TRAPEZY Pat Love - kto ma? kto używał? - RECENZJE i Wasze Opinie

Recenzje, oceny, opisy, porady sprzętowe.
yanosik
Posty: 3075
Rejestracja: 22 gru 2006, 22:16
Deska: DaMystery
Latawiec: Twister
Lokalizacja: HelZatokaŻnin
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 13 razy
Kontaktowanie:
 
Post03 wrz 2015, 12:32

Kilka dni temu otrzymliśmy partię nowych trapezów Pat Love z kolekcji 2015-2016.
Będziemy je testować, badać, dotykać, zakładać, zdejmować, rzucać, głaskać i pływać... :thumb: a naszymi opiniami podzielimy się z szerszą publiką :!:
W tej chwili jednak chciałbym poznać opinie użytkowników i obserwatorów na temat zarówno starszych, kultowych modeli (np. TFM, CULT...) jak i tych całkiem nowych z zeszłorocznej kolekcji!

Obrazek Obrazek Obrazek

(Wiadomość dodana 18.09.2015)

A oto obiecana pierwsza recenzja :thumb:

Na pierwszy ogień poszedł Pat Love IKE

Wrażenia ogólne

Już na pierwszy rzut oka, trapez wydał mi się bardzo solidny i przypuszczalnie wygodny.
Pierwsze założenie i dociągnięcie pasów pozwoliło stwierdzić: "To jest to!!!"

Obrazek

Obrazek

Trapez IKE przylega do bioder i pleców idealnie, nic nie uwiera i nie ugniata. Opina się dobrze i nie przesuwa w trakcie pływania i skoków. Co najważniejsze, pierwsze pływanie zaliczyłem w sucharze, bo neopren był akurat w naprawie. I właśnie tutaj byłem mile zaskoczony, bo zazwyczaj większość trapezów lubi sobie jeździć po całym tułowiu kiedy pływamy w suchym kombinezonie. Praktycznie całe pływanie (ok. 3 godz) trapez siedział na swoim miejscu. Poprawiałem go tylko jeden raz, po serii skoków i dwóch ostrych glebach :shock:

Obrazek

Obrazek

Kolejne pływanie było już w normalnej piance i tutaj już nie było zaskoczenia. Trapez siedzi na miejscu, jak przyszyty :!:

Obrazek

Obrazek

Po kilku godzinach pływania, skokach, glebach itp... spokojnie można powiedzieć, że nie czułem go na sobie, a po zdjęciu nie było nieprzyjemnych doznań typu obolałe żebra czy jakieś obtarcia. Po prostu po założeniu trapez idealnie dopasowuje się do kształtu ciała i sobie tam spokojnie i nieruchomo siedzi :thumb:

Obrazek

Patenty Pat Love, a wygoda użytkowania

Zacznę od systemu wpinania haka SPQR:

Obrazek

Bardzo wygodny, zarówno przy zakładaniu jak i zdejmowaniu, system wpinania/wypinania haka.
Całość jest skonstruowana w ten sposób, że wystarczy przełożyć ucho trapezu przez metalową dźwigienkę, po czym ją domknąć i przesunąć czerwoną blokadę dźwigni. Robi się to bardzo szybko i sprawnie, bez większego wysiłku.

Obrazek

Obrazek

Jeszcze łatwiejsze jest wypinanie trapezu :!: Wystarczy przesunąć czerwoną blokadę dźwigni w kierunku haka i już mamy trapez otwarty.
Cały system działa lekko, sprawnie i bez zarzutu. Nie potrzeba też żadnego wysiłku przy rozpięciu trapezu, co niestety jest zmorą kitesurferów mających zapięcia typu "ściśnij mocno by rozpiąć". Przy rozpinaniu trapezy Pat Love nie potrzebujemy żadnego wysiłku. Ma to kolosalne znaczenie, gdy mamy zmęczone, obolałe czy zmarznięte palce oraz super sprawa na snowkite!

System zabezpieczania chicken loopa Pat Love INFINITY:

- hak INFINITY z INNOWACYJNYM SPOSOBEM ZABEZPIECZANIA CHICKENLOOPA bez konieczności wpinania donkey-dicka (potocznie "fiutka" ). Metalowa dźwignia
zamyka chicken loopa w haku, bez konieczności przekładania "fiutka" przez hak.
Wygodne rozwiązanie, w szczególności gdy "fiutek" ulegnie uszkodzeniu/złamaniu lub np. zimą na snowkite

Obrazek

Obrazek

Obrazek Obrazek

Dociąganie, regulacja opięcia haka:

- wreszcie pomyślano i zastosowano lepszy sposób dociągania haka (cieszę się, że zrobił to Pat Love) zamieniając plastikowe klamry na metalowe klamry/knagi,
dzięki temu można się dociągać nawet podczas pływania (przetestowane) gdyczujemy, że mamy za luźny hak!!!

Obrazek

Porównując, pomimo wizualnych różnic TFM i IKE to to samo, więc bez zawahania mogę stwierdzić, że nowy IKE to godny następca TFM!!!
Ostatnio zmieniony 20 wrz 2015, 07:34 przez yanosik, łącznie zmieniany 11 razy.

Awatar użytkownika
KarlsonzDachu
Posty: 179
Rejestracja: 13 mar 2012, 20:15
Deska: do prasowania
Latawiec: Nie, dobrze się prowadzę
Lokalizacja: Gdańsk
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 3 razy
 
Post04 wrz 2015, 23:10

MIałem casta, właśnie ostatnio urwała mi się taśma z jednej strony. Oczywiście w najmniej odpowiednim momencie, czyli w górze. Lądowanie na samych rękach było ciekawym doświadczeniem....Ale po 6 latach katowania, miał prawo się skończyć...

yanosik
Posty: 3075
Rejestracja: 22 gru 2006, 22:16
Deska: DaMystery
Latawiec: Twister
Lokalizacja: HelZatokaŻnin
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 13 razy
Kontaktowanie:
 
Post05 wrz 2015, 07:28

KarlsonzDachu pisze:MIałem casta...


No to jak już jesteśmy przy modelu CAST, to mogę potwierdzić :!: (sam używam/-łem), że trapez bardzo wytrzymały i trwały. 3 sezony intensywnego użytkowania i żadnych oznak zużycia :thumbsup: Wyglądał tak, że gdybym go Tobie próbował sprzedać mówiąc:"Trapez prawie nowy, 2 razy na wodzie...(tak jak większość latawców na Allegro haha :lol: )", ...to byś uwierzył!
Używałbym go pewnie dalej, przez kolejne 3 sezony, ale jakaś gnida zajumała mi go prosto sprzed naszej bazy, gdy suszył się wraz z innym sprzętem po pływaniu.
Jak był nowy wyglądał tak:
Obrazek

...po trzech sezonach muszę przyznać, że wygląda tak samo :thumbsup: ...tylko "zmienił właściciela" :(

Awatar użytkownika
FilipN
Posty: 801
Rejestracja: 05 sie 2008, 11:08
Lokalizacja: Warszawa/Jastrzębia Góra
Postawił piwka: 68 razy
Dostał piwko: 77 razy
 
Post05 wrz 2015, 12:12

miałem TFMa w 2009r… lubiłem go, był wygodny, ale w ciągu jednego sezonu rozleciały się dwie sztuki (wymieniane na gwarancji), trzeciego już nie wziąłem - poprosiłem o zwrot pieniędzy.

yanosik
Posty: 3075
Rejestracja: 22 gru 2006, 22:16
Deska: DaMystery
Latawiec: Twister
Lokalizacja: HelZatokaŻnin
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 13 razy
Kontaktowanie:
 
Post05 wrz 2015, 20:48

No to faktycznie miałeś pecha :? , ale niestety każdej firmie zdarzają się wpadki i wypuszczają wadliwą serię produktów, nawet tym z top listy. A to wychodzą na rynek latawce-nieloty, a to pianki za grubą kasę które się rozłażą na szwach po 3 pływaniach, a to w końcu suche kombinezony, które po pierwszym użyciu są suche tylko od pasa w górę, a w nogawkach po 5 litrów wody....można by długo wymieniać.
Tak też było pewnie z tym rocznikem TFM'a.
Przez moje ręce, a właściwie plecy, przeszło tyle Pat Lov'ów i wszystkie miały jedną wspólną cechę - przez długie lata były niezniszczalne :thumb:
Nie wszystkie mi leżały, ale wszystkie przechodziły testy wytrzymałościowe celująco, za wyjątkiem jednej incydentalnej awarii haka SPQR :!:

Awatar użytkownika
FilipN
Posty: 801
Rejestracja: 05 sie 2008, 11:08
Lokalizacja: Warszawa/Jastrzębia Góra
Postawił piwka: 68 razy
Dostał piwko: 77 razy
 
Post05 wrz 2015, 21:14

dlatego wyraźnie zaznaczyłem w którym było to roku. Prosiłeś o opinie również o starszych modelach. Wiem, że nie tylko mój trapez się wtedy rozlatywał, po prostu TFM w tym roczniku był "papierowy". Pewnie teraz są już wytrzymalsze :)

yanosik
Posty: 3075
Rejestracja: 22 gru 2006, 22:16
Deska: DaMystery
Latawiec: Twister
Lokalizacja: HelZatokaŻnin
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 13 razy
Kontaktowanie:
 
Post05 wrz 2015, 22:19

FilipN pisze:dlatego wyraźnie zaznaczyłem w którym było to roku. Prosiłeś o opinie również o starszych modelach. ...


...no i właśnie za to pifko :) Dobrze jest czasem wymienić wpadki z nieudanymi produktami, bo same "ochy" i "achy" brzmią niewiarygodnie...jak tani marketing :naughty:

Picu
Posty: 205
Rejestracja: 19 wrz 2004, 12:55
Lokalizacja: Szczecin
Postawił piwka: 1 raz
Dostał piwko: 1 raz
 
Post05 wrz 2015, 22:33

KarlsonzDachu pisze: .Ale po 6 latach katowania, miał prawo się skończyć...

chyba się go nie pozbyłeś?
mój Pat Love Wire ma chyba z 8 albo 9 lat intensywnego użytkowania
w zeszłym roku poszła taśma między trapezem a beltem - przetarła się
ale tak go lubię, że dałem do zszycia taśmę i śmigam dalej ...

Awatar użytkownika
jedi1
Posty: 2272
Rejestracja: 28 maja 2006, 17:37
Lokalizacja: Gdynia
Postawił piwka: 132 razy
Dostał piwko: 83 razy
Kontaktowanie:
 
Post05 wrz 2015, 22:39

A ja miałem dwa Pat Love TFX i X-Cute z 2006 roku. Były ok jak na tamte czasy, ale obtarte biodra, czy wbijanie się w żebra to był standard. Myślałem: "cóż taki sport", dopóki nie zmierzyłem Warriora w 2010...

Jak wygląda w 2015? Tego nie wiem, oby lepiej niż w 2010 :thumb:

yanosik
Posty: 3075
Rejestracja: 22 gru 2006, 22:16
Deska: DaMystery
Latawiec: Twister
Lokalizacja: HelZatokaŻnin
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 13 razy
Kontaktowanie:
 
Post06 wrz 2015, 07:32

Podejrzewam, że w 2006 to wszystkie trapezy były jeszcze "miętkie", jak do windsurfingu, bo prawdopodobnie były tylko adaptowane do nowego sportu. Od tego czasu zarówno proporcje sprzedaży, jak i nowe technologie się znacząco zmieniły na korzyść kitesurfingu :thumb:

Awatar użytkownika
bartolomeo_n
Posty: 521
Rejestracja: 06 gru 2010, 12:09
Deska: (Super+)Shinn(+ster)
Latawiec: RRD, Best TS, Bandit
Lokalizacja: Poznań
Postawił piwka: 14 razy
Dostał piwko: 35 razy
 
Post06 wrz 2015, 13:25

Ja używam TFMa model 2010 , 4 sezony, w sumie niezbyt intensywnie. Działa i trzyma się w kupie oprócz tego, że się łuszczy i odłazi płatami jakaś wierzchnia folia na zewnątrz (po 2 sezonach to się zaczęło). Wygląda jak kupa, poza tym jest OK. :mrgreen:

Awatar użytkownika
jedi1
Posty: 2272
Rejestracja: 28 maja 2006, 17:37
Lokalizacja: Gdynia
Postawił piwka: 132 razy
Dostał piwko: 83 razy
Kontaktowanie:
 
Post06 wrz 2015, 13:31

yanosik pisze:Podejrzewam, że w 2006 to wszystkie trapezy były jeszcze "miętkie", jak do windsurfingu, bo prawdopodobnie były tylko adaptowane do nowego sportu. Od tego czasu zarówno proporcje sprzedaży, jak i nowe technologie się znacząco zmieniły na korzyść kitesurfingu :thumb:


Raczej były bardzo sztywne i nie dostosowywały się do kształtu pleców. W 2010 też mierzyłem Pat Love zanim kupiłem Mystika i też był tak samo sztywny. Może w 2015 się to zmieniło, ale przez to, że Pat Love przespał parę lat to już ich nawet nie ma gdzie zobaczyć.

Awatar użytkownika
G.I.Kala
Posty: 105
Rejestracja: 22 mar 2012, 23:26
Deska: tona pop
Latawiec: ss rpm 69
Lokalizacja: Gdynia
Postawił piwka: 9 razy
Dostał piwko: 3 razy
 
Post09 wrz 2015, 17:51

Hej,
Posiadam od 2012 TFM z tamtego właśnie roku. Dwa sezony intensywne na zatoce bez szwanku i prawie śladu. Dopiero w 3cim roku zaczął obrazić trochę, ale to dlatego ze poczuł co znaczy słona woda, czyli Gokova i Fuerteventura. Odrobine przez kilka pierwszych dni w tym roku obtarl mi biodra, ale to chyba dlatego, ze M które mam stało sie trochę za duże :wink:
Pamietam, ze jak szukałam trapezu to wszyscy wokoło kupowali Warrior'y a dla mnie one poprostu były nie wygodne.
Jestem z PatLove bardzo zadowolona i od tych trapezów zacznę testy, gdy kupować bede następny.

Pzdr,
G.I.Kala

yanosik
Posty: 3075
Rejestracja: 22 gru 2006, 22:16
Deska: DaMystery
Latawiec: Twister
Lokalizacja: HelZatokaŻnin
Postawił piwka: 10 razy
Dostał piwko: 13 razy
Kontaktowanie:
 
Post09 wrz 2015, 17:57

Zapraszam w przyszłym tygodniu do Jastarni :thumb:

janek78
Posty: 4
Rejestracja: 14 wrz 2015, 21:29
 
Post14 wrz 2015, 21:37

PatLove jest dopasowany do ciała. Jak używam go dwa lata, to jeszcze nie uszkodziłam go i jest utrzymany w bardzo dobrym stanie. Chyba to co najistotniejsze, że dobrze sprawdza się w różnych warunkach.Stawiam na pratyczność.


Wróć do „Recenzje & Opinie”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości