Ja po kupnie oneilla mam podobne odczucia - kupiłem piankę, bo około roku łączenie na szwach/klejeniach zaczely puszczac, potem na kolanach, zadku i gornej czesci klatki piersiowej. Byl to najwyzszy model w 2011 roku, kupiony w 2012 - windfreak. Poza imho bardzo slaba wytrzymaloscia, pianka byla bardzo fajna.
Teraz mam ION'a - jesli chodzi o szwy wyglada duzo lepiej, mam ja ok. 6 miesiecy, narazie sie nic nie dzieje, ale to bardzo krotki przebieg. Jest ciepla, szybko schnie i jestem zadowolony.