MArcinBe pisze:no i co?
sprawdzal ktos?
sprawdzałem
daawno
zapomniałem napisać:
po chwyceniu za on-shit handle (nie używam leasha
)
i zerwaniu sie ze zrywki
latawiec FAKTYCZNIE
"loopował" opadając
tzn: kręcił się wokól jednego TIPa
ALE
"moc" jaką wytwarzał była NIEWYCZUWALNA
tzn: za drugim razem trzymałem go ..JEDNYM palcem
przyznam że waroonki
testu nie były over-power (wtedy wole pływać
)
był to normalny wiatr, pozwalający na komfprtowe pływanie
na 12 waroo
wiec w JEGO zakresie wiatrowym
wtedy bylo akurat okolo 16 wezlów
wada tego kręcenia:
kilkukrotne okręcenie się linek wokól siebie
na luzie do rozkręcenia na nowo na wodzie
wad a propo bezpieczeństwa - nie stwierdzilem
bo jak zaznaczyłem MOC jest znikoma
aha: zrywki z naszej 12 waroo użyła też
córa naszego strongmana - Piotra Szymcaważąca niecałe 60 kg na oko
w waroonkach ..ee.. ponad 30
wezłów
PRZEŻYŁA
ja podpinam leasha unhooked do chicken loopa
i mam luuuuz podczas wszelkich trików unhooked
bo jak cośnie pójdzie puszczam bar
i spoookojnie mam czas na powrotne chwycenie go
zanim kite spadnie do wody
a jak akurat pikuje w stronę wody
traci moc, wiec spokojnie lądujesz do wody (byle nie po kostki
)
postawienie go zajmuje sekundy
ponadto nie ma spiny przy trikach na powerze
jest komfort przed, w czasie i PO triku
bo zalożenie spowrotem chicken loopa na hak
jest latwe i BEZ UŻYCIA SIŁY
chwytasz chicken loopa - puszczasz bar, moc gaśnie a Ty na luzie
zakladasz petlę (czego nie mogę powiedzieć o INNYM
BOW który nie dalej jak przedwczoraj testowalem
) (info na priv
)
ps: za dwa lata wspomnimy z rozrzewnieniem c-shape'y i 5tą linkę ..
pss: mogę się mylić ..może za rok
pozdrawiam