2 (QX Lite) przy 6 węzłach, a przy 12m2 (SPX II) już od 8/9 węzłów. I to decha na której najczęściej pływam na Mazurach. Przeważnie plywam sam, bo cała reszta czeka na wiatr. W naszych warunkach wiatrowych taki monster door to często jedyna szansa, żeby się napływać.

Pozdro...


Wróć do „Recenzje & Opinie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości

cron