Pierwsza decha pod buty

Recenzje, oceny, opisy, porady sprzętowe.
stachu
Posty: 102
Rejestracja: 04 cze 2013, 21:25
Lokalizacja: Gdańsk
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 4 razy
 
Post18 lip 2015, 01:02

Hej.

Zwracam się do ogółu z prośbą o radę - liczę, że się konstruktywnie wypowiecie i pomożecie mi w wyborze kolejnej dechy :)

Sytuacja wygląda tak - pływam już jakieś 2 lata z hakiem i zacząłem w tym sezonie co nieco ćwiczyć UH. Ogarniam jak na razie raley i backrolla UH oraz oczywiście celuję w dalsze poszerzanie wachlarzu lądowanych tricków.

Obecnie pływam na 2013 Nobile NHP 134 i rozważam zmianę dechy na coś bardziej dedykowanego do wakestyle. Bo trochę idą w kolana lądowania na większej prędkości, bo klapki tak sobie trzymają jak się macha nogami, bo pewnie jest coś lepszego ;)

Tu pojawiają się moje dwa problemy:

1. Jaką dechę wybrać do dalszego rozwoju umiejętności?
2. Czy warto już próbować pływać w butach, czy jeszcze zostać w klapkach? (i jakich butach jeśli tak?)

Prosiłbym Was o poradę - każda konstruktywna wypowiedź bardziej doświadczonych kajciarzy mnie ucieszy ;) Im bardziej złożona i rozbudowana - tym lepiej.

Od razu prosiłbym o zasugerowanie rozmiaru dechy, ważę ok. 80 kg. Pływam na RPM 2015 (z którego jestem mega-zadowolony nawiasem mówiąc).

Moje wstępne typy dla dechy to:

- Nobile 50/50 138
- Slingshot Vision / Asylum 138
- Clash 136

Nawet za same opinie na temat w/w desek będę wdzięczny.

Odnośnie wiązań - nie mam pojęcia co może być dla mnie ok i czekam na wszelkie sugestie / rady ;)

pozdrawiam
Bartek

Awatar użytkownika
Maks
Posty: 190
Rejestracja: 12 sie 2009, 11:03
Deska: Fifty50+RonixOne / NHP
Latawiec: Ozone C4
Lokalizacja: Katowice
Postawił piwka: 2 razy
Dostał piwko: 6 razy
 
Post18 lip 2015, 10:35

Hej

Byłem w podobnej sytuacji niedawno.
Wybrałem 50/50 i buty z zamkniętymi palcami.

Nie podpowiem Ci nic odnośnie desek, bo nie pływałem na powyższych - jedynie na nobilku. Wcześniej pływałem tak jak ty - na NHP.
Zamieniłem NHP z padami/strapami na 50/50 + buty. Z nowego zestawu jestem mega zadowolony. Miękkie lądowania + trzymanie nogi robi swoje.

Odnośnie punktu 2 - bez problemu możesz próbować butów. Sam miałem pewne obawy, ale teraz już nie wrócę do padów i strapów... tak mi się wydaje :thumbsup:

Dla siebie wybrałem trochę większą dechę (140x40), ale to ze względu na to, że pływam na jeziorach.

Awatar użytkownika
FilipN
Posty: 801
Rejestracja: 05 sie 2008, 11:08
Lokalizacja: Warszawa/Jastrzębia Góra
Postawił piwka: 68 razy
Dostał piwko: 77 razy
 
Post18 lip 2015, 13:09

co to jest około 80kg?? ;) 77?? 83??

pytam, bo gdybyś myślał o Clash'u to 75 -77 kg to 136, ale 82-83 kg to już będzie 138


czy warto na poziomie raley i backrolla przesiadać się na buty? według mnie, za wcześnie - niewiele zyskasz, a gleby przy nauce s-benda czy jeszcze bardziej r2b będą mocno boleć…
ale oczywiście to nie jest tak, że się nie da…

Awatar użytkownika
Wojtek Janaszek
Posty: 302
Rejestracja: 31 lip 2010, 22:37
Deska: Custom + One
Latawiec: Airush Razor
Lokalizacja: Warszawa
Postawił piwka: 21 razy
Dostał piwko: 3 razy
 
Post18 lip 2015, 14:03

Z desek dodałbym jeszcze Cabrinhe Custom.

Co do trików, jestem na mniej więcej takim samym poziomie co ty (ciut nizszy :P), ale nie bralbym butów. Nie wiem czy plywales w takowych kiedykolwiek, jeśli nie to spróbuj, jak to się mówi, "złapać krawędź" czy też zatrzymać się dosłownie w miejscu. Boli bardziej niż wypadniecie ze strapow czy złe lądowanie :/

stachu
Posty: 102
Rejestracja: 04 cze 2013, 21:25
Lokalizacja: Gdańsk
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 4 razy
 
Post18 lip 2015, 17:36

Dzięki wszystkim, że chciało Wam się napisać kilka słów :thumbsup:

Odnośnie mojej wagi to ok. 80, to 80 ;)
+-1kg zależnie od pory dnia.

Główny powód, dla którego chciałbym przesiąść się na buty to uniknięcie ryzyka zostania w jednym strapie...
Gleby, siniaki czy stłuczenia to nic strasznego - przerabiałem podczas nauki kiteloopów.

To co mnie najbardziej bolało (do tej pory) to naciągnięta pachwina po wypadnięciu jednej nogi ze strapa... Mam szczupłe stopy i z każdych znanych mi strapów zdarza mi się wyślizgnąć przy mocniejszym wybiciu..
Gdyby nie to, że (od dzieciaka) trenowałem siatkówkę i obecnie też sporo ćwiczę - pewnie bolałoby bardziej. A tak - mocne stawy jako tako chronią mnie przed poważniejszymi urazami.

Może sensownym rozwiązaniem na ten moment jest kupienie deski dedykowanej do wakestyle, ale na razie pływanie jednak w strapach? Buty mogę sobie sprawić przy następnej okazji, jak już nieco poprawię umiejętności ;)

W razie czego - w jakich wiązaniach pływacie i możecie polecić?

Awatar użytkownika
FilipN
Posty: 801
Rejestracja: 05 sie 2008, 11:08
Lokalizacja: Warszawa/Jastrzębia Góra
Postawił piwka: 68 razy
Dostał piwko: 77 razy
 
Post18 lip 2015, 19:59

no to przy 80kg jesteś dokładnie na granicy 136 i 138. Wszystko zależy czy wolisz większe deski czy nie. Deski do wakestyle generalnie proponuje się większe. Tak czy siak powinieneś się przepłynąć, żeby zadecydować.

co do gleb w butach - to nie o stłuczenia i siniaki chodzi… porządna wcina krawędzi nierzadko skutkuje urazami szyi/karku (naciągnięcia mięśni) czy nawet w ekstremalnych sytuacjach wstrząśnieniem mózgu. Ktoś zapyta jak w takim razie mocno zaawansowani uczą się trików w butach, i to na pełnej mocy?
Ano, jak już się opływasz z obracaniem do blinda czy wrapped ucząc się raley 2 blind, czy 2 wrapped, to potem, ucząc się dajmy na to back 2 blind nie masz problemu z nadaniem rotacji czy niedokręceniem i nawet nie przechwytując baru czy nie mogąc ustać lądowania nie zaliczasz "wciny" - lądujesz na płaskiej desce tylko bez baru, więc nie odpływasz ale nie kończy się to mocną glebą.

bartekk
Posty: 1271
Rejestracja: 06 sie 2008, 22:46
Lokalizacja: Chałupy
Postawił piwka: 11 razy
Dostał piwko: 55 razy
Kontaktowanie:
 
Post19 lip 2015, 09:59

Jeżeli chodzi o deske pod buty na pocztek przygody z wakestylem, to bardzo ciekawą prozpozycją jest Liquid Force Legacy, która nie jest bardzo sztywna, jak przystało na typowe deski do wakestylu i dobrze pływa się w strapach. Czyli coś idealnego dla Ciebie, jeżeli nie chcesz pływać jeszcze w butach, to narazie zostaniesz przy strapach, a poźniej przerzucisz sie na buty.

phpBB [video]


Jeżeli chodzi o rozmiar, to do Twojej wagi pod buty zdecydowanie 138-140.

Przerobiłem troche butów wake i aktualnie posiadam najlepsze w jakich pływałem Liquid Force LFK

Obrazek

Jakie zalety?

- najniższa waga na rynku - co ma bardzo duże znaczenie w kitesurifngu(kolekcja ultra light)
- bardzo dobre wykończenie, wszystko szyte i klejone
- meeega wygodny środek buta i wkładka
- bardzo dobrze trzymają kostke
- wytrzymałość - mam je od 4 miesięcy, pływałem juz sporo i nic sie z nimi nie dzieje(to samo miałem z poprzednimi butami LF Ultra Kite - tutaj szacun dla LF za jakosc)
- cena - 1350 na półce!!

W razie jakiś jeszcze pytać, pisz :) :thumb:

KonradB
Posty: 62
Rejestracja: 08 lip 2014, 10:14
Postawił piwka: 1 raz
 
Post19 lip 2015, 10:47

A jeśli chodzi o strapy to jakie byście polecili, bo widzę że na buty to dużo za wcześnie, ale mam często przypadki że wyskakuję z klapków i nie wiem czy to w większości moja wina czy też powinienem kupić lepiej trzymające stopę strapy ?

Awatar użytkownika
Wojtek Janaszek
Posty: 302
Rejestracja: 31 lip 2010, 22:37
Deska: Custom + One
Latawiec: Airush Razor
Lokalizacja: Warszawa
Postawił piwka: 21 razy
Dostał piwko: 3 razy
 
Post19 lip 2015, 18:01

Ja pływam w SP i nie narzekam, choć oczywiście zdarza się niestety wypaść z nich... Kwestia doświadczenia, wpływania się.

Może masz te swoje strapy źle (za luźno) wyregulowane?

Awatar użytkownika
dpacior
Posty: 609
Rejestracja: 28 wrz 2009, 16:38
Latawiec: dmuchawiec, wiatr....
Lokalizacja: Morąg
Postawił piwka: 22 razy
Dostał piwko: 14 razy
 
Post19 lip 2015, 19:22

F-one platinium. Noga siedzi jak przyklejona. Strapy raczej na waskie nogi, wiec ci podejda

stachu
Posty: 102
Rejestracja: 04 cze 2013, 21:25
Lokalizacja: Gdańsk
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 4 razy
 
Post20 lip 2015, 11:13

Z powyższych odpowiedzi wychodzi mi, że warto jeszcze trochę popływać w kapciach - dzięki za rady :thumb:

Odnośnie samej deski i tak postaram się zrealizować nieśmiertelne "try before buy", ale wszelkie rekomendacje poparte Waszymi doświadczeniami doceniam, dzięki.

Awatar użytkownika
onzo
Posty: 5583
Rejestracja: 19 paź 2003, 22:34
Deska: Wainman Joke 138
Latawiec: Vegas 9,12,16
Lokalizacja: WaWa
Postawił piwka: 41 razy
Dostał piwko: 89 razy
Kontaktowanie:
 
Post20 lip 2015, 14:21

spróbuj się przepłynąć w butach ale nie lewo prawo tylko próbując coś nowego. jak wetniesz przy próbie s-benda lub blinda to sam ocenisz ile jesteś w stanie znieść. Osobiście uważam, że przy dobrze dobranych strapach nie potrzeba butów - szczególnie do nauki nowych tricków. Po prostu obawa o ból, uszkodzenie kolan, kręgosłupa czy wstrząśnienie przy wcinie bardzo blokuje. Oczywiście - znam takich, którzy zostali z jedną nogą w strapie podczas niedokręconej rotacji co skończyło się uszkodzeniem stopy. Mi się jednak wydaje, że jak sięma pecha to po prostu albo leci stopa i kostka, albo kolano. W butach też dużo łatwiej o solidne uszkodzenie sprzętu - wyrwanie inserta, złamanie dechy - jak masz dostęp do taniego sprzętu to czemu nie, ale jak płacisz za to z własnej kieszeni to człowiek zaczyna się zastanawiać czy to ma sens.
Dobre strapy trzymają naprawdę solidnie, ale też nic nie jest wieczne. Po kilku sezonach nawet najlepsze rozwiązania się zużywają i już nie jest tak różowo. Dobierać trzeba niestety pod siebie bo każdy ma inną stopę i każdy strap inaczej wtedy leży. Popływaj - oceń co ci najbardziej pasuje. Wiem - nie łatwo przetestować wszystko co jest dostępne, ale w końcu popływasz na tym kilka sezonów.

hurricane.janko
Posty: 35
Rejestracja: 30 paź 2014, 22:26
Deska: 555
Latawiec: Flexifoil
 
Post20 lip 2015, 16:54

Pomiedzy strapami a butami masz slingshot joint. Dosyc dobre rozwiazania ktore ci pozwoli ci na zredukowanie przypadkow kiedy wypada ci noga ze strapu. Zaloz ja sobie do nhp i zobaczysz czy bedziesz mial progres moim zdaniem uda ci sie nayczyc kilku rzeczy wiecej bez wymiany dechy.

Awatar użytkownika
przybysz
Posty: 215
Rejestracja: 19 kwie 2009, 12:35
Latawiec: razor
Lokalizacja: Gdańsk
Postawił piwka: 4 razy
Dostał piwko: 4 razy
 
Post21 lip 2015, 00:36

Fajnie fajnie tylko o co wam chodzi z tymi butami ludzie.Po co do bekroli buty co to jest teraz za chora faza?I niech nikt mi nie wmawia ze nie da sie w padach robic trikow na pałerze

hurricane.janko
Posty: 35
Rejestracja: 30 paź 2014, 22:26
Deska: 555
Latawiec: Flexifoil
 
Post22 lip 2015, 09:11

Przybysz da sie oczywiscie wszystko ale mozna tez latwiej. Chyba ze masz taka naprawde male stopy i za wszystkiego ci sie wysuwaja ...


Wróć do „Recenzje & Opinie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 26 gości

cron